Drugie i trzecie miejsce zajęli uczniowie nowotarskiego Zespołu Szkół Technicznych w konkursie „Katyń - Pamiętamy, Małopolska”. Podsumowanie rywalizacji odbyło się w ratuszu w Nowym Sączu.
Celem konkursu było zachęcenie do przygotowania wspomnień na temat mieszkańców Małopolski - jeńców Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska, ofiar mordów w Miednoje, Katyniu i Charkowie. Prace mogły być wykonane w dowolnej technice. Wśród uczestników byli zarówno uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, liceów, studenci, jak również osoby starsze, przedstawiciele różnych zawodów: nauczyciele, historycy, dziennikarze. Najmłodszy autor miał lat 10, a najstarsza uczestniczka - 80. 
Efektem tych działań było zajęcie drugiego miejsca przez Arkadiusza Janosa i trzeciego - przez Sylwię Szymek. Dyplomy i nagrody wręczył laureatom poseł do Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal.
- Nie jest z nami tak źle, jak się niektórym wydaje - mówił podczas uroczystości w sadeckim ratuszu eurodeputowany. - Zainteresowanie konkursem było bardzo duże. 156 prac przygotowało aż 177 osób. To naprawdę jest spora liczba. Zależało nam na ukazaniu ludzi, sąsiadów, krewnych, bliskich i znajomych. Idea była taka, aby znaleźć wokół siebie ślady Katynia. Nie trzeba było w tym celu wyjeżdżać do Katynia, Ostaszkowa czy Miednoje. W Małopolsce mamy wiele miejsc, rodzin i spraw związanych z Katyniem. Małopolska jak mało który region w Polsce pamięta o tych wydarzeniach.
Główną nagrodę - pióro prezydenta Lecha Kaczyńskiego wywalczył częstochowianin Marcin Szpądrowski, który napisał pracę poświęconą swojemu dziadkowi Kazimierzowi, więźniowi Starobielska, zamęczonemu przez NKWD w katowni w Moskwie, a urodzonemu w Krościenku.
- Akadiusz Janos w nagrodę jedzie na wycieczkę do Strasburga - szlakiem gotyckich katedr, a Sylwia Szymek na początku czerwca będzie zwiedzała w Warszawie Muzeum Powstania Warszawskiego - dodaje Janusz Horoszko.
Zdjęcia: Janusz Horoszko
