20.11.2024, 10:53 | czytano: 8988

Chodnik na Grelu został zablokowany. "Może to pomoże im podjąć decyzję"

Zablokowany chodnik przy ul. Grel
NOWY TARG. Piesi idący chodnikiem przy ul. Grel, na wysokości rozjazdu z ul. Św. Anny zmuszeni są zejść na jezdnię. To kolejna odsłona sporu rodziny Lejów z Urzędem Miasta i burmistrzem. Magistrat analizuje tę nową sytuację.
Spór, który zrodził się na kanwie potrzeb rozwiązania problemu komunikacyjnego, którym byłaby przebudowa skrzyżowania ulic Św. Anny i Grel - trwa od lat. Przybrał formę zarówno happeningów (z jednej strony), jak i pozwów sądowych (po obu stronach). Wypracowanie rozwiązania, które poprawi układ komunikacyjny, a i sama realność jego wykonania - nie ma nawet zarysów.
Radni podjęli się trudnego zadania

Pół roku temu powołana została "komisja doraźna", której zadaniem jest "ustalenie warunków pozyskania nieruchomości niezbędnej dla przebudowy skrzyżowania ulic Św. Anny i Grel, wyborem wariantu przebudowy skrzyżowania, najkorzystniejszego z punktu widzenia bezpieczeństwa uczestników ruchu i kosztów wykonania, podjęciem rozmów z właścicielami nieruchomości", a także "zleceniem burmistrzowi ustalenia wartości nieruchomości".

Jak mówił inicjator powołania takiej komisji radny Bartłomiej Garbacz - "kwestia przebudowy tego skrzyżowania to kwestia związana z przebudową jednego z najbardziej newralgicznych punków na mapie drogowej naszego miasta, który od kilku lat wzbudza kontrowersję i czas podjąć działania, spróbować w większym gronie ustalić warunki, na jakie przystaliby właściciele nieruchomości i próbować znaleźć porozumienie z tymi osobami, aby było możliwe przebudowanie tego skrzyżowania.

Szerzej piszemy o tym w artykule Radni zajmą się zakupem nieruchomości na ul. Św. Anny...

Nadal bez rozwiązania

Minęło kilka miesięcy i nie zmieniło się nic - problem nie został rozwiązany, nie ma też pomysłu na jego rozwiązanie, chociaż w kuluarach mówi się o rozważaniu propozycji wykupienia przez Miasto spornej działki od pp. Lejów. Wiązać się to będzie z powołaniem rzeczoznawcy.

Nie zmieniło się też podejście radnych co do konieczności wykonania w tym miejscu inwestycji. W rozmowie z Podhale24, radny Garbacz mówi krótko: - Skrzyżowanie wymaga przebudowy.

Gdy powoływano ową doraźną komisję zobowiązano burmistrz do zapewnienia radnym pomocy technicznej, organizacyjnej, prawnej, wsparcia w postaci opinii biegłych, mediatora, ekspertów, projektantów itp. Radni skarżą się, że przepływ dokumentów i informacji jest nad wyraz wolny i utrudniony i w tym wskazują powód przedłużających się prac.
Zniecierpliwienia nie kryją pp. Lejowie, którzy dążą do rozwiązania - w postaci sprzedaży Miastu swojej nieruchomości. - Dajemy im czas do końca roku - mówi Paweł Leja. Na pytanie "co potem" - unika jednoznacznej odpowiedzi, ale zatarasowanie dziś chodnika komentuje słowami - "może to pomoże im podjąć decyzję".


"Czekamy do końca roku"

- To jest żałosne, że to się tak długo ciągnie. Nie po złości to robimy, tylko żeby pokazać jak potrzebne jest to skrzyżowanie. Nie widać nadjeżdżających samochodów, jest masa kolizji. Burmistrz powiedział, że nie potrzebuje naszej działki i zrobi drogę jednokierunkową. A przeszkoda została postawiona na naszej działce. Z naszej strony jest wola porozumienia, ale czekamy do końca roku - mówi nowotarżanin, który złożył kolejną już skargę na burmistrza.

Problemem jest także zakończony niedawno remont ul. Grel. Jak dodaje "umowa z wykonawcą zakładała, że przejazd drogą nie będzie zamknięty", podkreśla, że prowadzona miesiącami inwestycja bardzo źle wpłynęła na jego działalność gospodarczą, czyli sklep wielobranżowy.

Wracając do dnia dzisiejszego - Urząd Miasta wie o zablokowaniu chodnika.

- Podjęto działania. Referat drogownictwa wykonał pomiary i wraz z prawnikami analizowane jest zajęcie pasa drogowego. Poinformujemy o podjętych decyzjach - zapowiada sekretarz UM Zbigniew Strama.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Jan20.11.2024, 22:30
Nie robić zakupów w tym pożal się sklepie gdzie siedzi bardzo nie uprzejma, chyba żona właściciela? ani dzień dobry, ani do widzenia- i zaraz skończy się terror jednej rodziny w stosunku do wszystkich..
Zagadka20.11.2024, 22:17
@Grażyna Mikolajska największe zwężenie,, chodnika''kiedys było przy pierwszym budynku, budynek później został rozebrany i nasypano tam ziemi to przesunęło trudności z wyjazdem na następną posesje.prosze zapytać męża...on napewno pamięta takiego starszego Pana siedzącego często na schodach tego budynku(rozebranego) nazwisko mi ucieklo
Tam z wyjazdem i wjazdem były trudności zawsze poprawiła je dopiero rozbiórka
Rozbiórka pierwszego budynku nie zmieniła granic działki następnej po rozwiązaniu sprawy z tą działką kolej na następną?
Księstwo Grelowskie20.11.2024, 20:39
Najwięcej ws. drogi jednokierunkowej mają do gadania Ci co tu nie mieszkają. Już były konsultacje i zbierane podpisy i prawie wszyscy są przeciwni takiemu rozwiązaniu.
Za jednokierunkową są może 4 wiekowe osoby, które już pozbyły się samochodów i chcą z Grela zrobić deptak a najlepiej zakaz jazdy.
Bez urazy, ale uważam że takie osoby powinny siedzieć sobie w ogródku i oglądać pszczoły albo tvp, albo jechać do kościoła darmowym MZK.
Niestety widać jak ta droga dwukierunkowa jest potrzebna. Wystarczy, że na chwilę zamkną i już się robią korki na św. Anny i zakopiance itd.
Matkazłobuzem20.11.2024, 20:26
Nie było internetu to tylko Matka i sąsiedzi wiedzieli ,że d****
Zakonnica20.11.2024, 20:26
Grażynka gratuluję zostałaś ekspertem od prawa.
Zdegustator20.11.2024, 20:09
Czy jak będę biegł i wpadnę na tą przeszkodę to mogę się sądzić o odszkodowanie od Leji? Wszyscy już mają dość tych ludzi.
Grażyna Mikołajska20.11.2024, 19:54
@ zagadka . Co Ty bredzisz? Rodzinny dom mojego męża to ten z kapliczką w ogrodzie pomiędzy św. Anny a Grelem czyli około 50 m od starych domów Pitasiów i Chowańców,wiec moj mąż dobrze pamięta jak było. Owszem, chodnik był bity ale bardzo dawno, wyasfaltowali go przynajmniej 40 lat temu i są na to dokumenty,zdjęcia w UM. Ja mieszkam tu od blisko 40 lat i pamiętam, ze wtedy jak tamtędy chodziłam chodnik był wyasfaltowany.,więc przestań bredzić . Dało się przejść chodnikiem. Wcześniej Lejowie mieli sklep w starym drewnianym domku Państwa Pitasiów.Kupowałam dawno w tym sklepie,nie wychodziło się z niego wprost na ulicę. Nie kłam !
Knt20.11.2024, 19:24
@Zagadka - jakoś mieszkałem obok i pamiętam asfalt i nierówny chodnik
Basta20.11.2024, 18:39
Czy Policja nie powinna interweniować ?. Postawienie przeszkody wyraźnie zagraża użytkownikom drogi i to zarówno pieszym jak i zmotoryzowanym. O tragedię przy aktualnej pogodzie nie trudno. Potrzebna jest interwencja. A jeśli rzeczywiście ten skrawek stanowi własność pana,który przeszkodę postawił pilnie trzeba rozważyć zmianę w ruchu tego fragmentu drogi na drogę jednokierunkową. Teraz kiedy droga krakowska jest otwarta w tym miejscu gdzie stanęła przeszkodą spokojnie może być wprowadzony ruch jednokierunkowy. Innego rozwiązania nie ma. Niech sobie wybiją z głowy niektórzy radni wykupywanie tego terenu. W dzisiejszej sytuacji byłoby to działanie na szkodę mieszkańców Nowego Targu. A to,że podczas kampanii coś komuś panowie radni obiecali nikogo nie obchodzi. Z własnych funduszy ewentualnie możecie robić co tylko chcecie. Z własnych powtarzam nie moich i innych mieszkańców miasta. I basta.
nowotarżanin20.11.2024, 18:34
p.....lą się z nim i tyle , wywłaszczyć zridem i po wszystkim . P Garbacz i Tokarz niech mu zapłacą ze swoich pieniędzy jak tacy społeczni , co do Morawy to facet już dawno odleciał a przecież znał Pitasia i wie jak wchodził do domu i że przed domem był chodnik którym szło się na Św.Anny
Obserwator20.11.2024, 18:26
Widzę, że lokal widnieje na ogłoszeniu do wynajęcia. Ciekawe czy przyszły najemca został poinformowany jakie cuda i cyrki się tam dzieją.
Zagadka20.11.2024, 16:24
@Grażyna Mikolajska no było wąsko i nigdy tam raczej asfaltu jako chodnika nie było była ubita ziemia, teren zawsze był sporny z powodu nierówności wszyscy tam mijali ten odcinek idąc ulicą już wtedy budowa chodnika tam wymagała by usunięcia schodów drewnianych wejściowych do domu wlasciciela. Poszerzenie drogi już wtedy wymagało wykupu stojącego tam drewnianego domu.Nawet komuniści tego siłą nie wywlaszczyli to teraz wolna polska ma to zrobić? Nadto są granice działki których nikt przez lata sporu nie podważa więc???
A i jakieś stare zdjęcie rodzinne się w albumie też pewnie się znajdzie jak to wyglądało....
Jo20.11.2024, 16:10
Proponuję droge jednokierunkowa.
M-ka20.11.2024, 15:56
Bądź co bądź,ale piszę jako osoba piesza,bo nie mam prawa jazdy,dbam o swoje bezpieczeństwo,przestrzegam jako pieszy chodzenia chodnikami i pasami,ale nie godze się na to żebym teraz musiała chodzić po ulicy a zaczyna być ślisko na ulicy ,może ktoś nie wychamuje i we mnie wjedzie i co wtedy ,kto.winny ja?? kierowca?mieszkaniec tego domu który zrobił jakąś hucpe narażajac pieszych jak i kierowców na niebezpieczeństwo,w głowie mi się to nie mieści że w moim mieście taką partyzantke zrobił,bardzo nie ładnie
Tutejszy20.11.2024, 15:28
Kiedyś byli tam Chowańce i Pitasie nigdy nie było z Nimi zadnych problemów!! Mam Rodziców w podeszłym wieku żyją na Grelu rzadko idą na Św. Anny ale jednak!! Nie daj Bóg , ale nie chciałbym wtedy być na miejscu PP.Lejów!! I zgadzam się w pełni z propozycją jeden kierunek do Nowobilskich i potem skręt w prawo!! Trzeba tylko mieć Ja.... i być decyzyjnym w końcu po to żeśmy Tych ludzi wybrali!!
Mieszkanka Grela20.11.2024, 14:57
Chwilą chwilą a ja czytałam że wśród radnych mamy mistrzów negocjacji to jak to jest?? Pół roku i sprawa w miejscu stoi ???
Jasia20.11.2024, 14:47
Zrobiclć na Grel nowy most a nie kładkę i problem się sam rozwiąże.

Dodatkowo rondo na starej zakopiance dla ułatwienia ruchu i po kłopocie
Kuba20.11.2024, 14:45
W kampanii wspierali radnych od Garbacza teraz przyszedł moment wywiązania się z obietnic, wrzutka na pierwszym posiedzeniu Rady szla w tym kierunku, ale sprostac żądaniom z pieniędzy mieszkańców to już niedopuszczalne niech radni kupia teraz za swoje i zburzą
Śnieg pada. Deszcz leje.20.11.2024, 14:40
Policja powinna już interweniować. Urząd Miasta wszcząć postępowanie z tytułu zajęcia pasa ruchu. I tyle. Za chwilę na taczkach pojawią się ci którzy naobiecywali kupno przez miasto nieruchomości. I niech się teraz tłumaczą i sprawę załatwiają.
Janosik20.11.2024, 14:24
Proszę państwa. Ten wyjazd jest niepotrzebny. W tej chwili fajnie się przejeżdża przez dwupasmówkę do św. Anny. Nie trzeba nic robić odświeżyć i ładnie pomalować i będzie git. Budą się nie przejmować, to element folkloru.
kim jesteś Moniczko??20.11.2024, 13:54
"Monika bez stanika" - przestań jątrzyć i kłamać.
Po to radni powołali sobie komisję (no i dla diet oczywiście) żeby znaleść rozwiązanie i podać je burmistrzowi do realizacji.
Watycha z Lejami nie mógł dojść do porozumienia ale radni w kampanii Lejom obiecali no to niech teraz pokazą jacy są mądrzy i skuteczni.
Pretensje kieruj do Tokarz on odpowiada za komisję.
No chyba że ty masz interes w tym żeby chronić tego radnego.......
WuuWuu20.11.2024, 13:52
Ten pan razem z małżonką /.../

Naruszenie regulaminu. Moderator.
Anonim Anonimski20.11.2024, 13:47
Szopki podczas kampanii, szopki z taczkami, wyzwiska, a teraz ta blokada. Ci ludzie są niebezpieczni. Trzeba działać tak, aby mieszkańcom żyło się lepiej, a barykady zagrażają ruchowi lądowemu. Dość terroru Lejów w Nowym Targu i na Grelu! Jest wiele ważniejszych spraw niż ciągłe użeranie się z tymi Lejami przez tyle lat.
z tąd20.11.2024, 13:43
@Czytelnik Podhala.Chodnik przed moim domem na ul.Szaflarskiej nie jest moją własnością a muszę go odśnieżać.Nie tylko ja.Jak to?
Jurek20.11.2024, 13:30
Umieszczanie obiektu w pasie drogowym wymaga stosownego zezwolenia i opłaty. Mam nadzieję, że Pan Leja dokonał stosownych opłat i zgłoszeń i nie będzie się później dziwił.
Monika bez stanika20.11.2024, 13:25
Pan burmiszcz Watycha znowu schował głowę w piasek?
z tąd20.11.2024, 13:21
Cztery czy pięć osób na godzinę idzie tym chodnikiem.
Mieszkanka20.11.2024, 13:16
MM masz racje i o to zabiegali mieszkańcy na ostatnim spotkaniu jeden kierunek skrzyżowanie w górze na krakowskiej i sprawa skonczona Głupoty pisza jakie wypadki jakie stłuczki niech sobie wejda w archiwa policji 1 stłuczka tam była .Domagamy sie tego kawałka jednokierunkowego a nie z naszych pieniędzy płacić komuś za nieruchomośc .
kasa w mieście jest mieszkańców a nie jednego radn20.11.2024, 12:56
panie Garbacz ręce precz od pieniędzy miasta kup pan za swoje tą nieruchomość
to skrzyżowanie już nie jest tak bardzo potrzebne jak było rok temu
Grażyna Mikołajska20.11.2024, 12:52
@ Mieszkaniec. Uważaj sobie i to wycofaj!!! Radzę szczerze, bo to kłamstwo, pomówienie i pozwę Cię za to do Sądu.Nie jesteś anonimowy. Koniec pomówień !! Jedynie co pomógł mu załatwić mój mąż to zgodę na dzierżawę miejskiego placu obok ,aby mógł czasowo składać materiały budowlane na budowę sklepu , , o co prosił go Leja jako mieszkaniec tej dzielnicy,aby mógł składować materiały budowlane na sklep. Miasto mu udostępniło ten plac na czas budowy i płacił za to czynsz. Wszystko było legalnie i ma potwierdzenie w dokumentach , co do budowy Lejowie mieli już pozwolenia. Takie pozwolenia na budowę wydaje Starostwo.
Grażyna Mikołajska20.11.2024, 12:32
Tam od zawsze był chodnik,a jeżeli był tam chodnik przed 1999 r( a był) to z mocy ustawy przechodzi na rzecz gminy z możliwością odszkodowania finansowego,ale do 2010 r należało o to wystąpić. Jeżeli ktoś tego nie zrobił to chodnik bez odszkodowania staje się własnością gminy,W myśl tego prawa powstały miliony chodników w całej Polsce. Ludzie godzą się z tym prawem, bo inaczej nie byłoby dróg ani chodników. Kto zadbał o odszkodowanie w odpowiednim czasie to je pozyskał. Setki mieszkańców Grela i św.Anny, Skotnicy mogą potwierdzić, że chodnik tam zawsze był wbrew temu co mówił przesłuchiwany przez Komisję od Wojewody radny Morawa, który nigdy tu nie mieszkał(mamy nagranie). Ze starego domu państwa Pitasiów i Chowańców nie wyskakiwali prosto na drogę,ale na chodniku był dwa stopnie do ich drzwi.Mamy nagranie. Nawet nie potrafił dokładnie stwierdzić, gdzie mieszkali państwo Pitasie,a zabierał głos, jaki ma w tym interes ?? Nie godzimy się, żeby Miasto kupowało ten budynek z naszych podatków. Radni, którzy tak uważają , niech się poskładają i kupią go za własne pieniądze dla siebie. Mieszkańcy są wściekli, oburzeni , załamani. Od rana wydzwaniają do mojego męże, który przecież już nie jest radnym i nie może składać interpelacji , interweniować jako radny. Odgrażali się, ze będą dzwonić na policję, sprowadzą telewizję i nawet wszystkich świętych, żeby tę sprawę załatwić raz na zawsze.
Jak jeździć, żeby się nie zabić, jak chodzić, żeby nie być zabitym? Nie ma chodnika po obydwu stronach, przed tymi kręgami jest przystanek autobusowy, nie ma żadnej widoczności, a idzie zima, śliskie drogi,zaspy itd. Co wymyśliła komisja powołana w tej sprawie? Trudny orzech do zgryzienia?Jedyne rozwiązanie to sprawę chodnika załatwić ZRIDem, wypłacić odpowiednie odszkodowanie i dosyć grania użytkownikom drogi na nosie.
na minutkę20.11.2024, 12:27
A mnie zastanawia jakim prawem ten Leja ma zjazd z drogi na całej szerokości działki. To musi być też niezły ***.
nic nie kupię u tego gościa20.11.2024, 11:42
Komuś bije, będzie halny! Mandacik za zajęcie chodnika, jak każdemu kto blokuje chodnik
Osiol20.11.2024, 11:41
No cóż społeczeństwo nie posiada aktów własności tylko socjalistyczne akty notarialne nałożone na przedwojenne akty własności nie rozumie prawa własności bo nigdy go nie miało.
Teren jest własnością prywatną trzeba go odkupić dopuki właściciel wykazuje chęć by go sprzedać.a co jeśli zmieni zdanie i powie że sprzedaż go już nie interesuje to będzie trzeba czekać na następne pokolenie z 50lat a czy ono będzie chciało sprzedać?
Urzędnicy zajmujący się tematem od lat wzięli w wypłatach zusach..... więcej pieniedzy niż kwota wykupu działki jeszcze ich dzieci mają szansę zajmować się ta sprawą w urzędzie(bo gdzie mieli by pracować)
Ile miesięcy będą teraz badać przepisy budowlane/drogowe myślę że potrwa to tyle ile wycena która trwa już......
Jendrzek20.11.2024, 11:39
Państwu Leja wyraźnie obroty spadły nie ze względu na remont drogi, a głównie przez otwarcie nowego Lewiatana na św. Anny, takie moje podejrzenie. Stąd też ich coraz mocniejsze wysiłki żeby uciekać z tego miejsca. Robią szopkę i przez to coraz więcej ludzi ma ich dość, jeżeli to nie jest działanie po złości to pan Paweł swój świat maluje innymi kredkami. Coraz większa niechęć można odczuwać do ich zachowań, happeningów i tego bajzlu który przez to jest. Obie strony bez winy nie są :)
Kierowca20.11.2024, 11:35
Czy Pan Strama pomierzył też balkony i domy które wchodzą w ulicę Grel. Czy one czasem nie wchodzą w pas drogowy.
Mieszkaniec20.11.2024, 11:29
Gdzie jest były radny Mikołajski on pomagał załatwiać pozwolenia na budowę a, teraz przez niemamy chodnika i bezpiecznego skrzyżowania
mm20.11.2024, 11:28
Krakowska/Świętej Anny rondo, a tam jeden kierunek. Nie zgadzam się z tym aby miasto płaciło im z moich podatków.
Derkacz Da Vinci20.11.2024, 11:22
Jeśli kogoś samochód potrąci /.../ właściciel sklepu powinien trafić za kraty. Dość tej wolnej amerykanki.
prosty wyborca20.11.2024, 11:19
Ekipa z miasta podjeżdża na ten chodnik , rozwala to dziadostwo, miasto zgłasza sprawę na Policję o zagrożeniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zgłasza tego Pana do Prokuratury I tak się robi. Ale nie trzeba być miękiszonem jak mawiał pewien klasyk
Gdzie Ci krzykacze Radni?
swój chłop20.11.2024, 11:13
Fascynuje mnie ta sprawa jak się zakończy, przygotowałem dużo popcornu. Chłopu interes idzie tak jak idzie , może miasto przyciąć na kilka dużych baniek to wywiera presję.
Oczami wyobraźni widzę kolejny sezon tej sprawy: Sporny budynek kupuje nowotarski miłośnik klapków itd.
Ciekawe czy miasto objęło teren prawem pierwokupu w związku z zamiarem inwestycji? moze ktoś wie i napisze.
Czytelnik Podhale20.11.2024, 11:12
Od kiedy chodnik jest prywatną własnością. Wywłaszczyć specustawą. Nie zgadzam się tym aby miasto płaciło im z moich podatków.
Buli20.11.2024, 11:11
Czyją własnością jest chodnik
kierowca z grela20.11.2024, 11:04
niech że się leczy czy coś bo to już nudne
P.20.11.2024, 11:03
Pas drogowy to złodziejstwo! Każdy kto ma działkę w pobliżu drogi wie o tym. Tylko zabrać, zawłaszczyć i nie ponieść żadnych kosztów. Każdy chce dobrą drogą jeździć ale nie każdy traci swoją własność za uśmiech!
Obserwator20.11.2024, 10:55
Powinni mieć miejsce /.../

Naruszenie regulaminu.Moderator.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl