31.12.2024, 19:05 | czytano: 4402

Klikuszowa sylwestrową porą. Jak wygląda dziś najbardziej zakorkowane skrzyżowanie w Polsce? (video, zdjęcia)

Skrzyżowanie w Klikuszowej jakiego nie znacie. Fot.: Józef Figura
Jest sylwester. Stoimy na do niedawna najbardziej koszmarnym skrzyżowaniu na Podhalu. O tej porze, co rok, stawały tu w korkach tysiące aut. Nieustający korek ustawiał się tu przed świętami, a kończył się zwykle dopiero po uroczystości Trzech Króli, by po krótkiej przerwie wrócić na wszystkie feryjne turnusy.
Miejscowi musieli rezerwować nawet trzy godziny, by dojechać do Krakowa, ciężko było przejechać z jednej strony podzielonej przez szosę wsi na drugą.

W sylwestrowe południe


Zaglądamy dziś do Klikuszowej, by zobaczyć jak to przeklinane przez tysiące kierowców skrzyżowanie wygląda dziś.
Jest 31 grudnia, samo południe, więc jest to czas wielkich dojazdów. Tymczasem tu, ruch jakiego nie pamiętamy. Samochody leniwie podążają drogą, przystając chwilę na światłach. Jak to na wsi...
Przy pobliskiej remizie strażacy wykorzystują słoneczną pogodę, by wypucować na błysk swoje wozy.

Mniej stresu


- Aż dziwnie, nie? - zauważa Piotr Mrożek, naczelnik OSP Klikuszowa. - Jest spokój święty, wszystko się poprawiło, korki popuściły, święta spokojne, sylwester też się tak zapowiada. A tam dalej? Cóż... się korkuje - zauważa.
Agata Skupień, strażak ratownik, na chwilę odkłada ciśnieniową myjkę, by porozmawiać. - Jest spokojniej - przyznaje. - Łatwiej dojechać do rodziny, by spędzić czas. Mniej jest stresu, nerwów, że się nie dojedzie w porę. Ciężko było nawet z domu wyjechać, ale teraz jest lepiej - dodaje.

Jednym lepiej innym... gorzej


Jakub i Justyna Zatorscy właśnie spacerują wzdłuż drogi z wózeczkiem. Mieszkają na pograniczu Klikuszowej i Lasku. Sprowadzili się z Krakowa w rodzinne strony Justyny, która tu wychowywała się od dziecka. Ona jeszcze pamięta czasy, gdy we wsi było ogólnie cicho. Teraz przy starej zakopiance jest spokojniej, za to przy nowej, zaczyna się problem. Choć dla nich po okresie mieszkania w Krakowie, taki hałas to nic nowego.
- Dla wielu osób to jednak bardzo dokuczliwe. Podobnie jak i światła. Wieczorami nie sposób nie zasłonić okien, lampy tak świecą, że nie trzeba choinki - zauważa Jakub. - Sąsiedzi, którzy mieszkają niemal pod nową zakopianką mówią, że czasem coś z wiaduktu spada, ląduje na dachu - czy to kamyczek czy kawałki soli podczas odśnieżania. Cóż, są plusy i minusy. Wąskie, drogowe gardło zostało przeniesione na koniec Nowego Targu. Teraz po Klikuszowej dużo łatwiej się porusza, choć są i minusy. Mimo wszystko większość mieszkańców będzie zadowolona - przyznaje Jakub Zatorski.

Hałas jeszcze zostanie


Po ukończeniu nowej zakopianki mieszkańcy, podobnie jak miejscowi radni słali pisma, prośby i groźby do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by przy drodze założono ekrany akustyczne. Póki co, podobnie jak w Nowym Targu odpowiedź nadchodzi taka sama - potrzeba rok na pomiary, a później "się zobaczy".

Zmiana


Samochody na nowej zakopiance przejeżdżają dopuszczalną "setką", a często i szybciej. Kierowcy nawet nie zauważają, że właśnie przejeżdżają przez wieś, która jeszcze do niedawna była utożsamiana z gigantycznymi korkami, a telewizyjne kamery pojawiały się tu tylko po to, by zarejestrować jak wielkie tego dnia są korki. To na szczęście już przeszłość. Choć pojawiają się inne problemy.
Józef Figura

Może Cię zainteresować
komentarze
Podatnik08.01.2025, 05:47
Marnotrawienie środkow publicznych
ŚWIATŁA WYŁĄCZYĆ02.01.2025, 07:16
Swiatła Wyłaczyć !!!!!!!!
Stosek01.01.2025, 17:04
Te światła tam powinni teraz wyłączyć albo przeprogramować. Wyjazd od strony Obidowej to nie raz po 10 min stania na czerwonym do pustej starej zakopianki.
ŚWIATŁA WYŁĄCZYĆ !!!!!!!!01.01.2025, 10:41
Czy może teraz ktoś z "WŁADZY"( radni,nieporadni) coś zrobić, żeby wyłączyli teraz te światła ??? Ruchu nie ma i są już nipotrzebne.
On31.12.2024, 20:55
Korki to powodowaliście wy Turystyki!!!jeżdżące bez celu!
Z tej strony lady!31.12.2024, 19:45
Mimo wszystko problemy, nie dogodzi!
Redaktor napisał artykuł, jak młody.
Turysta II31.12.2024, 19:41
Wszystko prawda korki mniejsze lub ich nie ma/ Ale za to wieś została odizolowana od reszty cywilizacji/ kto zajmie się powrotem transportu publicznego ? /autobusy dalekobieżne już omijają szerokim łukiem Klikuszową myśle że to następny dobry temat dla dziennikarzy/ jak nie lokalni to może ci Krajoiwi.
Turysta31.12.2024, 18:20
Korki powodowały zanieczyszczenie spalinami i to dodatkowo truło mieszkańców.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl