W czwartek 3 lipca przed południem zakopiańscy policjanci wytropili w jednym z budynków w Białym Dunajcu poszukiwanego 30-latka z powiatu nowotarskiego. Podczas zatrzymania młody mężczyzna był agresywny i stawiał opór. Funkcjonariusze skutecznie go obezwładnili.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszy dodatkowe zarzuty, tym razem za agresję wobec policjantów. Tego samego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie z województwa świętokrzyskiego o zaginięciu 21-letniego mężczyzny. Rozpoczęły się poszukiwania samochodu, którym miał przyjechać do Zakopanego. Pojazd zlokalizowano na jednym z parkingów przy ul. Bronisława Czecha w Zakopanem. Chwilę później odnaleźli zaginionego 21-latka.- Po sprawdzeniu czy nic mu nie zagraża i ustaleniu okoliczności jego przyjazdu do Zakopanego zakończyli swoje czynności - podsumowuje asp.szt. Roman Wieczorek z KPP w Zakopanem.
s/