30.08.2021, 11:10 | czytano: 1510

Rocznica urodzin zakopiańczyków - więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz

zdj. Muzeum Auschwitz
Dziś mija 99 rocznica urodzin Tomasza Kadłubka oraz 115 rocznica urodzin Jerzego Zgleczewskiego. Obaj urodzili się Zakopanem i obaj byli więźniami niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Poznajcie Tomasza Kadłubka. Urodził się 30 sierpnia 1922 roku w Zakopanem. Był rolnikiem.
Do KL Auschwitz trafił transportem z 16 stycznia 1941 roku.
"Rankiem 16 stycznia 1941 roku z bramy krakowskiego więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie wyjechały samochody ciężarowe wiozące kolejny transport więźniów do KL Auschwitz. Na miejsce przeznaczenia przybyli w porze obiadowej. Przed bramą wejściową do obozu więźniowie zostali wypędzeni z samochodów, po czym ustawili się naprzeciw bloku 9 (obecnie 24), w miejscu, gdzie w późniejszym okresie orkiestra obozowa grała marsze więźniom wychodzącym i wracającym z pracy. Ocvzekując na dalsze polecenia, w milczeniu obserwowali powrót komand roboczych na południowy posiłek. Wreszcie zaprowadzono nowo przybyłych do Effektenkammer i poddano kąpieli, dezynfekcji, po czym zarejestrowano. Więźniów tego transportu oznaczono kolejnymi numerami od 9466 do 9491. Nie wiadomo po jakim czasie zostali sfotografowani."

KSIĘGA PAMIĘCI

Tomasz Kadłubek był najmłodszym,niespełna dziewiętnastoletnim więźniem tego transportu. Od tamtej pory stał się numerem 9482. Zginął 12 lutego 1942 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.


Jerzy Zgleczewski


Poznajcie Jerzego Zgleczewskiego. Urodził się 30 sierpnia 1907 roku w Zakopanem. Był inżynierem chemikiem. Do Kl Auschwitz trafił transportem z 5 czerwca 1941 roku.

"5 czerwca 1941 roku przybył do KL Auschwitz transport 68 więźniów, skierowany przez Sipo u. SD z więzień w Tarnowie i Krakowie. Nowo przybyli otrzymali numery od 16977 do 17044. Wśród przywiezionych znajdowali się przedstawiciele polskiej inteligencji – lekarze,urzędnicy, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie – warstwy, która w myśl niemieckiej polityki miała być poddana w pierwszym rzędzie bezwzględnej eksterminacji. Obok ludzi z wyższym wykształceniem nie brakowało w tym transporcie także robotników i rolników. Wielu z nowo przybyłych brało czynny udział w konspiracji."
KSIĘGA PAMIĘCI

Jerzy Zgleczewski od tamtego czasu stał się numerem 17040. Do piekła na ziemi trafił w jednym transporcie wraz z księdzem Władysławem Puczką ( nr.17041 ) , proboszczem Białego Dunajca. Zginął 31 października 1941 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

Cześć Ich pamięci!

Sebastian Śmietana
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl