21.04.2019, 08:05 | czytano: 4636

Hunt The Wolf - ekstremalny rajd quadowy

Rozgrywany w Rumuńskich górach rajd przeprawowy Hunt The Wolf od lat ściąga na start najlepszych kierowców quadów z całego świata. Do rywalizacji stają też Polacy do których w tym roku dołączył Oskar Pieprzak z Nowego Targu.
Tegoroczna edycja przerwana została po czterech dniach ze względu na tragiczny wypadek do którego doszło na jednym z odcinków. Podczas stromego zjazdu zawodniczka z Wielkiej Brytanii Katie Hodgson straciła panowanie nad quadem który koziołkując przygniótł ją. Niestety, kobiety nie udało się uratować.
Zawodnicy i organizator w obliczu tragedii wspólnie zdecydowali o zakończeniu rywalizacji.

Podczas czterech rozegrany dni Oskar Pieprzak, dwukrotny Mistrz Polski zajmował 8, 7, 6 i 5 miejsca plasują się ostatecznie na 7 miejscu klasyfikacji generalnej. Polską stawkę w generalce otwierał Paweł Witczak na piątek pozycji a w pierwszej dwudziestce znaleźli się jeszcze Waldemar Bartkowiak i Rafał Maślanka.

Hunt-The-Wolf to najtrudniejszy rajd w Europie, a może i na świecie. Można go śmiało porównać z takimi wydarzeniami Hard Enduro jak Erzberg Rodeo w Austrii czy Romaniacs w Rumuni. Trasy są bardzo techniczne, wyczerpujące fizycznie, w dodatku wiodą przez kompletnie dziki górski teren Rumuńskich Karpat gdzie umiejętność nawigacji jest równie ważna jak kondycja zawodnika i sprzętu.

To był mój debiut na miedzynarodowej arenie, wielka szkoła, jestem bardzo zadowolony z wyniku, kolejno 8, 7, 6 i 5 miejsce przez 4 dni ścigania w Rumuńskich Karpatach, finalnie 7 miejsce dla mnie na 100 quadów - mówi Oskar Pieprzak. Trasy non stop w górach, wielkich górach, najlepsi riderzy na Świecie i dumny jestem ze wśród tych riderów mamy Polaków. Potrafimy jeździć quadami na najwyższym światowym poziomie i tego nam nikt nie odbierze. Po pierwszym etapie uczyłem się tego rajdu, przeżyłem piękne chwile i w ani jednym momencie nie odpuściłem gazu.



oprac wo, www.fb.com/oskarpieprzakATV
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl