Pracownicy TPN potwierdzają, że śnieg pomału znika z Chochołowskiej i zaczyna się ostatni okres kwitnienia krokusów. Kwiaty, zasypane śniegiem - już przekwitły na dużej części Polany lub wcale nie pojawiły się w tym roku. Z powodu powtarzających się opadów śniegu i niskich temperatur - spektakularnego kwitnienia w tym roku najprawdopodobniej nie będzie.
W związku z pracami remontowymi prowadzonymi na drodze wojewódzkiej pomiędzy Chochołowem a wylotem Doliny Chochołowskiej występują utrudnienia w ruchu samochodowym; w trzech miejscach na remontowanym odcinku drogi obowiązuje ruch wahadłowy, który może powodować znaczne wydłużenie czasu dojazdu do Doliny Chochołowskiej od strony zachodniej. "Spodziewając się dużego ruchu turystycznego w najbliższe weekendy prosimy o rozważenie dojazdu do Doliny Chochołowskiej od strony wschodniej (od Zakopanego) lub ewentualne pozostawienie samochodu na parkingach w Kirach (u wylotu Doliny Kościeliskiej) i przejście stamtąd pieszo ścieżką pod reglami do Siwej Polany i Doliny Chochołowskiej. Może okazać się, że w ten sposób unikniecie długiego stania w korkach" - przestrzega TPN.
Warto też pamiętać, że krokusy rosną także m.in. w Dolinie Kościeliskiej, na Kalatówkach, Polanie Kopieniec, Drodze pod Reglami, Toporowej Cyrhli w Zakopanem oraz w Kościelisku, Witowie i Dzianiszu.
opr.s/