03.01.2023, 22:11 | czytano: 1393

108 rocznica urodzin Heleny Świder, więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz

Helena Świder
Poznajcie Helenę Świder. Urodziła się 29 grudnia 1914 roku w Białym Dunajcu. Do KL Auschwitz trafiła pierwszym transportem Polek 27 kwietnia 1942 roku. W transporcie tym znalazły się również inne kobiety z Nowego Targu, Szaflar, Raby Wyżnej i Kościeliska.
"27 kwietnia 1942 roku, w istniejącym od miesiąca oddziale kobiecym, mieszczącym się w wydzielonej części obozu męskiego Auschwitz I (Stammlager), zarejestrowano pierwszy transport liczący 127 więźniarek Polek. Przywieziono je, w odstępie kilku godzin, z więzienia Helców – kobiecego oddziału więzienia Montelupich w Krakowie – i więzienia w Tarnowie. Kobiety oznaczono kolejnymi numerami od 6784 do 6910″.
"Od pierwszych dni okupacji hitlerowskiej na ziemiach polskich rozwinął się silny ruch oporu. Pragnienie przywrócenia Polsce utraconej w ciągu września 1939 roku wolności, odzyskanej z trudem przed dwudziestu laty po stu dwudziestu trzech latach rozbiorów, było motorem pobudzającym do działania niemal całe społeczeństwo. W ramach rodzącego się ruchu oporu zaczęły powstawać liczne organizacje konspiracyjne, w których nie zabrakło również kobiet polskich. Ich masowy udział w konspiracji wynikał z patriotycznego wychowania w domu i w szkole, stanowił wyraz przekonania, że walka z okupantem jest moralnym obowiązkiem wszystkich Polaków. (...)

Kobiety polskie okazały się dla wroga przeciwnikiem bardzo dojrzałym, inteligentnym, odznaczającym się wielką odwagą, ofiarnością, determinacją a także wielkim poczuciem godności osobistej i narodowej. Zadziwiająca była ich odporność psychiczna w obliczu śmierci własnej i swoich najbliższych. Postawa kobiet z chwilą aresztowania, pełna dumy z tego, że są Polkami i pełna pogardy dla oprawców, wywoływała u przesłuchujących je gestapowców niebywałą agresję. Postępowali wobec nich tak samo bezwzględnie i zajadle, jak wobec aresztowanych mężczyzn, nie zważając ani na ich wiek, ani też na stan w jakim się znajdowały. Nie zostały im oszczędzone najbardziej wyrafinowane tortury, ani żaden z rodzajów śmierci stosowanych przez nazistów wobec ludności polskiej na terenie okupowanego kraju.

Za swą postawę i działalność wiele z nich zapłaciło cenę najwyższą. Nie odstraszało to jednak innych kobiet od zajmowania miejsc po zabitych czy aresztowanych koleżankach. Nowych konspiratorek wciąż przybywało, ale też wciąć rosła liczba aresztowanych kobiet.”

KSIĘGA PAMIĘCI
Helena Świder stała się od tamtego czasu numerem 6901. Jej dalsze losy są nieznane…

opr. Sebastian Śmietana
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl