04.02.2025, 15:45 | czytano: 1820

Czy Park Miliona Świateł wróci kolejnej zimy do Zakopanego? Części radnych nie podoba się inwestycja. Magistrat odpiera zarzuty (zdjęcia)

zdj. Marcin Szkodziński
ZAKOPANE. Park Miliona Świateł, który rozświetla część Parku Miejskiego im. marsz. Józefa Piłsudskiego, budzi kontrowersje, głównie z powodu jego dzierżawy. MOSiR w Zakopanem, który zarządza terenem, podpisał umowę na dzierżawę parku na okres trzech zimowych sezonów - od 2024 do 2027 roku. W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami magistrat zdecydował się na publikację oświadczenia w sprawie podpisanej umowy na dzierżawę Parku Miejskiego.
Wydzierżawienie części terenu Parku Miejskiego im. marsz. Józefa Piłsudskiego wywołało oburzenie części radnych, którzy dowiedzieli się o tym dopiero po fakcie. Radny Zbigniew Szczerba zarzuca włodarzom miasta przekroczenie uprawnień, ponieważ decyzja o tak długoterminowej dzierżawie powinna ich zdaniem należeć do Rady Miasta. Oburzeni są także faktem ograniczenia przestrzeni publicznej wyposażonej w ławki i alejki spacerowe.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, Burmistrz Miasta Zakopane nie przekroczył swoich kompetencji, a cały proces dzierżawy został przeprowadzony zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami. Park Miejski jest nieruchomością oddaną przez Gminę Miasto Zakopane w trwały zarząd Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji (MOSiR), który zgodnie z art. 43 ust. 2 pkt 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami ma prawo oddania nieruchomości lub jej części w dzierżawę na czas nie dłuższy niż czas, na który został ustanowiony trwały zarząd, z równoczesnym zawiadomieniem właściwego organu i organu nadzorującego, jeżeli umowa jest zawierana na czas oznaczony do 3 lat. Dzierżawca zawarł umowę z MOSiR obejmującą teren parku miejskiego pod organizację Parku Miliona Świateł na okres od listopada 2024 roku - do marca 2027 roku w sezonie zimowym (miesiące listopad - marzec), co daje łącznie 15 miesięcy. Okres dzierżawy nie przekracza więc 3 lat. MOSiR, jako jednostka posiadająca trwały zarząd, miał kompetencje do zawarcia takiej umowy, a decyzja o dzierżawie nie wymagała uchwały Rady Miasta Zakopane. Decyzja w tym zakresie zgodnie z przywołanym art. 43 ust. 2 pkt 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami należała do dyrektora MOSiR, który działał w granicach prawa - informują pracownicy Urzędu Miasta w Zakopanem, w specjalnym komunikacie.

Burmistrz Zakopanego oraz dyrektor MOSiR bronią decyzji, twierdząc, że proces dzierżawy odbył się zgodnie z prawem, a MOSiR miał prawo wynająć część parku na taki okres, nie potrzebując zgody Rady Miasta. Dodatkowo, dzierżawa miała na celu pozyskanie środków finansowych, które pozwolą organizować wydarzenia kulturalne i sportowe w Zakopanem.

Mimo kontrowersji, turyści oraz część mieszkańców Zakopanego są zadowoleni z atrakcji, chociaż podkreślają, że cena biletów wstępu do parku jest wysoka. Jednakże w kontekście tego, jak ważne jest pozyskiwanie funduszy na wydarzenia w mieście, władze argumentują, że dzierżawa parku jest dobrym rozwiązaniem finansowym.

Umowa dzierżawy, która została podpisana między MOSiR-em, a prywatnym przedsiębiorcą opiewa na trzy sezony zimowe. Możliwe jest jednak wcześniejsze wypowiedzenie czym informował atakowany na sesji Andrzej Obstalecki. Na razie nie ma zapowiedzi rozwiązania umowy, choć radni i część mieszkańców wyrażają obawy, czy taka forma wykorzystania miejskiego terenu jest zgodna z interesami społeczności lokalnej.

e/r
Może Cię zainteresować
komentarze
Świetna atrakcja05.02.2025, 20:44
Super atrakcja dla dzieci. Gratulacje miasto Zakopane.
Petent05.02.2025, 05:54
A może w dobrym interesie finansowym oddajmy urząd miasta w dzierżawę na 3 lata.
wrrr04.02.2025, 21:16
ktoś powinien napisać książkę pt. " od Hasiora do lunaparku, czyli upadek grajdoła"
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl