Jak podał portaltatrzanski.pl, w noc po ogromnej tragedii w Tatrach, gdzie piorun śmiertelnie poraził 4 osoby, dwójka małolatów weszła na krzyż na Giewoncie. Tutaj bezmyślnie wybazgrali swoje imiona z datami.
Przypomnijmy, że aż do zmroku na Giewoncie i w rejonie Czerwonych Wierchów, trwała akcja ratownicza. Po przejściu burzy oprócz śmiertelnych ofiar, 150 osób odniosło obrażeń niektórzy bardzo ciężkie.
