Starostwo zapyta "Podhalańską" o stary szpital

@Smok - powiadasz? A czytać i rozumieć jednocześnie potrafisz?

Takiej nieruchomości się nie przyjmuje.

Jadwiga - pretensje pojawiły się wkrótce PO przekazaniu terenów PPWSZ'owi. Powiedz w takim razie co ma zrobić właściciel gdy nie zna statusu prawnego nieruchomości jaką został obdarowany? Wpakuje miliony w jakiekolwiek inwestycje? To żadne wykręty tylko zdrowy rozsądek. Nie rozumiesz - cóż pozostaje mi liczyć, że nigdy nie będziesz niczego więcej niż budżetu domowego planować.

@ gość,
bez urazy ale masz wyjątkowe kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu. Proszę Cię, postaraj się uruchomić choć na chwilę zwykłą logikę. Przyjmując nawet Twój punkt widzenia chciałbym Ci uzmysłowić, że świat nie zaczął się w dniu przekazania przez starostwo ruiny poszpitalnej. Stąd moje pytanie co zrobiono by nie doprowadzić do katastrofalnej dewastacji. Jasne? Pozbycie się tego majątku było tylko zabiegiem politycznym ucieczki przed odpowiedzialnością za wszystkie zaniechania poprzedników. Nie było również aktem troski gospodarza, tak jak i nie jest dzisiaj przez obarczoną zgliszczami PPWSZ. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że trzeba było nie brać ale to jest majątek nas wszystkich, który z mandatu społecznego może być zarządzany dobrze, lepiej lub fatalnie. Wygrała opcja fatalnie i to za sprawą urzędników, którzy w tej materii nie zrobili nic a do tego byli i są powołani. A o mnie się nie martw, jakoś daję radę z czytaniem i kojarzeniem wszystkich faktów.

Nowotarżaninie - nie wiem czy słusznie litujesz się nad PPWSZ. Co to znaczy, że "podrzucono jej kukułcze jajo". Że niby biedna mała Podhalanka nie chciała, ale musiała przyjąć nieruchomość?
Wiesz, ze to nieprawda. Uczelnia sama zabiegała o przekazanie jej tego majątku. Snuła głośno wszem i wobec plany czegoż to tam nie wybuduje. No to dostała. I nic nie robi.
Napiszesz, że "problemy się pojawiły". Bywa. Ale to nie zmienia faktu, że z owych planów nic nie wyszło.
Było: nie zabiegać o nieruchomość, nie opowiadać dyrdymałów, nie czarować wizjami. Teraz nie ma co się wykręcać.

@gość - tylko na to trzeba pieniążków, a trwała w tym samym czasie budowa centrum dydaktyczno-bibliotecznego PPWSZ. Poza tym jest jeszcze dość istotna nierozstrzygnięta sprawa interesów gminy żydowskiej, która ma też coś do powiedzenia w kwestii tamtych terenów. Nie sądzisz, że rozpoczęcie inwestycji na terenach o nieuregulowanej własności to byłaby niegospodarność. Samorząd po prostu podrzucił Podhalańskiej takie "kukułcze jajo" i teraz będzie pisma słał? A czytelnicy niezorientowani w całym temacie oczywiście przyklasną. Brawo!

Eeee tam . Podpisać umowę , zrobić więzienie i w podhalance szkolić przyszłych klawiszy . Na te usługi zawsze będzie popyt

gdyby rąsia rąsi nie myła to byłoby skierowanie do prokuratury , a nie jakieś durne zapytanie. Jakiej odpowiedzi Jachymiak się spodziewa?

czarownico jak umiesz czytać to zauważ że z ostatniego dziesięciolecia tylko przez 3 lata szpital był jeszcze powiatowy a kolejne 7 lat jest już własnością PPWSZ
długo przed przejęciem przez uczelnię była prezentowana koncepcja budowy ośrodka sportowego z basenem halą a nawet hipodromem więc z automatu stare budynki przeznaczone były do rozbiórki
dziś nie ma co gderać tylko trzeba te ruiny wyburzyć (poza głównym wiekowym budynkiem rzecz jasna)

Brawo czarownica!

Jedna mała uwaga - nie przerzucajmy wciąż odpowiedzialności za zaistniały stan na innych bo to niemoralne. Po przeniesieniu szpitala, to samo starostwo miało obowiązek zabezpieczenia mienia przed dewastacją. Tego jednak nie zrobiono pozwalając na doszczętne zniszczenie i rozgrabienie. Jeszcze wcześniej taki los spotkał hotel pielęgniarek. Nikt również w ostatnim dziesięcioleciu z władz powiatowych nie miał pomysłu co z tym strupem zrobić i taka jest prawda tylko czasami trzeba mieć klasę by uderzyć się w piersi. Równie dobrze można spekulować jakie zaniedbania właścicieli bardziej zdegradowały obiekty starego szpitala, ale nie oto tutaj chodzi. Ten sam zarząd zamiast pisać teraz listy udając lepszego gospodarza niż nim był, powinny raczej wypracować koncepcję, zdobyć odpowiednie środki unijne na rewitalizację i współpracować z PPWSZ bo to nie jest szkoła prywatna tylko państwowa. Nasza! Jeżeli tego urzędnicy starostwa nie rozumieją to znaczy, że znajdują się w nieodpowiednim miejscu i zdefraudowali pieniądze publiczne doprowadzając powierzony mu majątek do ruiny.

Brawo SMOK

Ja proponuję od dawna- w starym szpitalu powinien być DOM SPOKOJNEJ STAROŚCI. To wstyd, że miasto nie posiada takowego. Natomiast ma go Zaskale, Grywałd, Białka. A my? A my jak zwykle - nic.

Ja bym nikogo nie pytał, 'bo jaki koń jest każdy widzi', tym bardziej, że portal wielokrotnie o tym pisał. Należy to jak najszybciej zgłosić do prokuratury jako sztandarowy dowod na niegospodarność władz szkoły. Czy gdyby to była prywatna własność Harnasia to pozwoliłby tak swój majątek zdewastować i okraść? Bardzo wątpię. Szkoła w życiu nic z tym nie zrobi i szkole to wisi jak kilo kitu. Należy im to odebrać i sprzedać chocby za złotówkę pod warunkiem żeby nowy właściciel przywrócił obiekt do stanu poprzedniego a winnych tego skandalu do sądu i ukarać

Strasznie długo , to wszystko, trwa?!!

PPWSZ to bankrut 7 lat nic nie robienia i same tragedie
Starostwo mogło to lepiej sprzedac za klika milionów a nie darować za 1pln
ta cała PPWSZ nie powinna istnieć bo tylko generuje bezrobotnych!!!!

Najlepiej, gdy starostwo przejmie z powrotem i zagospodaruje na pensjonaty lub na inne pożytku publicznego cele!!!

Uwaga cytuję: "Zarząd Powiatu Nowotarskiego rozważa wystosowanie oficjalnego pisma do władz Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej"

I teraz nie wiem czy mam umrzeć ze śmiechu, czy zażenowania a może spiąć pośladki i rugać bandę nieudaczników, którzy siedzą za pieniądze podatników i uwaga ROZWAŻAJĄ czy wysłać komuś pismo z zapytaniem, czy nie? Polecam każdemu teraz na chwilę zadumać się w refleksji nad naszym ustrojem i systemem w jakim żyjemy, zapytajcie sami siebie, czy to jest normalne? Żeby jakieś darmozjady się zastanawiały, czy kogoś o coś zapytać, czy może lepiej nie pytać? Pomijam już cały wątek o co chodzi, bo tutaj jest jasnym, że NIE MOJE - nie wchodzę.

ech panowie w starostwie to niech się za robote wezmą przez cały rok a nie jak coś się stanie to pod publike pokazują co to ja nie jestę i czego to ja nie robię ,albo bigos gotują hahahaha ,mam nadzije że niedługo się w tym kraju pozminia i pogonią was z tych pociotkowskich ciepłych stołeczków