Około 30 traktorów i innych pojazdów własnej konstrukcji przyjechało na zlot zorganizowany w Stasikówce koło Poronina. - To jest niezawodna maszyna. Te wszystkie nowoczesne traktory wymiękają przy tym moim. Wszędzie on wyjedzie. Nie ma w nim żadnej elektroniki. Do rolnictwa, do lasu, wszędzie on jeździ, zwozimy siano, beczki, co trzeba to się przewiezie. Konstrukcja była robiona w latach 80-tych na podzespołach Uaza - mówi Józef.
Nie wszystkie pojazdy, które zawitały do Stasikówki były ponad 50-, 60-letnimi konstrukcjami, ale wiązała je własnoręczna konstrukcja. - Nudziło mi się w domu, to zrobiłem taką maszyną. Ma napęd 4x4, silnik jest z golfa, a reduktor i dyfry z patrola - mówi o swoim traktorki SAM Grzegorz z klikuszowej.
e/s
