Ma mieć blisko 70 km długości i tylko częściowo będzie przebiegać przez polskie gminy - Lipnicę Wielką i Jabłonkę.
Po tym jak wielkim sukcesem turystycznym okazała się ścieżka wokół Jeziora Czorsztyńskiego, samorządy liczą na nie mniejszą popularność wśród amatorów dwóch kółek. A, że kolejny zbiornik znajduje się w większości na terenie Słowacji konieczne było połączenie sił w przygotowaniach i realizacji pomysłu.Lipnica Wielka dla rowerzystów
To może być prawdziwy turystyczny magnes dla gminy Lipnica Wielka, która buduje swoją siatkę ścieżek. Jest już połączenie między centrum gminy, a Słowacją - przez Rabcice do Zubrohlavy. Jest połączenie z Przywarówki do Oravskiej Polhory, jest ścieżka od Zubrzycy przez Lipnicę Małą, Lipnicę Wielką do Oravskiej Polhory - w w 70 procentach trasa ta jest asfaltowa.
- To kilkanaście kilometrów ścieżek rowerowych. W samej Przywarówce mamy zrobione 2,5 km ścieżki asfaltowej wzdłuż drogi gminnej, która w przyszłym roku będzie połączona z kolejną ścieżką rowerową na Słowację. Póki co, ścieżki są w różnych miejscach, częściowo są połączone, a w przyszłym roku będzie to już cała sieć, bo brakowało nam niektórych łączników ze względu na sprawy własnościowe - przekonuje Mateusz Lichosyt, wójt Lipnicy Wielkiej.
Jak dodaje, trwają też prace nad połączeniem Lipnicy Wielkiej z Kiczorami, a potem przy współpracy z wójtem Jabłonki połączeniu w drugim miejscu z Lipnicą Małą, by w ten sposób stworzyć pętlę.
Rowerem nad morze
A właściwie nad Morze Orawskie, bo tak często określane jest malownicze jezioro na granicy polsko-słowackiej. Finalnie w wszystkie te ścieżki mają zostać połączone ze szlakiem wokół Jeziora Orawskiego.
Ścieżka miałaby mieć połączenie ze Szlakiem Wokół Tatr mającą powstać nową ścieżką od strony Jabłonki i Chyżnego. Optymistyczny termin rozpoczęcia budowy ścieżki wokół Jeziora Orawskiego to druga połowa 2026 roku.
fi/