17.01.2014, 21:48 | czytano: 3260

Zwycięstwo po 82 dniach! (zdjęcia i film)

zdj. Michał Adamowski
Trójka zawodników zza wschodniej granicy – Andriej Gawriłow, Timur Barajew i Aleksander Degtiariew – wreszcie, po wielu zawirowaniach, doczekała się debiutu w barwach Podhala. Z ich pomocą górale przerwali passę 17 porażek z rzędu. Fani „szarotek” musieli czekać 82 dni na zwycięstwo, a u siebie jeszcze dłużej, bo od 1 października.
- Trudno pokusić się o opinię nowych graczy. Trudno wejść w rytm gry po tak długiej przerwie. Piątki nie miały czasu ze sobą przećwiczeń pewne fragmenty gry. Myślę, że z czasem powinno być lepiej. Gawriłow nie miał zbyt dużo okazji do wykazania się – powiedział Marek Ziętara.
Rzeczywiście, bo oddano na jego bramkę tylko 17 strzałów. Był to pojedynek nowotarskich napastników z fenomenalnie broniącym golkiperem kryniczan. Gospodarze strzelali na jego bramkę 67 razy i tylko dwa razy skapitulował. Trzeci gol Podhala, 7 sekund przed syreną, wpadł do pustej bramki.

- Emocje były do końca, ale Podhale było zdecydowanie lepsze. Nas świetnymi interwencjami ratował Janin. Gospodarze, w przeciwieństwie do nas, wiedzieli o co grają. Myśmy czuli presję rywala i zaczęliśmy się bać nowotarżan. Nie wiem skąd to się brało – powiedział trener gości Robert Błażowski.

- Wreszcie wygraliśmy, ale rozmiary wygranej powinny być wyższe – powiedział Krystian Dziubiński. – Zmarnowaliśmy sporo sytuacji. Nie wchodziło. Mało goli strzelamy. Janin dobrze bronił strzały dołem. Powinniśmy więcej strzelać górą. W naszej piątce było dużo chaosu. Z nowymi zawodnikami nie jesteśmy zgrani. Przez ostatnie zawirowania trenowaliśmy w różnych ustawieniach. Dobrze dogadywaliśmy się z K. Kapicą i Landowskim. Jak się zgramy może będzie lepiej. Przed nami Bytom, gdzie postaramy się powalczyć o kolejne punkty.

MMKS Podhale Nowy Targ – 1928 KTH Krynica 3:1 (0:0, 2:1, 1:0)

1:0- Wielkiewicz – Dziubiński Gruszka (20:24)
1:1- D. Kruczek – M. Dubel (28:39)

2:1 – P. Kmiecik – Wronka (30:47)

3:1 – Dziubiński – Wielkiewicz –Gruszka (59:53 do pustej)

Tekst Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na


Zdj. Michał Adamowski, film Filip Pałgan
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl