20.03.2020, 11:45 | czytano: 2570

Apel do premiera o pomoc dla małych firm

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców napisał do premiera Mateusza Morawieckiego list z apelem o zastąpienie biurokratycznych procedur uzyskania pomocy w ZUS - szybkim i prostym zgłoszeniem e-mailem bądź pocztą. Jak pisze: "za kilka dni firmy zaczną się ratować zwalnianiem pracowników, a to będzie najgorszy scenariusz dla Polski."
Dotyczy to chęci zrezygnowania na okres 3 miesięcy z opłacania składki na ubezpieczenie społeczne, z zachowaniem obowiązkowej składki zdrowotnej.
Oto treść apelu:

"Szalejąca pandemia pustoszy światową gospodarkę. Polscy przedsiębiorcy odczuwają to bardzo dotkliwie. Wielu obawia się bankructwa – nie uzyskują przychodów, ale koszty nie zniknęły. Z racji, iż większość z ponad dwu i pół milionowej rzeszy przedsiębiorców nie ma znaczących oszczędności, wkrótce zabraknie im środków na utrzymanie rodzin. A kiedy wierzyciele zaczną upominać się o należności, do drzwi mogą zapukać komornicy.

Dwa dni temu Prezydent Andrzej Duda i Pan ogłosiliście pakiet dla przedsiębiorców, nazwany „tarczą antykryzysową”. Zawiera on wiele cennych instrumentów pomocowych, które mogą pozwolić ocalić firmy i miejsca pracy w sektorze MŚP. Pilnie czekamy na konkretne projekty ustaw, żeby wziąć udział w ich opiniowaniu i poprawianiu. Do Pani Minister Jadwigi Emilewicz wysłałem uwagi i propozycje, które zgłosiły organizacje z Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP. Wśród nich przewija się prośba, aby wprowadzane rozwiązania były szybkie, proste i pozbawione biurokracji. Nie ma teraz czasu na rozpatrywanie podań, analizowanie załączników, wypełnianie wniosków i ankiet. Jeszcze kilka, kilkanaście dni bez pomocy i firmy zaczną się ratować zwalnianiem pracowników, a to będzie najgorszy scenariusz dla Polski.

Dlatego jednym z ważniejszych postulatów naszego środowiska jest zastosowanie prostych i szybkich środków pomocy. Nawet jeżeli część firm dostanie pomoc większą niż mogłoby to wynikać z ich sytuacji finansowej, to dla ratowania pozostałych właśnie takie środki trzeba zastosować.

Wczoraj otrzymałem wiadomość od pani Anny. Pani Anna skończyła technikum fryzjerskie w 1998 roku. Już podczas nauki pracowała w zawodzie, żeby móc się utrzymać w Warszawie. Potem była pracownikiem najemnym w zakładzie fryzjerskim. Po urodzeniu dziecka wystarała się o dotację z urzędu pracy na założenie działalności gospodarczej i od 17 lat prowadzi swój mały salon fryzjerski na wsi w powiecie pułtuskim. Pracuje sama. I od siedmiu lat, po śmierci męża, sama spłaca kredyt hipoteczny na budowę domu. Za usługę strzyżenia pobierała do stycznia 2020 r. 15 zł, obecnie 20 zł. Wybrała rozliczenie kartą podatkową, bo niskie dochody nie pozwalały jej na korzystanie z biura księgowego. Bywały miesiące, że nie miała też z czego zapłacić ryczałtowego ZUS. Kiedy 2 lata temu złamała nogę i nie mogła pracować, powstały zaległości. Starała się nadpłacać składkę, ale jeszcze pozostało jej 2 tysiące złotych do spłacenia.

Po wybuchu epidemii ma w zakładzie 3-4 klientów dziennie. Całe szczęście, że pracuje we własnym lokalu w starym domu. Niebawem musi jednak zapłacić za prąd, ZUS i podatek z karty. Ponadto musi z czegoś przeżyć. Dlatego postanowiła skorzystać z propozycji „tarczy” i odroczyć płatności ZUS o trzy miesiące. Pobrała z internetu wniosek i zasiadła do jego wypełniania. Wniosek dla osób nieprowadzących pełnej księgowości zawiera m.in. pytania dotyczące trzech kolejnych lat, od 2017 do 2019: forma opodatkowania, przychód, koszty, zaliczka na podatek dochodowy, nakłady na środki trwałe, dochód, majątek firmowy, majątek prywatny, zobowiązania firmowe, zobowiązania firmowe krótkoterminowe, zobowiązania prywatne, uzależnienie od odbiorców/dostawców – w tym punkcie potrzebne jest wyjaśnienie czy firma ma wielu odbiorców, ale dostawy realizowane są przez kilku dostawców, czy ma kilku klientów oraz kilku kluczowych dostawców. Na koniec trzeba doprecyzować, czy firma jest w strukturze kapitałowej oraz czy grupa kapitałowa jest jednym z kluczowych dostawców i czy otrzymuje granty i dotacje. To wszystko w rozbiciu na trzy lata w sytuacji, kiedy pani Anna płaci kartą podatkową i o przychodach w 2017 roku pamięta jedynie tyle, że były bardzo małe, bo brakowało jej na zapłacenie ryczałtowego ZUS. Ponieważ w to, co opisuję, trudno uwierzyć, sam sprawdziłem te formularze i pozwalam sobie je panu Premierowi załączyć.

Pani Anna nie była w stanie wypełnić wniosku, ale nawet gdyby prowadziła księgę przychodów i rozchodów i miała księgową, która wypełniłaby jej te dokumenty, to na koniec i tak by się okazało, że nic z tego, bo tym którzy zalegają ze składkami żadna pomoc nie przysługuje.

Takich przedsiębiorców są setki tysięcy. Nie możemy zostawić ich bez pomocy. Proponuję zastąpić biurokratyczny i nieefektywny instrument, który obowiązuje obecnie, prostym i szybkim zgłoszeniem e-mailem bądź pocztą chęci zrezygnowania na okres 3 miesięcy z opłacania składki na ubezpieczenie społeczne, z zachowaniem obowiązkowej składki zdrowotnej. Takie rozwiązanie nie podlega tzw. pomocy „de minimis” i jest pozbawione obowiązku składania wyżej opisanego wniosku.
Gdyby wszyscy przedsiębiorcy, płacący obecnie pełną składkę na ZUS, zrezygnowali z jej opłacania – ubytek w FUS wyniósłby za trzy miesiące 3 mld zł. Ale są też tacy, którzy mimo kryzysu uzyskują przychody albo mają zasoby pieniężne i zechcą, aby na ich koncie odkładał się kapitał i aby byli nadal ubezpieczeni rentowo, wypadkowo czy chorobowo. Dlatego koszty będą mniejsze. Podobne zasady – proste, szybkie i powszechne – należy wprowadzić przy wszystkich innych zaproponowanych działaniach z „tarczy antykryzysowej”. Tylko takie rozwiązania mogą być dziś skuteczne.

Panie Premierze,
dziękujemy za ogromną pracę, jaką wykonuje Rząd, a w szczególności Minister Zdrowia Łukasz Szumowski, aby społeczeństwo poniosło jak najmniejsze straty związane z pandemią. Polacy odpowiadają na to solidarnością i jednością. Jesteśmy zdyscyplinowani i gotowi do wykonywania zaleceń, tworzą się grupy pomocy dobrosąsiedzkiej, nie zapominamy o słabszych i chorych. Na mój apel do pomocy przedsiębiorcom przyłączają się kolejne samorządy, umarzając czynsze w lokalach komunalnych firmom, które musiały zamknąć działalność.

Wszystko to jest wspaniałe, ale jeżeli nie ocalimy gospodarczej tkanki naszej Ojczyzny i zacznie rosnąć bezrobocie, to pozytywnych nastrojów społecznych nie da się utrzymać na dłuższą metę. To jest – jak Pan podkreśla – trzęsienie ziemi dla gospodarki, dlatego ważne by Rząd wziął na poważnie uwagi kierowane przez przedsiębiorców do ustaw z „tarczy antykryzysowej” oraz by zapowiadana pomoc nadeszła szybko i była udzielana bez biurokratycznej mitręgi.

Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców."

Do apelu dołączony jest druk wniosku ZUS dla osób nieprowadzących pełnej księgowości.

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
ktos20.03.2020, 20:49
do @ktos
ale ja nic nie chce bo licze na siebie temu mam firme
@ktos20.03.2020, 18:00
Tak się składa, że nie jestem opłacany z budżetu, ale rozumiem, że nie bardzo chcesz w Polsce "etatowców". Ciekawe kto Ci zwróci ten vat, nauczy dzieci, ugasi pożar, złapie złodzieja, obroni granice i poda kroplówkę, oby nigdy nie była Ci potrzebna, jak i żadne nieszczęście. Chodzi o to, żeby liczyć najpier na siebie, a nie wyciągać rękę, jak tylko stworzy się możliwość. Trochę godności..
Gustaf20.03.2020, 17:11
@Gustav, czytaj że zrozumieniem, nie może być tak żeby w czasie, kiedy wszystkie branze będą miały przestaje, pracowali tylko urzędnicy przekladajacy papiery z jednej kupki na druga, bo to nie ma sensu. Niech tez siedzą w domach i nie roznosza wirusa między sobą, mimo zamkniętych drzwi do urzędu. I o żadne zasilki mi nie chodzi tylko niech i oni dostają pensje brutto (jeśli dalej nie rozumiesz niech i im nie powracają Zusow ) co zrekompensuje nawet bezpłatny urlop (a mamy początek roku płatnego powinno być sporo). Rząd niech pieniądze przeznaczone na wszelkiego rodzaju tarcze przeznaczyła na emerytury i renty . I lepiej kwarantanna przebiegnie i biurokracja wyeliminowana. Rozumiesz czy jesteś urzędnikiem i musi przejść przez dziennik podawczy ?
ktos20.03.2020, 17:05
@ktos
uratuja ty dostaniesz wypłate na etacie z pieniedzy które ja wpłacam co miesiać z vat i PIt twój podatek i składaka zus pochodzi juz z podatków przedsiębiorców. Nie uwazam siebie za przeiwestowanego cwaniaczka , ale składam sie na twoja pensje na panstwowym etacie a teraz nie moge pracowac i co mam dalej płacic aby ty miał wypłate .mam płacic pensje swoim praownikom, składki abys jeszcze ty miał i tak przez moze nawet kilka miesiacy
@Gustav20.03.2020, 15:39
O przekorny losie, chcialbys urzędnikom płacić zasiłkirm, samemu nie płacąc składek.. Dobre, bardzo dobre.. Może jeszcze Państwo w ramach odciążenia zagrożonych upadkiem po tygodniowym wyhamowaniu ma utrzymywać pracowników, zatrudnionych na czarno? Trzeba było oszczędzać na czarną godzinę..
@ktos20.03.2020, 15:04
Szanuj tych, co na marnych etacikach, bo to oni może uratują 4 litery takim "przedsiębiorcom", co to ich dzieci nawet zeszyty do szkoły kupują na fakturę, bo vacik trzeba odliczyć. Ech, żal prawdziwie uczciwych przedsiębiorców, bo tacy też są. A przeinwestowany cwaniaczek szybko się przekona, że konsumpcja na kredyt to na dłuższą metę się nie opłaci.. Pokazuje się ten co nie ma, a ten co ma ma też skromność.
ktos20.03.2020, 14:46
Do Marus , Adff , zaradny,Mar max a kto wam broni zostac przedsiębiorcą jak takie miody sa -cekawi mnie ilu z was tu piszacych jest na etacie panstwowym i niczego nie rozumie- bo pensja wpłynie
zazdroscisz lexusów, wczasów no to dalej zakładajcie firmy zaryzykuj, wez kredyt lesing, płac czynsz za lokal nie siedz na marnym etaciku i p.....l głupoty dalej. Myslisz ze te hotele, restauracje to wszystko za gotówki, teraz nawet ci zatrudnieni twoim zdaniem za poł darmo nawet tego poł darmo nie zarobią.
adff20.03.2020, 13:49
Do zaradny - świetnie ująłeś. Co to za firmy, które po tygodniu zastoju są na krawędzi upadku. Zamiast fur, wczasów zagranicą, to najpierw trzeba zrobić rezerwową poduszkę finansową przynajmniej na 3 m-ce bez dochodów. Ale ale przecież turystyka jest ledwo po zakończonych niedawno feriach zimowych bez koronawirusa!!!!!!!
maruś20.03.2020, 13:43
tez sie zastanawiam jak to jest. Przedsiebiorcy lexusami jezdza a nagle okazuje sie ze na zus nie maja. No ludzie!
Gustaf20.03.2020, 12:33
I o to właśnie chodzi!!! Odciążyć ludzi w tym czasie z płacenia danin,a sami sobie poradzą. Zamiast tego oczywiście wnioski, komisje, tony papieru, czas potrzebny na ich wypełnienie i weryfikację - zobaczcie sobie każdy ten formularz ZUS. Czy te wypaczone urzędnicze mózgi nie mogą tego zrozumieć! Druga rzecz rozpędzić urzędy do domow, zostawić minimalna liczbę pracujących niezbędnych dla funkcjonowania, w końcu mamy kwarantanne to po co mają być czynne, niech idą na urlopy płatne lub nie i tak samo wypalacac im pieniądze zaoszczedzone że składek.
Mar Max20.03.2020, 12:11
Tylko nie smieszczie mnie że będziecie ratować branże hotelarska bo pełne że śmiechu!Zatrudniają na śmieciowych i za pół darmo,nie wykazując wlasciwych dochodow.Ratowalbym firmy które naprawdę dają pożytek dla gospodarki!
Zaradny20.03.2020, 11:58
To nie macie żadnych oszczędności? Raty leasingowe za te wypasione fury pochłaniają wszystkie zyski? Sorry, ale zawsze jest ryzyko, a nie może być tylko tak oczywiście nie uogólniając, że tylko przedsiębiorcom trzeba pomagać. Bo płacą podatki? Też płacę, ale nie biorę paliwka na fakturę.. Żal każdego kto traci, ceny podskoczyły, nie będzie to łatwy rok. Ale zawsze trzeba być przygotowanym na gorsze czasy. Znam wiele osób które są i nie wyciągają ręki po kilku dniach przestoju o pomoc.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl