ZAKOPANE. Doroczny “Jazz na Kalatówkach” jest znany w całym kraju ze swej wyjątkowości. Spotkania improwizujących muzyków wpłynęły nawet na wygląd przestrzeni restauracyjnej samego schroniska, która przepełniona jest instrumentami oraz wielkimi canvasami rękopisów nut Zbigniewa Namysłowskiego – słynnego muzyka jazzowego a zarazem Dyrektora Artystycznego Jazz Campingu.
Impreza toczy się sprawdzonym od lat rytmem: organizatorzy zapraszają na codzienne jam sessions, a we wtorek 25 września – na wspólne granie jazzmanów i kapeli góralskiej. Całość, zwyczajowo zwieńczy sobotni koncert galowy z udziałem wszystkich uczestników (29 września).Głównym motorem istnienia Jazz Campingu są wyjątkowe i tak bardzo lubiane przez bywalców Kalatówek – jam sessions. Codzienne, spontaniczne muzykowanie, stanowi sytuację coraz bardziej wyjątkową na mapie Polski. Stworzenie warunków idealnych, z pełną swobodą, bez ograniczeń czasowych, z możliwością kilkudniowych konfrontacji z jazzmanami kilku generacji, bardzo często z odległych części kraju – stanowi gwarancję niesamowitych emocji, tak ważnych w tym nurcie. Dla fanów formuła Jazz Campingu jest wyjątkową okazją do swobodnego przebywania wśród artystów, rozmowy z nimi, wypicia rozgrzewającej herbaty a niekiedy nawet do odbycia wspólnej wycieczki w góry.
W tegorocznej edycji, wśród ok. 40 zaproszonych artystów znajdują się m.in: Zbigniew Namysłowski, Robert Majewski, Marian Pawlik, Robert Murakowski, Jacek Namysłowski, Wiesław Wysocki, Piotr Schmidt, czy Jerzy Bartz.
Usłyszymy również debiutujących młodych i utalentowanych adeptów jazzu Akademii Muzycznej w Krakowie, Łodzi i Warszawie.
Mecenat honorowy nad imprezą objął, jak co roku, legendarny saksofonista jazzowy, aranżer i kompozytor filmowy – Jerzy “Duduś” Matuszkiewicz.
Źródło: organizatorzy
