Trzej pijani zwyrodnialcy z Lipnicy Małej przywiązali psa do samochodu za pomocą linki holowniczej, następnie wlekli za autem. Męczyli zwierzę aż do momentu, kiedy odpadła mu głowa. Wobec całej trójki prokuratura sporządziła już akt oskarżenia.
Do makabrycznego zdarzenia doszło 7 listopada. Jak mówi P24 Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu, 18, 19- i 23-latek byli pijani - i tym również tłumaczyli później swoje zachowanie - nie na tyle jednak, by nie rozumieć swojego czynu. Alkomat pokazał ok. 1 promila.
Sprawców zatrzymali policjanci z komisariatu w Jabłonce na gorącym uczynku. Dwóch z nich było już wcześniej karanych, głównie za przestępstwa przeciwko mieniu. Wobec całej trójki zastosowano dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju. Jak mówi prokurator Gabryś, mężczyźni chcieli poddać się dobrowolnie karze, prokuratura nie przyjęła jednak ich wniosku i postawiła zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do dwóch lat więzienia. 19-latkowi przedstawiono ponadto zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Pies rasy husky należał do jednego ze zwyrodnialców, 23-latka.
p/
