17.09.2014, 21:05 | czytano: 2916

Siatkarskie emocje w Rabie Wyżnej - powstał nowy klub sportowy

Tegoroczny siatkarski mundial trwa w najlepsze. Zmagania najlepszych drużyn świata odbywają się w Polsce. Kibice mogą śledzić rywalizację czołowych zawodników, w tym i reprezentantów Polski, w nowoczesnych halach lub przed telewizorami. Momentami emocje sięgają zenitu, a wkrótce namiastkę takich przeżyć będziemy mieć lokalnie, w Rabie Wyżnej.
Z inicjatywy członków Stowarzyszenia Miłośników Sportu „Aktywni” powstał klub siatkarski, który swoją działalność ma zainaugurować występami w rozgrywkach IV ligi seniorek Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej. – Jest to druga klasa rozgrywek w województwie, na tę chwilę do ligi zgłosiło się siedem zespołów. Czeka nas rywalizacja z drużynami z m.in. Krakowa, Oświęcimia, Ryglic oraz Piwnicznej-Zdroju – mówi Ryszard Szawernoga- trener nowo powstałej drużyny.
Skład ma być oparty na zawodniczkach, które swoją przygodę z siatkówką wyczynową rozpoczęły przed rokiem występami w TKKF „Carlinie” Rabka-Zdrój. Z przyczyn organizacyjnych drużyna „Carliny” nie wystartuje w tym sezonie, a jedyną możliwością ratowania żeńskiej siatkówki na Podhalu były przenosiny zespołu ligowego do Raby Wyżnej. – Nasze stowarzyszenie powstało ponad rok temu celem promocji kultury fizycznej oraz zdrowego trybu życia. Większość członków to siatkarze amatorzy, więc naturalnym wydało nam się przejęcie sekcji od zespołu z Rabki. Liczymy, że będzie to sygnał do rozwoju tej dyscypliny sportu na naszym terenie i wspaniałej promocji gminy w całym województwie - przekonuje Dorota Hudomięt prezes stowarzyszenia.

W zeszłorocznej edycji rozgrywek dziewczyny grające pod szyldem TKKF „Carliny” zajęły szóste miejsce w ośmiozespołowej lidze. – Dla większości zawodniczek był to pierwszy kontakt z taką półprofesjonalną siatkówką. W początkowych meczach było sporo tremy i nerwów, jednak z czasem nasza gra wyglądała coraz lepiej. Ostatecznie potrafiliśmy nawiązać rywalizację nawet z czołowymi zespołami - przypomina Ryszard Szawernoga. W tym sezonie cicho mówi się, że poprzeczka będzie postawiona znacznie wyżej. – Dziewczyny już okrzepły, „dowodzić” nimi będzie bardzo doświadczona zawodniczka z przeszłością w rozgrywkach szczebla centralnego [Dorota Lubińska- wychowanka MKS’u Andrychów, z którym awansowała do I ligi- przyp. red.], więc liczę na zdecydowanie lepszy początek rozgrywek.- mówi trener „Aktywnych”.

Zespół rozpoczął już przygotowania zajęciami na siłowni. Dzięki uprzejmości właścicielki klubu Fitnessland w Rabce-Zdroju- Anny Wężyk zawodniczki uzyskały możliwość treningu siłowego w profesjonalnych warunkach. – Jestem bardzo wdzięczny pani Ani za tę możliwość. To wspaniałe, że są jeszcze ludzie, dla których wychowanie fizyczne ma taką wartość, a pieniądze nie są najważniejsze - dodaje Szawernoga. Wkrótce siatkarki rozpoczną też zajęcia na hali, gdzie pod okiem instruktorów: Ryszarda Szawernogi, Romana Smółki oraz Janusza Wojdyły będą przygotowywały się do startu rozgrywek, które zaplanowano na koniec października. Otwarta pozostaje sprawa budżetu. – Nie ma co ukrywać, że start klubu w rozgrywkach wojewódzkich niesie za sobą konkretną sumę wydatków. Obecnie jesteśmy na etapie gromadzenia środków, które zabezpieczą nam całkowite koszty występu w lidze. Liczymy na wsparcie władz oraz lokalnych przedsiębiorców, bez tego bardzo ciężko będzie nam utrzymać zespół w lidze. Każda, nawet najmniejsza finansowa pomoc jest dla nas kluczowa - apeluje prezes Hudomięt.

Stabilny budżet klubu to podstawa, a plany rozwoju są ambitne. – Chcielibyśmy w przyszłości uruchomić także szkolenie młodych dziewczynek. W rejonie brakuje czegoś takiego, najbliżej są Myślenice jednak dla wielu młodych adeptek siatkówki z Podhala czy Orawy jest to jednak zbyt daleko. Chcemy stworzyć im możliwości rozwoju w tej dyscyplinie sporu lokalnie - tłumaczy Ryszard Szawernoga. - Wszelkie plany są jednak uzależnione od sponsorów i darczyńców. Bez środków finansowych są to tylko marzenia.- kontynuuje. - W klubie wymyśliliśmy sobie hasło: „Zbudujmy siatkówkę na jaką zasługuje Podhale”. Mam nadzieję, że będziemy budowali ją RAZEM, z lokalnym biznesem i władzami - kończy.

źródło: SMS „Aktywni” Raba Wyżna
Może Cię zainteresować
komentarze
Niuniek20.09.2014, 14:03
Brawo dla stowarzyszenia za dobrą inicjatywę . Przecież Raba Wyżna to miejscowość z bogatą historią siatkówki . Niestety znam trenera i sądzę o nim to samo... jedyny minus .
Miłośnik20.09.2014, 10:22
Pan trener w tamtym sezonie dawał grać w podstawowym składzie zawodniczkom które były raz czy dwa razy na treningu w ciągu sezonu. Zawodniczki które chodziły na treningi stale i grające na tej samej pozycji ( wcale nie odbiegające umiejętnościami ) siedziały na rezerwie . Mało profesjonalne podejście . Pan trener Aktywnych widocznie często zapomina soczewek na treningi
sensei20.09.2014, 10:18
Dziewczyny z aspiracjami . Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o trenerze . Nadaje się do trenowania szkolnego SKSu
Mela18.09.2014, 00:28
Nasi górą! Powodzenia! :)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl