17.07.2014, 09:38 | czytano: 3862

Tatry: zaginieni turyści odnalezieni

Ratownicy TOPR zakończyli poszukiwania 45-letniej turystki i jej 16-letniego syna, którzy nie wrócili na noc do schroniska w Roztoce.
Jak się okazało, turyści zeszli na słowacką stronę i noc spędzili w Chacie pod Rysami.
r/
Może Cię zainteresować
komentarze
oo18.07.2014, 14:28
W telewizji i radiu podawali. że turystka wysłała do krewnych sms, ale nadszedł dopiero następnego dnia przed 9 rano. W schronisku w którym przebywała z synem po Słowackiej stronie nie było telefonu
normi18.07.2014, 11:34
Droga turystko jak będę potrzebował pomocy to płakał nie będę ale o pomoc oczywiście poproszę. W tej sytuacji turyści nie prosili o pomoc bo po co mieli o nią prosić skoro siedzieli bezpiecznie w schronisku. Co do zwrotu kosztów za akcje ratowniczą to niech mi ktoś powie czy kiedyś straż pożarna domagała się zwrotu kosztów za akcję gaśniczą albo ratowniczą w przypadku wypadku drogowego, czy zwracane są koszty ratowania matołów którzy siedzą nad bałtykiem albo nad jeziorem na mazurach, cały dzień żłopiąc piwo a później biegną do wody i się topią i trzeba ich ratować, czy szpital domaga się zwrotu kosztów od osób do których jest wysłana karetka??? NIE bo jak jestem ubezpieczony to te koszty powinien ponosić ubezpieczyciel, a że mieszkamy w kraju gdzie największym ubezpieczycielem jest ZUS i to jest jego problem a nie mój bo ja składki płacę i to nie małe. Po górach chodzę od 15 lat i jeszcze nigdy nie potrzebowałem pomocy i mam nadzieję, że jej nie będę potrzebował, zawsze jestem przygotowany i sam najchętniej zrzuciłbym w przepaść idiotów który np. Kozi Wierch i sandałkach się wybierają a widziałem takich wielu. W górach niestety wszystkiego przewidzieć nie można i ja też może kiedyś będę potrzebował pomocy i dlaczego mam za nią płacić skoro wszyscy inni, wyżej wymienieni za nią nie płacą.
sla18.07.2014, 10:10
Goprowiec, św racja. Jak lasce powiedziałem w kwietniu schodząc pod Siklawę, żeby w trampach które miała na nogach tam się nie wybierała bo jest lód, to mi powiedziała spier** fraje**, bo już o mówieniu cześć czy dzień dobry nasz wspaniały naród zapomniał to choć tyle miłego usłyszałem :) Moim zdaniem nawet na Morskie Oko w klapkach iść to szczyt idotyzmu i ośmieszania swojej osoby!
turo17.07.2014, 21:43
Dopóki nie będzie ustawy o płaceniu przez turystów lub ich rodzin za poszukiwania, to tak długo będzie kwitła głupota panów spacerujących po górach. Na Słowacji dało się wprowadzić ponoszenie kosztów poszukiwań przez turystów lub ich rodzin, a w Polsce się dało.......... jesteśmy "bogatym państwem" z najgłupszymi turystami.
turystka17.07.2014, 15:24
do goprowca.To czysta prawda. Chodzę często po górach i widzę tę głupotę turystów. Bezmyślnie ubrani i nieprzygotowani na wyprawy targają ze sobą dzieci w japonkach a potem płacz i zgrzytanie zębów. Ja także uważam, że ludzie nieodpowiedzialnie narażający życie swoje i innych powinni zwrócić pieniądze za akcje. A Ty Normi z całym szacunkiem obyś kiedyś nie potrzebował pomocy, bo będziesz płakał, żeby Cię ratować!!!!!
normi17.07.2014, 14:47
obciążyć kosztami??? za co??? przecież nikt nie kazał GOPRowi ich szukać
qwe17.07.2014, 13:45
to było crocsy z lidla pewnie a nie made in china :)
goprowiec17.07.2014, 10:33
Dobrze, że się im nic nie stało, ale w takim stanie rzeczy powinni ponieść koszty całej akcji poszukiwawczej. I to prawo powinno już dawno obowiązywać. Może wtedy nie ginęli by lidzie w tatrach i każdy idąc w te piękne góry, zastanowił by się czy warto. Byłem wczoraj na hali gąsienicoewej, potem nad czarnym stawem gąsienicowym i był plan wyjść na orlą perć. Przygotowany pod każdym względem, właściwie, do takiej trasy. Po pierwszej ulewie zrezygnowałem z orlej perci i zeszliśmy do schroniska.
Piszę to dla tego, że chodzę często po górach i tak jak wczoraj, obserwowałem zachowanie się pseudo-turystów. Skandal, po pierwsze, śmiecą odpadkami po słodyczach, pety rzucają gdzie się da, zwróciłem uwagę, to gość zaryczał na mnie żebym się od.........ł, a już debilstwem jest chodzenie po górach w sandałkach typ "jezusek" i nawet szedł gość w klapkach plastikowych, wsuwanych, made in china.
Nic dodać, nic ująć.
kiril17.07.2014, 09:49
obciążyć kosztami
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl