27.03.2025, 08:00 | czytano: 4280

Zamknięcie mostu między Zakopanem a Kościeliskiem już w kwietniu. Utrudnienia w ruchu potrwają 4-5 miesięcy (zdjęcia)

Zdj. Marcin Szkodziński
Już od pierwszej połowy kwietnia mieszkańcy Zakopanego oraz Kościeliska będą musieli zmierzyć się z poważnymi utrudnieniami komunikacyjnymi. Na czas remontu mostu łączącego te dwie miejscowości, który potrwa od czterech do pięciu miesięcy, most zostanie całkowicie zamknięty dla ruchu samochodowego. Ma zostać wybudowana kładka dla pieszych, ale tymczasowej przeprawy dla samochodów nie będzie. Kierowcy będą musieli jechać objazdem przez ul. Kościeliską.
Zamknięcie mostu wpłynie na komunikację zarówno w samym Zakopanem, jak i w Kościelisku, szczególnie w sezonie turystycznym, gdy ruch na drogach jest już duży. Ulica Kościeliska, która zazwyczaj bywa zakorkowana, stanie się główną trasą objazdową. W związku z tym władze apelują o cierpliwość i ostrożność.
Przy drogach ustawione zostały już znaki informujące o zamknięciu drogi i objeździe ul. Nowotarską i Kościeliską. Znaki są jeszcze zakryte czarnymi taśmami, ale w najbliższych tygodniach zaczną już obowiązywać, kiedy rozpoczną się prace drogowe. - Jest to kontynuacja prac, które zostały rozpoczęte jeszcze w ubiegłym roku. Do teraz udało się wykonać utwardzenie skarp potoku - mówi Wawrzyniec Bystrzycki, wicestarosta powiatu tatrzańskiego. Jak zaznacza, przejazd przez most będzie niemożliwy przez cztery do pięciu miesięcy, co może znacząco wpłynąć na codzienne życie mieszkańców i turystów.

Remont mostu jest niezbędny z powodu stanu, a także wymagań konstrukcyjnych. - Ze względów konstrukcyjnych wszystko musi być podniesione - wyjaśnia wicestarosta Bystrzycki.

Jako alternatywa dla pieszych zostanie zbudowana specjalna kładka. - Będzie wykonana kładka dla pieszych. Samochody będą kierowane na objazd ul. Nowotarską i Kościeliską. Nie mamy wyjścia - zaznacza wicestarosta. Jednak, jak informuje, nie przewidziano budowy tymczasowego mostu. Wszystko z powodu procedur i pozwoleń, a także kosztów samej budowy.

- Budowa tymczasowego mostu wiąże się z pozwoleniami. Koszt takiego mostu to ok. 1,5 mln zł, a sama prowadzona inwestycja, to trochę ponad 4 mln zł - pokazuje skalę kosztów Wawrzyniec Bystrzycki i zaznacza, że gdyby utrudnienia trwały dłużej, to powiat rozważał by budowę tymczasowej przeprawy samochodowej.

em/r
Może Cię zainteresować
komentarze
Mieszkanka06.04.2025, 08:48
Most tymczasowy od wojska poprosić chociaż na wahadło
MM01.04.2025, 09:54
Nawet bez zamkniętej estakady ruch przez Krzeptówki jest bardzo duży. W sezonie przejście na druga stronę ulicy, chociażby przy bacówce, trwa długo i grozi utratą życia.
Czy w związku z remontem pomyślano o dodatkowych przejściach dla pieszych (nawet czasowych) w miejscach wzmożonego ruchu?
pomyśl zanim coś chlapniesz28.03.2025, 17:14
To jest konkretny pomysł jak "zarżnąć stare Zakopane , czyli Starówkę zakopiańską . Już dziś stare budynki drewniane w części ulicy Kościeliskiej z powodu olbrzymiego ruchu samochodowego wyglądają jak kopciuchy , to teraz na pewno po tych kilku miesiącach odżyją? Jesteśmy zainteresowani bardzo jakie stanowisko w tych sprawie zajął konserwator zabytków , który w innych sprawach na przykład remontowych dopina się nawet tego ,że okienko ma taki czy inny kształt po remoncie , a tu po takim zabiegu kosmetycznym nie potrafi wyobrazić sobie wyglądu starych zabytkowych zagród góralskich ? To jest dramat . A może wyłączyć funkcję konserwatora w Zakopanem , może jest zbędna ?
Jerzy27.03.2025, 08:50
5 Miesięcy budować most przy obecnej technologii to jakiś paradoks,
popatrzcie na link do filmu przedstawiającego burzenie mostu w UK w ciągu 10 godzin!!!!!!!!
Zmienić wykonawcę, a co najważniejsze zmienić kryteria w przetargu, może warto zapłacić więcej, a pozbyć się koszmaru komunikacyjnego w szczycie sezonu
https://...
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl