11.01.2013, 11:33 | czytano: 3093

Eliminacje do II edycji Ogólnopolskiego konkursu kulinarnego Dzień z Podravką (zdjęcia)

zdj. Stanisław Zachwieja
KROŚCIENKO. W Zespole Szkół Zawodowych i Placówek im. prof. Władysława Szafera odbyły się eliminacje do Ogólnopolskiego Konkursu Kulinarnego pn. Dzień z Podravką, w którym udział wzięło siedem trzyosobowych drużyn.
Finał konkursu odbędzie się 6 marca w Centrum Kulinarnym w Warszawie. Koordynatorem z ramienia szkoły była Stanisława Kwiatek, która pieczołowicie zadbała o przygotowanie produktów i sprawny przebieg konkursu.
Tuż przed zasadniczym konkursem odbył się pokaz przygotowania potraw azjatyckich i francuskich. Uczniowie pod pilnym okiem Łukasza Pliszka, reprezentującego firmę Podravka, przyrządzili smakowite suchsi. Można było smakować owoce morza – kalmary i ostrygi.

W eliminacjach zwyciężyła drużyna w składzie: Aneta Bednarczyk, Paulina Zientarz, Kinga Potaśnik z klasy I Technikum Żywienia, która przygotowała wspaniałą potrawę główną „Łosoś zapiekany w sosie pomidorowym”, a na przystawkę „Weekendowy szaszłyk z kurczaka”. W nagrodę uczniowie otrzymali pamiątkowe dyplomy i po paczce firmowych produktów.

Jury pod przewodnictwem Aleksandry Ciszewskiej, pomysłodawczyni konkursu, bardzo wysoko oceniła tę potrawę, zwłaszcza jej walor smakowy. – Niezwykle trudno jest przyrządzić potrawę z ryb. Trzeba mieć nie lada doświadczenie kulinarne w przyrządzaniu ryb, aby uzyskać niezwykle wysoki poziom smakowy i odpowiednią konsystencję.

Tematem tej edycji konkursu były „Kuchnie świata. W przygotowaniu potraw dominowała kuchnia francuska i dalekiego wschodu. Choć był wyłom, jedna z drużyn sięgnęła po lokalną - "góralską potrawkę i surówkę z pora".

Jury bardzo wysoko oceniło potrawę „Filet z kurczaka z sosem śmietankowym”. Ta potrawa miała dużą szansę na zdobycie pierwszego miejsca. Jednak z uwagi na brak podstawowego produktu - łososia, potrawa ostatecznie przegrała, a drużyna która ją przygotowała musiała się zadowolić jedynie jej wysoką oceną jurorów.

Łukasz Piliszek, bezpośrednio nadzorował przygotowania do konkursu, jak i samo gotowanie.

– Każda drużyna miała 15 minut na przygotowanie autorskiego menu, a potem godzinę na przyrządzenie potraw. W ocenie jury liczył się nie tylko walor smakowy. Punktowaliśmy także i inne walory potraw, higienę i czystość stanowiska pracy. Młodzi adepci sztuki kulinarnej musieli się popisać także finezyjnym ułożeniem potraw na talerzu. To bardzo ważny czynnik estetyczny, na który zwracają szczególną uwagę goście restauracji – mówił Łukasz Pliszek.
Wspierającym projekt był manager gastronomii Spółki „Thermaleo” w Szczawnicy, Krzysztof Domarecki. – Wspieram szkoły na południu Polski w dotarciu do informacji, które pomogą im rozwijać sztukę gotowania. Coraz częściej Polacy sięgają po potrawy kuchni azjatyckiej. Jest to kuchnia atrakcyjna, która zdobywa rynek w naszym kraju, z bardzo dużym potencjałem wyboru potraw - mówił.

Zwycięska drużyna będzie w finale konkurować z innymi drużynami wyłonionymi w ramach eliminacji w siedmiu innych szkołach gastronomicznych w całej Polsce.

- To wielkie dla niej wyróżnienie. Będzie miała okazję spotkać się z wybitnymi kucharzami i przyrządzać z nimi potrawy. Zdobyte doświadczenie będzie im pomocne w dalszym rozwijaniu sztuki kulinarnej, a być może niejeden z nich obejmie w przyszłości szefostwo jakiejś renomowanej restauracji -mówi Aleksandra Ciszewska.

Zadowolenia z konkursu nie kryła dyrektor szkoły, Elżbieta Trojnarska. – To dla nas zaszczyt móc uczestniczyć w tym zyskującym coraz większą popularność i uznanie konkursie kulinarnym. Radość jest tym większa, że zostaliśmy dostrzeżeniu w ogromie podobnych szkół w całej Polsce. Mam nadzieję, że w finale potrawy przyrządzone przez naszych uczniów znajdą uznanie w oczach wysokiej klasy specjalistów - mówiła.

Tekst i zdjęcia Stanisław Zachwieja
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl