Burmistrz Marek Fryźlewicz poinformował, że ujawni "rzeczywiste zaangażowanie" stowarzyszenia "Fala" w budowę basenu. - Mieszkańcy sami ocenią, czy to co robiło stowarzyszenie było formą pomocy, czy wywracaniem inwestycji - stwierdził. - Czas rzetelnego rozliczenia tych, którzy sypali piaskiem w tryby maszyny tworzącej naszą pływacką perełkę jest bliski - dodaje jego doradca.
- Nie chcę wywoływać wojny, ale skoro radni, mieszkańcy o to pytają... Ja mam hardą naturę i tego się chyba nie pozbędę - powiedział burmistrz na konferencji prasowej i zapowiedział, że wyda w tej sprawie specjalne oświadczenie. Szczegółów nie ujawnił. Jego słowa to w głównej mierze reakcja na oświadczenie radnego opozycji Grzegorza Watychy, który przypomniał, że podziękowania za budowę basenu nalezą się przede wszystkim grupie nowotarżan i stworzonemu przez nich stowarzyszeniu Fala, które zainicjowało powstanie pływalni. Chciał to powiedzieć publicznie na uroczystym otwarciu basenu z udziałem ministra sportu Andrzeja Biernata, ale nie został dopuszczony do głosu. Wydał więc w tej sprawie oświadczenie (Podhale24.pl opublikowało je
TUTAJ).
![]()
W czwartek radnego Watychę ostro zaatakował doradca burmistrza ds. komunikacji społecznej Piotr Rayski-Pawlik. W felietonie, który ukazał się na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Miasta w Nowym Targu, napisał m.in. " Nie tak dawno basen był tylko na etapie baneru, „najważniejsza i najpotrzebniejsza inwestycja” była przedmiotem bezpardonowej walki politycznej w wykonaniu tej samej grupy, dla której tory pływackie były za wąskie, część rekreacyjna zbyteczna, technologia za droga, dach za płaski, architekci bez wizji i nie z tego „właściwego” biura projektowego, a miotła zbyt włochata. Gdzie w tym czasie był sam Radny Grzegorz Watycha i jakie prezentował stanowisko? Gdy torpedowanie procesów inwestycyjnych nie przynosiło żadnego efektu prawnego i administracyjnego, zaangażowano Pełnomocnika Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych oraz Urząd Zamówień Publicznych. Później było jeszcze gorzej, a hamulcowi całą swoją energię pożytkowali na dyskredytowaniu rozwoju miasta. Dzisiaj paradoksalnie, ci sami sygnatariusze nieszczęść, które miały spotkać Nowy Targ, nie mogąc wykazać się żadnymi osiągnięciami w rozwiązywaniu problemów Nowotarżan uciekają się do negatywnej kampanii wyborczej, że wszystko jest „do bani”. (...) Czas rzetelnego rozliczenia tych, którzy sypali piaskiem w tryby maszyny tworzącej naszą pływacką perełkę jest bliski. Skoro Pan Radny zajął już raz miejsce w szyku, to proszę się go trzymać. Ta defilada w całości przejdzie przed trybuną honorową, jaką jest społeczeństwo Miasta Nowego Targu i każdy będzie mógł zobaczyć którą formację Pan reprezentuje" Całość:
TUTAJ.
r/
