27.02.2016, 20:15 | czytano: 1752

Andrzej Pradziad wygrał tegoroczny Bieg Zbójników (zdjęcia)

zdj. Michał Adamowski
W ośrodku narciarskim Kotelnica Białczańska rozegrano z udziałem ponad stu biegaczy Red Bull Bieg Zbójników. Zwycięzcą trzeciej edycji zawodów został Andrzej Pradziad z wynikiem 00:25:49, najlepsza wśród kobiet z czasem 00:28:34 była Martyna Galewicz.
Osadzone w zbójeckim klimacie zawody biegowe przyciągnęły 104 narciarzy z całej Polski. Przebiegająca przez centrum ośrodka Kotelnica Białczańska, 8-kilometrowa trasa była bardzo wymagająca. „Zawodnicy bardzo uśmiechnięci, zadowoleni i pełni energii. Myślę, że warunki były porównywalne do tych w Pucharze Świata. Zmrożona trasa oraz świetnie przygotowane podbiegi zaważyły na tym, że bieg był bardzo szybki. Dało się odczuć mocną rywalizację przez cały dystans.” – powiedziała po zawodach Ania Guzik, dyrektor sportowa imprezy.
Daniel Iwanowski, który triumfował dwukrotnie w poprzednich edycjach Red Bull Bieg Zbójników, w tym roku z czasem 00:26:38 zajął trzecie miejsce. „Trasa była dużo bardziej wymagająca i cięższa niż w latach poprzednich, a świetne warunki atmosferyczne przyczyniły się do tego, że była w idealnym stanie. Biegło mi się bardzo ciężko, gdyż sezon był dla mnie trudny, ale jeszcze miesiąc treningów przede mną, więc jestem optymistycznie nastawiony do kolejnych startów. Bardzo się cieszę z podium, w tym roku jest to najniższy stopień, ale ciężko wywalczony.” - dodaje Iwanowski.

Przy głośnym dopingu zgromadzonych kibiców na mecie pierwszy pojawił się Andrzej Pradziad. „Jestem tutaj trzeci raz i co roku będę przyjeżdżał. Daniel Iwanowski, zwycięzca z poprzednich lat był bardzo mocnym przeciwnikiem. Dzisiaj przyszedłem na zawody i kibice powiedzieli, że chcieliby widzieć nowego zwycięzcę, więc postanowiłem zrobić im prezent. W tamtym roku byłem czwarty, a teraz pierwszy, więc jestem bardzo zadowolony z wyniku.” – mówi Pradziad, który został Zbójem Roku. Również kobiety zafundowały emocjonujące widowisko. Pierwsze miejsce z wynikiem 00:28:34 zajęła Martyna Galewicz. „Atmosfera fantastyczna, jak zawsze na Red Bull Bieg Zbójników. W tym roku trasa była naprawdę wymagająca, ale jak dla mnie bardzo dobra, ponieważ było dużo podbiegów po górę, które mi odpowiadają. Pogoda sprzyjała, więc tym bardziej miałam ogromną radość z biegu.” – podkreśla zawodniczka.
Podium uzupełnili Mateusz Haratyl z drugim czasem na mecie z czasem 00:26:14. Wśród kobiet drugą najszybszą uczestniczką była Karolina Pytoń (00:31:02), a trzecią Beata Lassak (00:31:27). W klasyfikacji generalnej panie zajęły odpowiednio 22. i 23. miejsce.

Dowodem na to, że wiek nie gra roli, a najważniejszy jest hart ducha był udział w zawodach 66-letniego Stanisława Szarawa. Biegacz z Rabki Zdrój zajął 92. miejsce z wynikiem 01:00:42.

Zwycięzcy Red Bull Bieg Zbójników wrócą do domów z nagrodami ufundowanymi przez sponsorów wydarzenia: GoPro, Thule, OS1st, Odlo, Mophie, Fitbit oraz Urban Armor Gear.

opr.s/ zdj. Michał Adamowski
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl