„(…) Kiedy żar łun ostatnich między pnie się wgniata, noc narasta od wschodu” - fragmentem wiersza „Ostatnia jesień” Beaty Obertyńskiej rozpoczął Marcin Kudasik wtorkową uroczystość z okazji 85. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę i Światowego Dnia Sybiraka. Przed Pomnikiem Katyńskim na nowotarskim cmentarzu zapłonęły znicze i pochyliły się sztandary.
- Pamiętamy o grobach w syberyjskiej tajdze i stepach Kazachstanu, pamiętamy o naszych żołnierzach, którzy 17 września 1939 roku trafili do niewoli, do Miednoje, Kozielska, Ostaszkowa, a potem zostali zamordowani w Katyniu. To wielka lekcja historii dla młodego pokolenia. Pamiętajmy o przeszłości, myśląc o przyszłości - mówił w swoim wystąpieniu Robert Furca, wicestarosta powiatu nowotarskiego.
- Korzystając z mądrości przodków oraz powagi dnia dzisiejszego, gdy wrócimy do swoich domów, pozwólmy sobie na chwile refleksji i zapoznajmy się z relacjami już odeszłych bądź wciąż żywych świadków historii. Tak, aby lepiej zrozumieć naszą przeszłość i nasze wartości z niej wynikające - napisała posłanka Weronika Smarduch.
Jak zawsze, 17 września, zabrzmiały: Hymn Polski, Hymn Sybiraków i Rota, prowadzący uroczystość - zorganizowaną przez Starostwo Nowotarskie wraz z Urzędem Miasta - Marcin Kudasik odczytał wzruszający Apel Poległych, a delegacje samorządów, kombatantów, służb mundurowych, stowarzyszeń, instytucji i organizacji złożyły wiązanki.
Przypomnijmy, 17 września 1939 roku Armia Czerwona uderzyła na całej długości naszej wschodniej granicy. W ten sposób Stalin zrealizował założenia tajnego paktu Ribbentrop - Mołotow, który przewidywał podział i likwidację polskiego państwa. Rozpoczęła się sowiecka okupacja, która wkrótce doprowadziła do ludobójstwa w Katyniu i masowych deportacji Polaków na wschód. W 2013 roku Sejm RP ustanowił dzień 17 września Dniem Sybiraka, upamiętniając w ten sposób tych wszystkich, którzy na skutek realizacji paktu Hitlera i Stalina zostali zesłani w głąb Związku Sowieckiego i z których wielu nigdy nie zobaczyło już ojczyzny.
p/
