04.10.2019, 12:21 | czytano: 1798

Watra Goszczyńskiego zapłonęła na Turbaczu (zdjęcia i film)

zdj. Tomasz Gąsienica–Mracielnik
Wszystko zaczęło się od prezentacji w auli I Liceum Ogólnokształcącego im. S. Goszczyńskiego. Było to preludium do jesiennego rajdu, z którego przekazane informacje okazały się bardzo przydatne do późniejszego konkursu. Po drodze będąc już na szlaku, licealiści mieli okazję do poznania tajników kartografii i odświeżenia sobie informacji o gorczańskiej florze i faunie.
„ Dziś na Turbacz jest wyprawa
Ruszamy już
Wspólny rajd to piękna sprawa
Górskie buty włóż……” III B
Pogoda dopisywała, tylko przez moment delikatny deszcz pokropił uczestników rajdu pod Turbaczem. Po zdobyciu szczytu nastąpiła pora na wyczekiwany ciepły posiłek. Wieczorem ponownie wszyscy zgromadzili się w jadalni, gdzie rozpoczął się koncert w wykonaniu wszystkich klas. Popłynęły piosenki od klasycznych rajdowych poprzez stare polskie przeboje, aż po melodie własnego autorstwa. Nie zabrakło też ogniska - watry Goszczyńskiego, wokół której biesiadowano, a wszystkim towarzyszyła gęsta mgła spowijająca las, altanę i schronisko. Dla humanistów było to doznanie metafizyczne, a dla umysłów ścisłych po prostu zjawisko pogodowe.

W drugim dniu rajdu młodzież uczestniczyła w prelekcji GOPR oraz ćwiczeniach z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej.

„ Weź do ręki kompas swój
Dziś zobaczysz przyjaźń znów
Dziś zobaczysz życia smak….”III G

Oficjalnie rajd zakończył się na Kowańcu.


Grzegorz Bryniarski, zdjęcia i film: Tomasz Gąsienica–Mracielnik
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl