04.04.2014, 20:24 | czytano: 3935

Decyzja w sprawie stypendiów sportowych podjęta, ale to nie znaczy, że radni doszli do porozumienia

zdj. Michał Adamowski
NOWY TARG. Zmiany w uchwale dotyczącej zasad przyznawania i pozbawiania stypendiów sportowych doprowadziły do mocnych sporów podczas sesji. Nie zawsze posługiwano się argumentami merytorycznymi. Chociaż uchwała została podjęta - trudno mówić o osiągniętym porozumieniu. Niektórzy radni zapowiadają, że zostanie ona prawdopodobnie uchylona przez RIO.
Źle przygotowany projekt
Uchwałę tę proponował zdjąć z porządku obrad Marek Batkiewicz Przewodniczący miejskiej Komisji Sportu zarzucił projektowi "bardzo dużo błędów merytorycznych". Jak już informowaliśmy w artykule Spór o zasady przyznawania stypendiów do zmiany porządku obrad zabrakło jednego głosu.

Radny Batkiewicz przypomniał, że kierowana przez niego komisja omawiając projekt znalazła wiele błędów. - Projekt jest niedopracowany, brakuje w nim m. in. wskazania źródeł finansowania stypendiów, czy analiz ilościowych. Dlatego zaproponowałem, by zająć się tą sprawą na kolejnym posiedzeniu komisji. Nie może to być uchwała "przygotowana na kolanie". Chciałem, by to było zrobione porządnie - tłumaczył. - W poniedziałek podczas posiedzenia komisji nie doszliśmy do porozumienia, więc ustaliliśmy, że na następnej komisji, w kwietniu, będzie on procedowany - dodał.

Źle nastawiona komisja

- Na posiedzeniu komisja skupiała się na tym, żeby odrzucić ten projekt na sesji, zamiast nad nim popracować - stwierdziła Ewa Pawlikowska. - Dziś przedstawiamy autopoprawki do naszego projektu, by wyjść na przeciw uwagom radnych z komisji sportu - dodała radna.

Te poprawki, to między innymi rezygnacja z zapisu, by osoba ubiegająca się o stypendium musiała posiadać licencję zawodnika Polskiego Związku Sportowego oraz dodatkowy zapis: "Liczba oraz wysokość przyznawanych na dany rok kalendarzowy stypendiów sportowych uzależniona jest od wysokości środków zabezpieczonych na ten cel w budżecie Miasta Nowy Targ, z zastrzeżeniem, że w przypadku osiągnięcia wysokich wyników sportowych dyscyplin zespołowych (określonych w ust. 2. pkt 2 lit. c) liczba osób otrzymujących stypendia sportowe nie może przekroczyć 10 z danych dyscyplin sportowych oraz że stypendia sportowe dla tych zawodników udzielane są do 24 roku życia."

- Byłam zawodniczką MP, ME i MŚ. Nie oczekiwałam nigdy stypendiów, ale od pewnego czasu obserwuję młodzież, która ma małą motywację do uprawiania sportu. W monecie, gdy przyznane zostanie stypendium, to młodzież jakiś cel będzie miała, będą się starać "zrobić wynik". Nie chodzi o duże pieniądze. Nie o to tu chodzi. To będą kwoty rzędu 400-500 zł za te najlepsze wyniki. Powtarzam - sama byłam zawodniczką i wiem, jaki to trud. Sama musiałam ponosić koszty treningów. Te niewielkie kwoty pomogą młodym ludziom na dojście do wyników sportowych - argumentowała radna Pawlikowska.

Złe rozwiązania

Limitowanie zawodników nie spodobało się niektórym radnym. Inni wskazywali, że wprowadzenie ograniczeń wiekowych jest niewłaściwe. Jeszcze inni sugerowali, że podjętą dziś uchwałę uchyli Regionalna Izba Obrachunkowa, gdyż zawiera błędy formalne.

- Przyznanie stypendiów nie rozwiąże problemów klubów sportowych - zauważył radny Grzegorz Watycha. - Zawodnik dostanie stypendium, ale jak klub sobie nie radzi, to zawodnik sam mam sobie za to stypendium opłacać treningi? - zastanawiał się.

Andrzej Rajski przypomniał, że podjęta kilka lat temu uchwała o stypendiach (do której teraz wprowadzane są poprawki) została wprowadzona "pod presją ratowania MMKS". - Miała dotyczyć tylko tego klubu i już wtedy było wiadomo, że to pociągnie za sobą lawinę wniosków z innych klubów. Trzeba przygotować porządną uchwałę - apelował radny.

- Wtedy (w lipcu 2011 r. - przyp. red.) była obawa, że klub otrzymane z miasta środki przeznaczy nie na zawodników, ale na inne zaległości - przypomniał Paweł Liszka. - Mam sygnały od jednej z sekcji MMKS, że zawodnicy nic nie dostają, bo wszystko idzie dla pierwszej drużyny. Niektórzy zawodnicy nie mają na opłacenie wyjazdu, na sprzęt. A chodzi o to, by mieli za co trenować - mówił.

Zła praca przewodniczącego i komisji sportu

Przewodniczący Rady Miasta też poparł Ewę Pawlikowską, która zarzuciła komisji sportu złą wolę. Zwracają się do przewodniczącego komisji, Paweł Liszka powiedział: - Pana zadaniem, jako przewodniczącego, jest zajęcie się sprawami sportu w tym mieście. Skoro pan nie miał czasu, to my się tym zajęliśmy. Nie jestem od tego by panu narzucać terminy zwoływania posiedzeń, ale mógł pan w terminie zwołać jeszcze jedno posiedzenie przez tą sesją i dopracować szczegóły.
- Nie było pana na komisji sportu, to proszę nic nie mówić, bo pan nie wie, co ustaliliśmy - bronił swojego stanowiska Marek Batkiewicz.

Głos zabrał też Janusz Tarnowski: - Zgadzam się z panią Ewą. Komisja Sportu pod przewodnictwem pana Marka nie sprawdziła się. Nie głosujmy teraz, dopracujmy ten projekt. Czy nie możemy do sprawy podejść zachowując zdrowy rozsądek? To wygląda jak walka między dwiema grupami. Ten projekt autopoprawek przygotowanych na naprędce - też rodzi wątpliwości.

Złe emocje

Potem nastąpiło wzajemne oskarżanie się radnych o stosowanie nacisków, braku dobrej woli i chęci pomocy przy poprawieniu błędów, o zaniechaniu obowiązków, o próbach odkładania decyzji na nieokreślony termin, a nawet o lekceważenie sobie obowiązków radnego.

Zaatakowany Marek Batkiewicz zarzucił Ewie Pawlikowskiej, że na posiedzeniu komisji sportu nie potrafiła przedstawić projektu. - Nie wiedziała pani, o czym mówi. Dziś dostała pani gotowca i jakoś to jest merytoryczne. Ale jak wyglądały pani wypowiedzi na komisji można sprawdzić w protokole. A jak wygląda pani obecność na komisjach? Podpisuje pani listę obecności i po 15 minutach wychodzi - zauważył.

- Obowiązująca uchwała nic nie mówi o hokeistach, tylko ogólnie o sportowcach. Wtedy gdy ją podejmowaliśmy, to było tak sztucznie zrobione - jak wiele innych rzeczy - ale w tytule jest słowo "sportowców". Dlaczego nie można korzystać z tej obecnej uchwały? - dopytywał Andrzej Rajski i zaproponował, by wprowadzić jedynie zapis o stypendiach dla zawodników dyscyplin nieolimpijskich.

Decyzja podjęta

- Nie wnioskujemy o nowe, dodatkowe pieniądze z budżetu, tylko o rozszerzenie listy osób które ze stypendiów mogą korzystać. W budżecie jest jeszcze 137 tys. zł na ten cel. Uważam, że miasto nie musi płacić miesięcznego wynagrodzenia dorosłym ludziom, którzy nie mają motywacji - bo czy wygrają, czy nie - i tak dostaną stypendium. To głosowanie pokaże, czy chcemy wspierać nowe talenty, czy nie chcemy - podsumował Paweł Liszka.

Mimo kilku apeli, by jeszcze raz porządnie zająć się projektem, radni przyjęli uchwałę. Jej treść prezentujemy poniżej.

W głosowaniu - 8 radnych było za nową wersją uchwały, 6 - przeciw, 4 - wstrzymało się od głosu.

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
Lolo05.04.2014, 20:54
Pan Liszka ma całkowitą rację, młodzi zawodnicy z tytułem mistrza i wicemistrza nie dostają kompletnie nic od klubu, ani kija ani sprzętu, a nawet za wyjazdy rodzice płacą. Młodzież nie widzi pieniędzy ani z miasta ani z PZHL-u, które klub dostaje na grupy młodzieżowe.
KNTTT05.04.2014, 15:30
unihokej góra!!
Zawodnicy NKSW05.04.2014, 14:26
Bardzo dobrze. To w takim razie ustawi sie panom kolejka zawodników z klubu NKSW. Wreszcie ktoś pomyślał o innych dyscyplinach nie tylko hokej. Brawo pani Ewa
NT05.04.2014, 11:35
Pani Pawlikowska ma racje. Niech wszyscy sportowcy z naszego miasta mają takie same szanse na stypendium. Niech decyduje o tym wynik sportowy a nie to, że się jest ,, hokeistą " .
wniosek04.04.2014, 22:29
Jeśli radni decydujący w naszym imieniu nie wyrażają swojej opinii w głosowaniu to znaczy jedno: nie są dobrymi radnymi.
MAM04.04.2014, 22:19
Jak rozumieć radnych, którzy się wstrzymali? , co to znaczy w tej materii ?!!
Rodzice04.04.2014, 21:58
Czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć o co tu chodzi?!!
hokej04.04.2014, 21:51
Zawodników pan i mistrz ma dużo Aktualności za rok gdy dostaną stypendia za treningmogą zapłacić
Bolek04.04.2014, 21:47
święta racja Radna Pawlikowska na komisjach jest do pół godziny i znika , bo cały sport w mieście ma w nosie a ta uchwała to tylko na pokaz ,idę o zakład ,że RIO ją uwali
...04.04.2014, 21:17
Pawlikowska to ma wiecznie o coś pretensje. /.../
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl