07.05.2014, 20:09 | czytano: 3317

Festiwal rowerowy Joy Ride Fest - zapowiedź filmowa

mat. prasowy
Zmagania w 6 dyscyplinach rowerowych, festiwal filmów MTB, gigantyczne targi sportowe i niesamowity widok już od 6 czerwca będą czekać na fanów dwóch kółek.
Joy Ride Fest to trzydniowe święto ludzi kochających połączenie rowerów i natury. Od 6 do 8 czerwca wulkaniczna góra Wdżar w Kluszkowcach przywita amatorów i profesjonalistów, którzy będą się zmagać w różnych dyscyplinach rowerowych – od szybkiego zjazdu po podniebne ewolucje. Widzowie natomiast, oprócz podziwiania wyczynów startujących będą mieli okazje zwiedzić namioty czołowych firm rowerowych, głosować na najlepszy film MTB oraz bawić się podczas koncertów hiphopowych i reggae.
W ramach festiwalu około 600 rowerzystów zmierzy się w następujących konkurencjach:
- Joy-ride.pl Downhill – szybkie zjazdy trasą wypełnioną ostrymi zakrętami i skoczniami
- Kellys Enduro – zjazdy rowerowe połączone z elementami ciężkich podjazdów
- ZEW Slopestyle – rowerowe skoki w bike parku złożonego z pokaźnych skoczni
- Dartmoor Flybag – powietrze ewolucje przy miękkim lądowaniu na gigantyczną poduszkę pneumatyczną
- NS Bikes Pumptrack – wyścigi na wyboistym torze, podczas którego zawodnik nie może pedałować – musi użyć siły grawitacji
- Dual Slalom – pojedynki na czas dwóch zawodników na równoległym torze

Na zakończenie pierwszego dnia festiwalu pod górę Wdżar podjadą autokary, które zabiorą widzów i na malowniczą Polanę Sosny w Niedzicy. Tam odbędą się widowiskowe pokazy dirt’ów, czyli skoków rowerowych na usypanej z ziemi skoczni. Zaproszeni zawodnicy z pewnością rozgrzeją swoimi trikami publiczność, a wysoką temperaturę podtrzymają występy reprezentantów hip-hopu i reggae na scenie muzycznej, która pojawi się obok skoczni.

Przez trzy dni na terenie festiwali pojawi się ponad 30 wystawców! W ramach targów, każdy przybyły oprócz podziwia najnowszych kolekcji, będzie miał szanse przetestować rowery zjazdowe. Dodatkowo wybrani wystawcy zorganizują mini konkursy z nagrodami, takie jak DH-zone StrongMen Contest, czyli trzymanie w powietrzu roweru na czas.

W sobotni wieczór po zakończeniu zmagań rowerowych na górze Wdżar pojawią się dwa stanowiska z DJ’ami, którzy będą dbać o zachowanie dobrego wieczornego nastroju przy klimatycznych ogniskach. Dodatkowo odbędzie się festiwal filmów rowerowych. Każdy, kto wyśle swój autorski film na info@joy-ride.pl będzie miał szansę wygrać statuetkę „jOyskara”. Główną nagrodę wygra autor filmu wybranego przez sędziów, natomiast publiczność zdecyduje komu należy się nagroda dodatkowa.

Festiwal wchodzi w skład akcji Weekend Polska na Rowery, której szczegóły znajdują się na stronie polskanarowery.pl. Szczegóły na temat festiwalu znajdują się na joyridefest.pl oraz stronie wydarzenia fb: facebook.com/events/509209132519532/
FESTIWAL WSPIERAJĄ:
Sponsorzy: Kellys, Maxxis, NS Bikes, Dartmoor, Shimano, Fox, Karcher
Sponsor skrzydeł dla zawodników: Redbull
Partnerzy: Czorsztyn Ski, ZEW Niedzica, Niedzica.pl, Nadleśnictwo Krościenko
Patroni medialni: Bikeboard, Extreme Sport Channel, Podhale 24, Radio Eska, Stuff, Giga sport, Tygodnik Podhalański, Dh-zone.com, TVP Kraków.
Opieka medialna: Teleexpress
Współorganizatorzy: Dirt it more, Polish 4x open


mat. prasowy, opr.s/
Może Cię zainteresować
komentarze
fan enduro10.05.2014, 16:20
@Lesian co na rowerze jeździ. Daj mi znać gdzie masz ten skrawek lasu to podjadę sobie pojeździć bo ostatnio założyłem musy-jak wiesz co to w ogóle jest- wiec twoje kolce mam w głębokim poważaniu .... Nie wszyscy tylko ryją wasze szlaki. Wy jak ino widzicie motocyklistę w lesie to odrazu macie go za największe zło a są tacy którzy nic nikomu nie robią. Widocznie boli niektórych że nie maja i żal d... ściska.A co do rozpędzonego roweru którego nie słychać to był przypadek że takowy wpadł na turystę bo ten go nie słyszal i wyleciał ''jak królik z kapelusza'',więc cr250 dobrze napisał. Nie ma nic do rowerzystów ale zarówno tacy jak i motocyklisci niech czasem ruszą główką.
Teraz czekam na odwet....
zza_krzaka09.05.2014, 09:02
I racja! Nie dla wszelkiego rodzaju pyrkawek w lesie, mam nadzieję że straż leśna będzie dowalać kary takie że trzeba będzie motorek czy co tam zastawić. Nie dosyć że na cały tym chorym świecie hałas i smród spalin to jeszcze w lesie. Co do roweru to są szlaki w lesie i jest to jak najbardziej słuszna sprawa, byle tylko jeździć z głową nie jak na drodze pienińskiej, idiotów nie brakuje czy to z silnikiem czy bez! Pozdrawiam
Lesian co na rowerze jeździ09.05.2014, 07:59
Zgadzam się z przedmówcami, impreza przednia.
Ale śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą że wolą pierdzirurkę słuchać w lesie, od rowerzysty który niby czai się za krzakiem na biednego pieszego żeby mu na złość zrobić i wystraszyć go na śmierć wyskakując nagle jak królik z kapelusza.... Hehe. No spoko, tylko ciekawe że nie boicie się gościa na hałasującym, smrodzącym motorze, zasuwającym tak w górę jak i w dół 50km/h, zostawiającym po sobie tumany pyłu. Nie no to jest ok!
@cr250: Jaki temat rzeka? Czy rower smrodzi? NIE! Czy rower ma 120 KM? NIE! Czy rower hałasuje? NIE! Czy rower waży 100kg? NIE! W ogóle jakie porównanie? Ja ważąc 76kg z rowerem, to nawet trawy nie wygniotę, ale gość 65 kg plus motor 100 kg owszem, szczegolnie jak odkręci manetkę i kółko obraca się niemal w miejscu, to nawet pól szlaku może przerzucić dobrym bieżnikiem. I to jest ok, szczegolnie że nie wolno pojazdami silnikowymi wjeżdżać do lasu? Ja zakupiłem kolce na allegro, rozsypałem parę dni temu i niech mi teraz któryś cymbał po moim lesie jeździ...
cr25008.05.2014, 16:24
Choć by nie wiadomo na czym człowiek jeździł to i tak będzie źle,ale wole jadący motor niż cichego rowerzystę który nie wiadomo z którego zakrętu wyleci. Po szlakach jeżdżą samochody,quady, rowerzyści,motocykliści i wolę zaś tych niż niektórych turystów zaśmiecających Gorce i nie tylko. No ale tego już chyba nie widza. Z reszta zawsze zdania będą podzielone-temat rzeka. Pozdrawiam myślących zmotoryzowanych.....
P.S. Będzie zaj.. imprezka i na pewno warto podjechać i zobaczyć co chłopaki potrafią.
Rowermaniak08.05.2014, 07:19
Jestem w szoku że taka super impreza odbywa się po sąsiedzku a ja nic nie wiedziałem. Napewno odwiedzę.
@pio: jasne, bo rowerzysta co rusz przy zmianie biegów buksuje i zdziera warstwę gleby ze szlaku, a jego rower ryczy na pól lasu jak motor, albo quad, a nawet ma 4 koła i waży tyle samo co samochód terenowy. No po prostu gratuluję wyobraźni! Na filmie odcinki trasy są rozjeżdżone bo wielu zawodników przejeżdża po nich kilka razy w krótkim czasie. Jak rowerzysta przejedzie przez las raz czy 10 razy dziennie, to wciąż śladu po nim nie zobaczysz, więc nie zmyślaj!
pio07.05.2014, 20:58
a mówią że szlaki, ścieżki, lasy rozjeżdżają quady, motory i samochody terenowe a te rowery to niby co robią?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl