02.03.2014, 16:37 | czytano: 2650

Zabójcze 16 sekund

- Takie zwycięstwa dają ogromną satysfakcję. Po to się gra, by ogrywać najlepszych – powiedział prezes Wiatru, Edward Pazdur. Jego zespół pokonał wicemistrza kraju i to w dramatycznych okolicznościach.
Trzebinianki – jak przystało na faworyta – prowadziły po 40 minutach gry 5:2 i wydawało się, że nic złego im się stać nie może. Być może były tego samego zdania. W końcu jeszcze na minutę przed zakończeniem spotkania prowadziły 6:4. Ale to co się wydarzyło w ostatnich sekundach regulaminowego gry przejdzie do historii ludźmierskiego klubu. J. Ulman w odstępie 16 sekund zdobyła dwa gole, doprowadzając do dogrywki. W niej – w 65 minucie i 38 sekundzie – Łaba zdobyła zwycięskiego gola. Dodajmy przepięknego, z nadgarstka. Piłeczka nim zatrzepotała w siatce odbiła się od poprzeczki.
Trzebinianki, które awansowały już do półfinału mistrzostw kraju, nazajutrz zrewanżowały się gospodyniom. Po dwóch tercjach prowadziły góralki 1:0 i dopiero w trzeciej odsłonie wykazały swoją wyższość.

- Miło mnie zaskoczyły dziewczyny – mówi trener Wiatru, Artur Kasperek. – W obu spotkaniach bardzo dobrze się zaprezentowały. Świetnie w bramce spisywała się K. Jachymiak, a bohaterką sobotniej potyczki została Łaba. W rewanżu długo prowadziliśmy, ale w kluczowych momentach meczu nie popisali się sędziowie. Uznali rywalkom czwartego gola po faulu na mojej zawodniczce. Chwilę później nie uznali nam kontaktowego gola na 4:3, mimo iż był nasz przywilej. W końcówce meczu zabrakło nam trochę szczęścia.

W derbach Nowego Targu niespodzianki nie było. Obrończynie mistrzowskiej korony – MMKS Podhale – nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem młodszych koleżanek z Szarotki. Po wysokiej wygranej pierwszej tercji ( w sobotę), w drugiej dały sobie narzucić styl rywala i tą cześć meczu przegrały. Rewanż również bez historii. Szarotka w 18 sekundzie otwarła wynik spotkania, ale potem straciła jedenaście, by dopiero 16 sekund przed końcową syreną po raz drugi pokonać bramkarkę Podhala.

Wiatr Ludźmierz – PUKS Trzebinia 7:6 ( 2:4, 0:1, 4:1; 1:0) i 2:5 (0:0, 1:0, 1:5)
MMKS Podhale Nowy Targ – Worwa Szarotka Nowy Targ 11:4 (5:0, 1:2, 5:2) i 11:2 (5:1, 4:0,2:1)

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl