Radny Władysław Tylka zaapelował na sesji Rady Powiatu Nowotarskiego o przyspieszenie prac nad budową chodnika w Zaskalu (gmina Szaflary). Ale skończyło się scysją słowną z członkiem zarządu Andrzejem Kalatą.
Andrzej Kalata poprosił o głos po apelu radnego. - Chciałbym, żeby radny Tylka porozmawiał ze swoim bratem, który protestował, jak była robiona droga w Zaskalu. Bo chodnik będziemy robić wtedy, jak brat radnego zbierze podpisy wszystkich mieszkańców wyrażające zgodę na jego budowę.- Ja się pana Kalaty o nic nie pytałem! - odpowiedział radny Tylka. - Brat działa na linii sołectwo i gmina, a ja na linii powiatu. Ja tylko apeluję, jako radny, o budowę chodnika, bo to jest rzecz konieczna. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Robert Waniczek poinformował: - Zgoda na realizację robót drogowych będzie gotowa w połowie roku. W następnej kolejności będziemy szukać pieniędzy na realizację.
W pierwszym etapie powstanie pół kilometra chodnika od remizy OSP w kierunku Domu Pomocy Społecznej.
r/