14.01.2007, 15:42 | czytano: 2714

Wykluczono istnienie gangreny w nowotarskim szpitalu

NOWY TARG. To nie zgorzel gazowa (gangrena) była przyczyną śmierci pacjentki nowotarskiego szpitala - wykazały badania przeprowadzone przez sekcję epidemiologiczną Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Targu. Sytuacja w szpitalu wróciła do normy.
O pomyślnych dla pacjentów i pracowników szpitala wynikach badań poinformował w piątek Krzysztof Sudoł, zastępca dyrektora SP ZOZ ds. medycznych. Jak dodał, przywrócono odwiedziny i przyjęcia na oddziały.
Podejrzenia, że jedna z pacjentek oddziału chirurgicznego zmarła na gangrenę pojawiły się w środę wieczorem. Lekarzy zaniepokoiły objawy, jakie występiły u 85-letniej kobiety z zaawansowaną chorobą nowotworową, która trafiła do szpitala z podejrzeniem zakrzepicy żył. Narastający w błyskawicznym tempie obrzęk na nodze oraz powiększający się stan zapalny - objawy charakterystyczne dla zgorzeli gazowej, śmiertelnej i zaraźliwej choroby - postawiły na nogi cały personel medyczny placówki. Choć pewności nie było, dyrekcja zdecydowała się wprowadzić takie procedury, jakby to była zgorzel.

Piątkowe badania wykluczyły jednak jej istnienie. Jak się okazało, była to bakteria z tej samej grupy co zgorzel (grupa clostridium), ale nie tak groźna.

ryb/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl