19.09.2024, 17:00 | czytano: 2139

Rabiańscy radni przeciwko podatkowi od psów

Fot. Józef Figura
RABA WYŻNA. - Mamy środki na chipowanie jak też sterylizację i kastrację zwierząt domowych. Mamy umowę ze schroniskiem, do którego trafiają bezdomne psy. Realizujemy te zadania na bieżąco. Nie mamy zamiaru obciążać naszych mieszkańców dodatkowymi podatkami. Nie jesteśmy za tym, by ustawą obligować wszystkie samorządy. Niech każdy rozwiązuje te sprawy jak chce - mówi Tomasz Rajca, wójt Raby Wyżnej.
Choć mało kto wie, gdzie leży Bargłów Kościelny, to podczas dzisiejszej sesji, rada gminy w Rabie Wyżnej musiała rozpatrzeć petycję tego samorządu, której ostatecznym adresatem ma być sejm. A chodzi o propozycję nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, którą przygotował samorząd gminy nieopodal Augustowa w woj. podlaskim.
Pomysł tamtejszych radnych można sprowadzić do trzech punktów.

1. Wprowadzenia ustawowego obowiązku znakowania zwierząt właścicielskich - psów wraz z utworzeniem jednej ogólnopolskiej bazy oznakowanych zwierząt domowych.
2. Wprowadzenia ustawowego obowiązku sterylizacji/kastracji zwierząt, z wyłączeniem hodowli rejestrowanych;
3. Wprowadzenia powszechnego podatku od posiadania zwierząt domowych - psów.

Dlaczego rabiańscy radni jej nie poparli?

- Mamy środki na chipowanie jak też sterylizację i kastrację zwierząt domowych. Mamy umowę ze schroniskiem, do którego trafiają bezdomne psy. Realizujemy te zadania na bieżąco. Nie mamy zamiaru obciążać naszych mieszkańców dodatkowymi podatkami. Nie jesteśmy za tym, by ustawą obligować wszystkie samorządy. Niech każdy rozwiązuje te sprawy jak chce - podkreśla wójt.

Jakie argumenty przytaczają twórcy petycji? W uzasadnieniu czytamy między innymi, że Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym nie ma obowiązku czipowania psów. W naszym kraju funkcjonuje około 220 schronisk, a opieka nad bezdomnymi zwierzętami pochłania rocznie niemal 300 milionów złotych. Odławiane bezdomne zwierzęta trafiają niekiedy do schronisk znajdujących się nawet w województwach oddalonych o setki kilometrów. To uniemożliwia właścicielowi odnalezienie zwierzęcia, które uciekło lub się zagubiło. System opieki nad bezdomnymi zwierzętami jest źle zaprojektowany i niewydolny potwierdzają to wyniki kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w roku 2016.
83% odnalezionych

W dokumencie tym stwierdzono, że: „Spośród kontrolowanych 11 gmin, całościowy plan znakowania zwierząt wdrożyła jedynie gmina Suchy Las. Wprowadzono w niej obowiązek trwałego oznakowania psów i umieszczenia ich danych w ogólnodostępnej międzynarodowej elektronicznej bazie (Safe Animal, z której urząd gminy i schronisko korzystały bezpłatnie). Eliminowało to anonimowość zwierząt domowych z terenu gminy i ułatwiało poszukiwanie dotychczasowych właścicieli bezdomnych zwierząt. Dzięki temu w latach 2014–2015 odwieziono do nich ponad 83% odłowionych zwierząt (tj. aż 220 spośród 264). Możliwe było też wystąpienie do właściciela o zwrot kosztów pobytu zwierzęcia w schronisku i zapewnienia mu w tym czasie opieki weterynaryjnej.

Działania ograniczające się przede wszystkim do wyłapywania i umieszczania zwierząt w schroniskach nie zapobiegają bezdomności. Rozwiązanie tego problemu wymaga kompleksowych i wielokierunkowych działań profilaktycznych, obejmujących znakowanie i ewidencjonowanie wszystkich zwierząt oraz wprowadzenie realnych zachęt do upowszechnienia kastracji i sterylizacji zwierząt mających właścicieli.

Józef Figura
Może Cię zainteresować
komentarze
góral21.09.2024, 20:17
Do Rab. Żadne sterylizowanie, tylko uśpienie i to od razu. Żadne schroniska. To są koszta które my podatnicy nie zamierzamy ponosić. Tylko wysoki podatek przyczyni się do zmniejszenia psów kotów. Będą posiadać zwierzęta ludzie odpowiedzialni i ci których będzie stać.
rab21.09.2024, 14:33
Znam takie dwie panie,które rozstawiają miski z jedzeniem,przed swoim domem.Pełno tam bezpańskich kotów a sąsiedzi mają wszystko obs....bo te biedne koty tylko się rozmnażają i zanieczyszczają wokół innych domów.Może lepiej ich wysterylizować a nie rozmnażać.
wieśniak21.09.2024, 14:27
Popieramy! Każdy pies powinien być czipowany albo powinno się zgłaszać i płacić podatek.Wybór mamy,albo zarejestrować psa i płacić albo zaczipować.To powinno być w całej Polsce,nie błąkały by się koło zakopianki biedne psy,porzucone przez'jaśnie państwa'' z całej Polski,gdy jadą na wakacje.Zapytajcie tych co mieszkają blisko drogi,którzy nieraz przygarną psa,często rasowego.
Pies z Podhala20.09.2024, 16:49
najwięcej tu pyskują ludzie anonimowi co trzymają psy w kiepskich warunkach i rozmnażają na potengę. Wróci się wam to prędzej czy później.

Jak ktoś chce dziecko to chyba wie jak sobie je zrobić? Więc zostawcie bezdzietnych włascicieli psów w świętym spokoju. Wam chyba nikt do łóżka nie zaglądał? Chyba, że było inaczej...
zpodhalanskiej20.09.2024, 08:05
Ludzie teraz nie maja dzieci tylko psa albo kota , wiec wymiana spoleczenstwa jest nieunikniona
Bogdan19.09.2024, 22:27
I bardzo dobrze !!!
ubezpieczyciel19.09.2024, 22:03
Opłata będzie od pojemności psa :)
Stefan19.09.2024, 21:52
RABCZAŃSKI nie rabiański !!
jaga219.09.2024, 21:32
Jestem za czipowaniem i sterylizacją. Mało tych piesków ,kotów się błąka a co dopiero jak wprowadzicie podatek pieski z łańc
uchów odzyskają wolność daleko od budy
gazda19.09.2024, 20:52
Zamiast dzieci teraz mają pieski. Skandal. Co się z ludzi dzieje. Moda na pieski nawet adopcje psów, zamiast adopcje dzieci. Tylko wysoki podatek od posiadania psa zmniejszy liczbę psów .
góral19.09.2024, 20:39
Psia mania dotyka też gminy Raba wyżna. Trudno strach spokojnie przejść przez którąkolwiek wieś zwłaszcza Rokiciny. Plątają się psy często w nocy biegają bez kaganców. Coś z tym władze powinny zrobić. Psów jest za duzo. Gmina wiejska zamiast spotykać krowy owce to tylko psiny. Mleko mięso z biedronki zamiast swojskie. Powinien być wysoki podatek od posiadania psiny bo koty chociaż myszy łapią więc są pożyteczne. Podatek przyczynił by się do zmniejszenia populacji psów, które mleka ani mięsa nie dają. W dodatku gmina zasiliła by budżet na potrzebne remonty dróg mostów a i na pensje dla pracowników etatowych gminy. Byłoby bezpieczniej przejść przez wioski.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl