30.09.2014, 10:16 | czytano: 3939

Rosjanin na treningu „szarotek”

21 – letni napastnik Igor Omeljanenko pojawił się dzisiaj na porannym treningu „szarotek”. To jeden z uczniów nowotarskiej akademii hokejowej. Rosjanin, który rozegrał 10 spotkań w KHL.
Urodził się 10 lipca 1993 roku w Chabarowsku. Wzrost 180 cm, waga 86 kg. Może grać na prawym bądź na lewym skrzydle. Wypatrzył go Marek Ziętara, gdy trenował z „Akademią” pod okiem Andrieja Parfionowa.
- Ciekawy zawodnik. Dobrze jeździ na łyżwach, dobrze operuje kijem, dużo widzi – mówi szkoleniowiec MMKS Podhale.
Okazuje się, że ten chłopak ma epizod w KHL. Grał w Amurze Chabarowsk w Pucharze Nadieżdy.

- Rozegrałem w Amurze dziesięć spotkań – przedstawia się Igor Omeljanenko. – Większość swojej kariery spędziłem jednak w Amurskich Tygrysach Chabarowsk, w farmie Amuru. Aż trzy sezony. Reprezentowałem też barwy Łady Togliatti. Jeden sezon (2010/11) grałem za oceanem w drużynie Sault Ste. Marie Greyhounds (OHL).
Z Cracovią we wtorek jeszcze nie zadebiutuje. Transferowa karta nie zostanie tak szybko załatwiona. Być może w piątek zobaczą go kibice w Nowym Targu.

Po dwóch zwycięstwach w lidze odżyły wspomnienia w dawnej stolicy polskiego hokeja. Kiedy „szarotki” walczyły o najwyższe trofea. Już dawno górale nie rozpoczęli sezonu dwoma zwycięstwami. W dodatku z dobrymi zespołami i w świetnym stylu. Jutro czeka ich kolejny przeciwnik z najwyższej półki. Cracovia, która sezon rozpoczęła od wygrania Superpucharu. „Pasy” w pierwszym ligowym występie rozgromiły GKS Katowice, a w niedzielę nie grały. Podhale z podopiecznymi Rudolfa Rohačka zmierzyło się przed sezonem w towarzyskiej potyczce i wygrało. Jak będzie pod Wawelem w walce o punkty? Kibice nie ukrywają, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chcieliby podtrzymania dobrej passy.

- Jest dobry moment, bo jesteśmy na fali - mówi Marek Ziętara. – Zawodnicy podbudowali morale dwoma wygranymi. Z Jastrzębiem to była niespodzianka, a zwycięstwo z Unią ma też swoją wymowę, w końcu grają tam dobrzy i doświadczeni gracze. Teraz czeka nas kolejny wymagający przeciwnik. Trudny to będzie mecz dla nas, bo nie ukrywam, że dwa mecze kosztowały na sporo sił. Z Jastrzębiem łapaliśmy dużo kar i przez pół meczu graliśmy w osłabieniu. Zmuszony byłem grać na trzy piątki. Wczoraj też w pewnym momencie przeszedłem na grę trzema formacjami, by złamać mecz. W tym czasie Cracovia odpoczywała. Nie grała w niedzielę, a w piątek z Katowicami odbyła trening. Tak naprawdę, oprócz meczu o Superpuchar, „Pasy” nie miały mocnego rywala. Trzeba zdać sobie sprawę, że będzie różnica w świeżości. W aspekcie fizycznym Cracovia na spory atut. Jedziemy walczyć i kontynuować dobrą passę. Jestem pewien, że chłopcy dadzą z siebie wszystko.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
komentarze
NOWY TARG 201430.09.2014, 11:42
Dobrze ze Podhale sie jeszcze wzmacnia :)
jeszcze ten nowy obronca co ma byc :)
Powodzenia Podhale w dzisiejszym meczu w Krakowie hej :)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl