Burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz wraz z Rafałem Sonikiem z Fundacji Czystej Polski i dziećmi z zakopiańskich szkół posadzili dziś 200 drzew. Akcja sadzenia, to kontynuacja letniego biegu na Równi Krupowej. Organizatorzy obiecali za każdego zawodnika posadzić jedno drzewo.
- Zieleni nigdy za dużo i jak najmniej betonu. Dlatego sadzimy jak najwięcej drzew. Chciałbym, żeby tak było też świadomość wśród mieszkańców, żeby dbać o tę zieleń, a nie wszystko wycinać i betonować. Zakopane powinno być zielone i ekologiczne, bo ta zieleń nie tylko wizualnie sprawia, że miasto jest piękniejsze, ale przekłada się to na ekologię - mówi Łukasz Filipowicz, którzy chwycił za łopatę i pomógł sadzić drzewa. Akcja jest kontynuacja zorganizowanego kilka miesięcy temu biegu na górnej Równi Krupowej, podczas finału Sprzątania Tatr. Wówczas w biegu udział wzięło 200 zawodników i zgodnie z obietnicą organizatorów - za każdego z biegaczy posadzono dzisiaj (15 listopada) buka. - Od prawie 14 lat sprzątamy Tatry, ale też staramy się nauczyć wszystkich dookoła i siebie również, że śmiecenie w przyrodzie to obciach, że śmiecenie szkodzi, że wszystkim to psuje życie także zwierzętom i roślinom. Jest czymś naturalnym, że sprzątając, czy edukując oddychamy, a to czym oddychamy pochodzi od drzew. Każdy z nas w swoim życiu powinien zasadzić drzewo. Te 200 drzew, to nasz mikro wkład w to, żeby było czym oddychać. Każdy fragment Polski i świata będzie lepszy jeżeli drzew będzie więcej. W wielu krajach wycina się drzewa, a to są płuca naszej Planety. Im więcej posadzimy, a im mniej wytniemy, tym lepiej wszystkim będzie się żyło - mówił Rafał Sonik z Fundacji Czysta Polska.
e/s