ZAKOPANE. Zgodnie z zapowiedziami pod obrady dzisiejszej sesji znów wprowadzono punkt dotyczący uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Miasta Zakopanego na lata 2014-2016. Projekt uchwały burmistrz składał już siedem razy. Za każdym razem radni go odrzucali. Dziś także.
Wcześniej radni wnioskowali o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Większość była "za", ale do zmiany planu sesji potrzeba bezwzględnej większości - a tej zabrakło. Radna Marzena Mitan Abel, przewodnicząca miejskiej Komisji ds Rodziny mówiła, że "nikt nie jest za przemocą". - Uważamy, że ta ustawa ma luki prawne, nie było konsultacji grup społecznych. Ta ustawa może wyrządzić szkody, straty dla rodziny. Naszym zdaniem Trybunał Konstytucyjny powinien zająć stanowisko w tej sprawie.
Radny Marek Trzaskoś podsumował krótko: - Wynik kontroli NIK wskazuje, że utworzenie Zespołów Interdyscyplinarnych i grup roboczych opóźnia pomoc dla rodzin dotkniętych przemocą. Jak można głosować szanowni państwo za czymś, co utrudnia pomoc. To stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli.
W głosowaniu nad przyjęciem programu 8 radnych było za, 11 - przeciw.
Odrzucono także pokrewny projekt uchwały w sprawie określenia trybu i sposobu powoływania i odwoływania członków Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz szczegółowych warunków jego funkcjonowania.
W listopadzie 2012 r. Prezes Trybunału Konstytucyjnego poinformował o wszczęciu postępowania przez Trybunał w sprawie wniosku Rady Miasta Zakopane. 1 kwietnia br. TK wydał decyzję o "umorzeniu na etapie dopuszczalności wniosku". Urzędnicy zakopiańskiego magistratu szybko zareagowali na decyzję TK - stąd ósma próba wprowadzenia projektu uchwały. I ósme jej odrzucenie.
Radio Alex, s/