09.09.2014, 21:23 | czytano: 3669

Stanisław Apostoł: Pasztet końsko-zajęczy czyli budżet obywatelski

"Jestem przeciwny Budżetowi Obywatelskiemu, bo to ściema i wodzenie za nos" - pisze były radny miejski Stanisław Apostoł.
Pamiętam jako dziecko, legendarny rarytas - pasztet końsko-zajęczy. Przytaczano to określenie jako przykład perfidnej propagandy reżimowej. Cóż, że braki w zaopatrzeniu ale przecież, kiedyś ujrzymy go na półkach. Pasztet końsko-zajęczy. Proporcja składników – jeden koń, jeden zając.
Przypomniała mi się ta komunistyczna ściema, kiedy dotarłem do szczegółów projektu pod nazwą „budżet obywatelski”. Myślę sobie, cóż za śmiałe rozwiązanie! Czyżby większość budżetu (bo przecież nie 100%) miała być tworzona w oparciu o bezpośrednie obywatelskie wskazówki. Jak w starożytnej Grecji?! Demokracja w klasycznej, wysublimowanej postaci?

Budżet Miasta dotychczas był urzędniczy. Przygotowywał go urzędnik – Burmistrz, przyklepywali radni, a potem średnio co dwa miesiące (zwłaszcza jak nadchodził halny), tenże budżet był zmieniany. I to był klasyczny budżet urzędniczy w sosie samorządowym.

A teraz będziemy mieć budżet obywatelski. Na czym polega zasadnicza zmiana? Ano, z całej kwoty wydatków Miasta (np. w roku 2014 – 136 mln zł) wydziela się 1 mln zł, o którego przeznaczeniu decydują bezpośrednio Obywatele. Zatem budżet Miasta posiada segment urzędniczy 135 mln = 99,3% oraz segment obywatelski 1 mln = 0,7%. No i oczywiście dumną nazwę – BUDŻET OBYWATELSKI.

Strach pomyśleć co będzie, gdy za rok Rada Miasta powiększy „segment obywatelski” do niebotycznej kwoty 2 mln zł. To będzie znaczyło, że budżet obywatelski wzrósł o 100%, a w rzeczywistości wzrośnie on o 0,7%. Dość. Wszedłem na grząski grunt „gdybologii”, a nie o to mi chodzi.

Rzecz w tym, aby budżet był obywatelski w 100%. I nie uchwalany w jakiejś dusznej salce, okazjonalnie, jako kiełbasa (wróć!) jako wyborczy pasztet końsko-zajęczy, ale przez demokratycznie wybranych radnych, pod kontrolą wyborców. Dotychczas - to głównie tej kontroli brakowało.

Obecnie, gdy radni będą wybierani w okręgach jednomandatowych, sytuacja staje się nad wyraz czytelna. Każde pięć ulic będzie miało swojego radnego i każdy radny będzie miał swoje pięć ulic. Przed uchwaleniem budżetu taki radny powinien zwołać mieszkańców swoich pięciu ulic, przedstawić im propozycję budżetu, a potem wysłuchać uwag. Komu zabrać, komu dołożyć. Jeśli postulaty mieszkańców będą „księżycowe” – umieć to wyborcom wytłumaczyć, jeśli słuszne – winien przekonać jeszcze kilku radnych i walczyć w słusznej sprawie. Jeśli „polegnie” w głosowaniu, może stanąć z otwartą przyłbicą przed wyborcami i powiedzieć – walczyłem jak lew, ale X, Y i Z byli przeciw i mnie przegłosowali. Co, jeśli radny nie ma ochoty spotykać się z wyborcami? Za cztery lata nadchodzi czas rozliczeń. Jego samego, a zwłaszcza jego komitetu wyborczego: - Wystawiliście gościa, który przyszedł tylko po diety?
I to jest Budżet Obywatelski, przedyskutowany z Obywatelami w 100%, a nie tylko w zakresie 0,7%. Podobnie jak pasztet końsko-zajęczy powinien mieć proporcje 1 kg koniny / 1 kg „zajęczyny”, a nie, jak chcieli to ówcześni decydenci - 1 koń / 1 zając.
Jestem przeciwny Budżetowi Obywatelskiemu, bo to ściema i wodzenie za nos. Po co zerkać przez dziurkę od klucza, kiedy można otworzyć drzwi, które nie są wcale zamknięte. Starczy tylko nacisnąć klamkę, czyli… zdyscyplinować radnych.

Szedłem kiedyś przez bliźniacze z Nowym Targiem włoskie miasto Roverbella, w towarzystwie radnego tego Miasta, śp. Paolo Perfranceschi, skądinąd gorącego orędownika współpracy z Nowym Targiem. Był to okres uchwalania ich budżetu. Nie przesadzę ale na odcinku ok. 200 m zatrzymało nas kolejno sześciu obywateli miasta i każdy miał jakieś uwagi do budżetu. Radny Paolo cierpliwie każdemu tłumaczył, z niektórymi polemizował, innych uwagi notował. Po dwóch godzinach dyskusji Paolo mówi – Pójdziemy na skróty przez płot, bo inaczej nigdy nie dojdziemy na obiad.
Przełażąc przez płot, mówię do Paola – Popatrz, jak to jest. Ty – radny i ja – radny. Tylko, że ty nie możesz się opędzić od wyborców, a ja mógłbym cały dzień chodzić po Nowym Targu i pies z kulawą nogą nie spytałby mnie - co tam w budżecie słychać.

- U was młoda demokracja – tłumaczy mi Paolo. – Zobaczysz minie parę lat i ludzie zaczną się interesować. Drogi, Paolo (niech Ci ziemia lekka będzie), melduję - od tamtej rozmowy minęło równe 21 lat, a u nas wreszcie coś drgnęło. Budżet Obywatelski Miasta Nowy Targ jest już obywatelski w zakresie 0,7%.

Pora na finał. Zabrzmijmy klasykiem – Obudź się Miasto! 136 mln zł – to spora kasa i to są nasze, wyłącznie nasze pieniądze. I to my, Obywatele, poprzez radnych decydujemy w 100%, na co Burmistrz może je wydać. Nie ma żadnych przeszkód formalnych ni prawnych, aby „swojego” radnego przepytywać z budżetu, przedstawiać mu swoje wnioski i postulaty. Trzeba tylko chcieć!...

Stanisław Apostoł
Może Cię zainteresować
komentarze
Marcin Robert01.01.2018, 18:57
Ściemą jest wykorzystywanie Budżetu Obywatelskiego do finansowania imprez kościelnych. I o tym faktycznie możemy porozmawiać.
lopi12.09.2014, 23:38
panie Apostoł daj se już pan siana, widać ze sie pan na niczym nie zna, /.../, czas na młodych, pan nawet nie wiem czym jest i jaka jest specyfika budżetu obywatelskiego, pan potrafi tylko wysuwać jakieś poglądy filozoficzne, czas na rezygnacje z polityki, /.../ Pańskie wymysły na temat budzetu budzą tylko śmiech na sali, niech pan się już więcej nie upokarza,/.../ czas na zmiany, a budzetem niech się zajmą wykształceni finansierzy, a pan niech da sobie spokój i niech się weźmie pan za konkretną robotę

Naruszenie regulaminu. Moderator.
!!!!!12.09.2014, 11:33
Szkoda czasu i atłasu, na lekturę "apostolskich listów" i na czytanie komentarzy do nich. Sorry, taka mamy INDYWIDUALNĄ KAMPANIĘ WYBORCZĄ
ciekawski11.09.2014, 14:09
w rzeczy samej - xyz - w rzeczy samej

mam nadzieję, że ludzie - czytaj wyborcy - mają dobrą pamięć
guguś10.09.2014, 22:34
@Stanisław Apostoł:
Pisze Pan (w komentarzu do komentarzy) żeby radni zanim zagłosują przedyskutowali budżet ze swoimi wyborcami w swoim okręgu wyborczym - aż chce się z tego infantylnie wręcz brzmiącego postulatu zakpić, wyśmiać go, itd. Tymczasem toż to właśnie jest prawdziwa demokracja! I niech się ludzie między sobą kłócą, ścierają i rywalizują na argumenty za/przeciw danej inwestycji! Nic złego z takiej dyskusji nie wyniknie, raczej wręcz odwrotnie. Wypowiedzi typu: "ach, mnie polityka nie interesuje", albo "jeszcze się taki nie urodził żeby każdemu dogodził", itp., w gruncie rzeczy uderzają w samo sedno prawdziwej demokracji - wszak w starożytnej Grecji, kolebce demokracji, polityką nie interesowali się tylko niewolnicy, a też i tacy już niestety byli po 1989 roku, którzy wykorzystując społeczną pasywność dogodzili tylko i wyłącznie sobie i nikomu więcej. Pomyślmy zatem czy warto wyśmiewać apel jednego z najbardziej doświadczonych polityków na Podhalu o dyskusję ze wszystkimi wyborcami (każdemu nie dogodzimy, ale możemy wspólnie zablokować ewidentnie wszystkim nam szkodzące, księżycowe lub krystalicznie populistyczne projekty). Często ci którzy mają wpływ (lub aspirują do wpływu) na to jak wydawane są giga wspólne nas wszystkich pieniądze, bardzo chcieliby abyśmy a to poszli sobie do domu, a to żebyśmy się zadowolili namiastką jakąś, np. 0.7% budżetu.
KMS10.09.2014, 21:48
@oglądanie a ruchy wym ...:
za remont na Waksmundzkiej odpowiadał Powiat. Miasto się tylko dołożyło do niego. Zażalenia możesz składać do Starostwa Powiatowego w Nowym Targu.
ciemnyludek10.09.2014, 20:58
No i objawił się nam nowy kapłan Marcin Ozorowski , odziany w ornat erystyki rozdaje lusterka Hotentotom ,aby ich przekupić .
Łał
oglądanie a ruchy wym ...10.09.2014, 20:52
gadzinówka - telewizja kablowa - przygotowała materiał promocyjny burmistrza .... załosny i NIEPRAWDZIWY

ul. Waksmundzką miasto blokowało przez 3 lata ... nikt nie zna się w mieście na instalacjach i potrzebowali fachowców z Powiatowego Zarządu Dróg
Baba Jaga10.09.2014, 19:32
Ten budżet obywatelski to pic na wodę, zwłaszcza jeśli chodzi o głosowanie nad proponowanymi zadaniami - 7 dni. Nie wyobrażam sobie,żeby namówić mieszkańców na pójście do UM i zagłosowanie. W ten sposób nic nie zostanie wykonane i budżet powróci do UM. Kampania się odbędzie, zebrania z wykorzystaniem szkół i nauczycieli, na biuletynie ktoś zarobi. wszystko fajnie.
Chunkie10.09.2014, 17:23
Panie Stanisławie, był Pan radnym i mógł Pan zrobić wiele rzeczy, ale niestety Pan tego nie zrobił. Sam Pan był jednym z tych co decydowali na co wydawać pieniądze. I jakoś wtedy Panu nie przeszkadzało wiele rzeczy. Teraz część pieniędzy Burmistrz chce oddać bezpośrednio do dyspozycji mieszkańców, żeby swoje drobne pomysły realizowali sami. To co? Woli Pan nic nie dawać a żeby radni dalej decydowali?
To chyba lepiej, że chociażby część pieniędzy jest bezpośrednio rozdysponowana przez mieszkańców niż miało by tego nie być wcale! Budżet to dobry start by inicjatywa wróciła do ludzi, z pominięciem radnych takich jak Pan, co to przed wyborami są aktywni a po wyborach.. no cóż. Sam Pan wie jak jest.
blokusik10.09.2014, 15:51
Przecież wiadomo, że cały ten Budżet Obywatelski, to zagrywka pod publiczkę "nie drażnić małpy, dać jej banana". Do wyborów będą banany, po wyborach wrócimy do drażnienia małpy. Pan Ozorowski próbuje wspiąć się na szczyty elokwencji, ale pewnie nic mu z tego nie wyjdzie. Nie wie co to przekaz masowy. Przeciętny konsument piwa z "Biedronki"nie ma pojęcia o kręgach piekielnych Danego. On wie tylko jedno, coś jest fajne albo jest głupie i trzeba znaleźć sposób jak go do tego przekonać.
społeczny budzet miejski10.09.2014, 14:47
WSzystko jasne i tak trzymać Staszku, bo burteriery szczuja jadem z magistratu i blady strach ich oblewa. Trzeba zmienić podejscie i ludzi aby moglo byc faktycznie lepiej. Ci juz zasiedzieli sie i nie musza nic robic taki m sie przynajmniej wydaje.
ej tam, ej tam..10.09.2014, 14:28
Kraków ma 750 000 mieszkańców i budżet obywatelski 4 500 000 zł. Nowy Targ ma 33 000 mieszkańców i 1 000 000 zł budżetu obywatelskiego. , czyli pięciokrotnie więcej w przeliczeniu na jednego mieszkańca niż Krakowie. Pan Apostoł z panem Tarnowskim nie mają zielonego pojęcia o istocie budżetu obywatelskiego, którego zadaniem nie jest tworzenie wielkich inwestycji i wyręczanie władz samorządowych ( np.infrastruktura- o której mówi Tarnowski, bo przecież z tych pieniędzy mieszkańcy nie będą budować dróg, kanalizacji czy wodociągów), ale te pieniądze posłużyć mają do zainwestowania w drobne zadania, które wg mieszkańców są istotne w ich dzielnicach, a nie wymagają wielkich nakładów. Nie mieszajcie więc ludziom w głowach ,Panowie.
xyz10.09.2014, 14:06
Otóż to - panie Stanisławie. podobno mamay 100% budżetu obywatelskiego - wszak uchwalaja go przez nas wybrani radni..... tak jest w teorii. Przypomne tylko co sie działo w mieście jak mieszkańcy wyrazili swoja wolę co do remontu rynku. "Obywatelska" władza zrobiła co chciała mając w d.... zebrane podpisy przciwko rzezi drzew. To samo dotyczyło Miasteczka komunikacyjnego.

Panie Ozorowski - jakaś straszna żółć pana zalewa i jakieś masz pan niesamowicie wybujałe ego. Nauczac możesz pan co najwyżej swoje dzieci
Stanisław Apostoł10.09.2014, 13:39
Po zapoznaniu sie z wszystkimi dotychczasowymi komentarzami (choc niektóre były jakby mało delikatne w treści), podtrzymuje swoje stanowisko, że:
1. Budżet Miasta Nowy Targ powinien być OBYWATELSKI w 100%, a nie w zakresie zaledwie 0,7%.
2. Aby budżet Miasta był w 100% obywatelski nie trzeba wiele. Tak jak dotychczas powinien proponować go Burmistrz, uchwalać Rada Miasta ale - tu jeden drobiazg. Zanim radni go uchwalą, każdy z nich (znaczy z radnych) przedyskutuje go ze swoimi wyborcami w swoim okręgu wyborczym. Wnioski odnosnie zmian w budżecie przedstawi na forum Rady. Tyle i tylko tyle.
3. Budzet Obywatelski w obecnym stanie jest szkodliwy ponieważ:
a/ w sposób nadmierny koncentruje uwagę społeczną na składniku 0,7%, podczas gdy 99,3% pozostaje praktycznie poza bezpośrednią kontrolą wyborców.
b/ prowadzi do rozdrobnienia budżetu. Co roku będą powstawać 4 drobne inwestycyjki po 250 tys. kazda, podczas gdy inwestycje "niezbędne" o wartości większej (np. remont sali widowiskowej MOK) stracą szanse na sfinansowanie.
Adam10.09.2014, 12:38
Mnie interesuje jedno, którzy radni głosowali aby moje miasto wydało moje pieniądze na pomnik olimpijczyka. Uważam, że miasto powinno bardziej dbać o to żeby nam wychowywali się kolejni olimpijczycy a nie opiewać coś lub kogoś, kto nic dla społeczności już nie zrobi. Zbliżają się wybory, na nowych zasadach, więc żegnajcie radni, mający swoich wyborców w powiązaniu. W listopadzie My, wyborcy będziemy najważniejsi.
iglopulo10.09.2014, 12:03
Budżet obywatelski to jakaś nowość, ale sens wypowiedzi Staszka jest jak najbardziej prawidłowy. Nie tylko dotyczy władzy, ale i mieszkańców. Władza jaka jest od lat w Nowym Targu każdy widzi. Teraz, idąc za powszechnym nurtem i za nadciągającymi wyborami, zdecydowała zrobić obywatelski gest czyli dać "władzę" ludowi. Ta władza to rzeczywiście 25o tys. złotych na jeden okręg. Z drugiej strony mieszkańcy, jeśli by interesowali się tym co w mieście dzieje się z kasą wspólną, czyli budżetem, to by robili tak jak opisał Staszek we Włoszech. Ale ludzie są mało aktywni, więc się nikomu nie chce a władza w tym nie pomaga. Nie konsultuje społecznie dokładnych spraw budżetowych. Jak już coś robi z konsultacji to jakoś tak mało aktywnie zachęca i informuje. Tak, więc chyba pora by się mieszkańcy obudzili i coś zmienilii....
góral III10.09.2014, 11:35
precz z lizusami kierdzioła ***,nie kompromitujcie sie , wstyd miastu przynosicie , wstyd , ogromny wstyd,a w ogóle wstyd mi za was
radek10.09.2014, 11:28
witam klakierów MF , słynnego ***" maziorza", uch, uff ale się uaktywnili , wybory idą , trza markowi pomóc żeby stanowiska zachować, oj trzeba się napocić ,wszystkie chwyty dozwolone.
rtg10.09.2014, 11:15
Oj nieładnie Marcinie. Czym sie różni twój tekst od tekstu Staszka? Tym, że Staszka wypowiedź jest pełna treści, a twoja zawiera tylko ordynarne inwektywy pod jego adresem. Usiłujesz Staszka zdyskredytowasć jako radnego i obywatela, ale to on doprowadził do zrealizowania Drewnianego szlaku a czym ty sie możesz pochwalić jako obywatel i nasz utrzymanek? Wymień choć jedną rzecz, jedno twoje osobiste osiągnięcie ( poza knuciem u burmistrza po godzinach?) A fuj!
---10.09.2014, 10:38
Panie Ozorowski - podziwiam Pana za to, że miałeś sie Pan odwagę podpisać pod tym bełklotem. Piszesz pan jako kaznodzieja, który poucza nas głupich maluczkich. To, że w NT nie ma społeczności obywatelskiej to miedzy innymi też Pańska wina, bo Pan spiskujesz z tzw. władza i kombinujesz jaki by tu "myk" zastosować... no i wymysliliście budżet obywatelski tylko po to, zeby burmistrz miał spotkania z mieszkańcami za friko. Dla innych kandydatów na burmistrza zorganizować takie spotkanie to nie jest ani łatwa ani tania rzecz.

Jesteś Pan HIPOKRYTA. Usta masz Pan pełne dobrze brzmiących frazesów, ale to tylko słowa. Miałes Pan organizować spotkania radnych z wyborcami. Kiedyś Pan to obiecał? Ze dwa lata temu, albo nawet trzy będzie. Gdybyś Pan choć jedno takie spotkanie doprowadził do skutku to może bym i uwierzył w dobre i uczciwe Pńskie zamiary, a tak robisz pan tylko za TUBĘ burmistrza, który łapie się wszystkiego, byleby się tylko utrzymać przy władzy.
Grabarz córek nadziei10.09.2014, 10:06
@Marcin Ozorowski
Panie Marcinie Pana komentarz jest dłuuuuugi, ale zupełnie nie odnosi się do meritum - jak 1 mln oddany "gawiedzi na igrzyska" ma się do budżetu jako takiego, który urzędnicy dysponują "po uważani jak kiełbasą wyborczą"(reszta tekstu pana Apostoła, to podobnie jaki Pana )to oczywista wyborcza grafomania
Bobo10.09.2014, 09:41
część tego budżetu idzie na opłacenie licznej załogi Urzędu Miasta. Tak jak Pan Ozorowski tak i inni tu występujący powinni podpisać się własnymi nazwiskami, bo piszą tu zasadniczo zachwyceni istniejącym stanem rzeczy urzędnicy. Nie dziwię się ratują swoje"du.., stołki, przywileje. Upuszczają jadu, który wzmaga się przed każdymi wyborami. Prawie wszyscy interesujący się miejską polityką znają Pana Ozorowskiego, jest inteligentny, sprytny, wykształcony, ale jego post zgrabnie napisany do Pana Apostoła ma raczej służyć autopromocji,och jaki to jestem mądry, wiem wszystko i oczywiście mam rację.
Budujące jest to,że coraz więcej ludzi podpisuje się swoim nazwiskiem. Powinni to robić zwłaszcza ci,którzy piszą o Burmistrzu "maziorz, rura i jeszcze inaczej, srale jedni.
wyborca10.09.2014, 09:31
Jad z Urzędu Miasta znowu atakuje. Co Apostoł powiedział nie tak? Mieszkańcy ze swoich podatków otrzymują ochłapy!!

To władza jest wybierana po to by spełniać rolę wyborców. I ta sama władza każe się cieszyć bo ze swoich pieniędzy dostaniemy 0,7% budżetu! Śmiać się czy płakać? Żałosne panowie i panie z UM, tak samo jak wasza propaganda na Podhale24 pod każdym tematem który jest kijem w mrowisko UM.

Czyżby w Urzędzie zaczyna się obawa o stołki? Przejechaliście się na tym myśląc że ludzie w NT to społeczeństwo pozbawione aktywności w sprawach społecznych i nie mającym pojęcia co się dzieje. Nie tędy droga... Wybory blisko!
Samofinansujący się budżet10.09.2014, 09:11
Ciekawe czy zorganizowanie i obsługa finansowa tego pomysłu nie przekroczy BUDŻETU 1mln zł
oswiecony10.09.2014, 08:56
Bardzo celnie panie Tarnowski, chodziło o to ( oczywiśie słynnemu "strategowi" Ozorowskiemu) żeby podzielić sume na okręgi wyborcze i rzucic jako kiełbase wyborczą. No niezły spyrt ma ten "strateg".
Viktor10.09.2014, 08:35
"Piaskiem w Oczy". Kiełbasa wyborcza naszego pana Burmistrza i spółki. Cały ten budżet "Obywatelski" to tylko tuba propagandowa przed wyborami. A Kasy to tyle "co kot napłakał" ?
Nic z tego nie wyjdzie. Zaraz wybory i będą nowe propozycje. Idzie nowe w Nowym Targu.
Tego rozwiązania jak: (B. Ob.) nie popieram !
Pozdrawiam Viktor.
ocenka z Krakowa10.09.2014, 08:29
burmistrz wystrychnął na dudka marszałka Sowę ---
pozyskał politycznie z PO kasę
a teraz stawia na PiS

nigdy sam takiej kasy do NTargu nie ściągnąłby na wątpliwe inwestycje
ocenka10.09.2014, 08:27
To mi przypomina sprawę PKL i Lasyka niejakiego.

Tam samorządy mają 0,3 % udziału i są Właścicielami
tutaj 0,7 % i obywatele mają Wpływ

i do tego urzędnicy i doradcy broniący tego :) :) żałosne

PKL i budżet w Nowym Targu ... odległe a jakże podobne sprawy
:)10.09.2014, 08:25
Panie Stanisławie ma pan rację co to jest 1 mln w porównaniu do 136 - zróbmy odwrotnie budżet obywatelski 136 a na resztę 1 mln starczy to prawie na pensje nauczycieli, opiekę społeczną, remonty dróg, akcję zima, utrzymanie obiektów sportowych i wiele innych pozycji.
Przecież byłeś Pan radnym i powinieneś pamiętać jakie i na co były wydatki z budżetu miasta a nie pisać pod publikę.
Tak trzymać Staszku , a uda się10.09.2014, 08:19
Łaska burmistrza nieudacznika absolutnego na pstrym koniu jezdzi a jak juz wyszły burteriery jego z zaciszy ciepłych gabinetów magistratu , które na codzień przeżerają nasz budżety typu Marcina stratega , to znaczy ,że pan Stanisław nadal stanowi dla tej kliki burmistrza duze zagrozenie. I trzeba tą klikę z urzedu w tych wyborach przepędzić i wybrać zupelnie nowych ludzi. Nawet niby opozycja , a też się z burmistrzem dogadala i tańczy jak im ten gra. Potrebna jest nowa ekipa , nowe myślenie i nowe koncepcje typu Stanisława Apostła.
Miescon10.09.2014, 08:18
Jak przepytywać radnych z budżetu skoro wiekszość radnych nawet nie umie go czytać ze zrozumieniem w każdej z jego pozycji, co jest ich psim obowiązkiem. Zamiast porządnego gazdowania zajmują się polityką historyczno-patriotyczną, sprzeciwianiem się sobie z definicji ideologicznej a nie programowej i innymi pierdołami, od których aż bolą zęby i głowa. Chcemy żyć w Mieście, które będzie mądrze zarządzane, gdzie będziemy mieć pewność, że mamy dobrze wybranych gazdów a nie szczekaczy. IDĄ WYBORY -SPRAWDŹMY, CZY W PROGRAMACH KANDYDATÓW JEST SOLIDNY PROGRAM BUDŻETOWY, CZY ROZUMIEJĄ SKŁADOWE BUDŻETU, a wtedy dopiero w drugiej dzisiątce zadań kandydata znajdźmy bzdury jak nazwę jakiegośtam ronda, czy pomnika hokeistów. Do roboty! - sprawdźmy, czy umieja liczyć pieniądze i wiedzą skąd sie one biorą!
Tak naprawdę10.09.2014, 08:14
I Ozorowskiemu i Apostołowi co do zasady chodzi o to samo - o budżet miasta, ale tylko o ten jego kawałek dla siebie. Zleceń graficznych mało... Zleceń geologicznych mało...
aaa10.09.2014, 08:12
mozna to krotko nazwac,bez zbednych slow przedwyborcza propaganda!maja cztery lata na wszystko a dopiero przed wyborami ozywaja!!!! farsa cyrk!!!klauny!!!
Piernik10.09.2014, 08:02
Panie Januszu, jest Pan prawie 4 lata radnym. A co Pan zrobił? Nic konkretnego. Dlatego proszę sobie darować kampanie w komentarzach. Proszę wymyślić swoją własną inicjatywę i nam ją przedstawić.
Heniek10.09.2014, 07:55
Pa Stanisław napisał tekst wyborczy. Gratulacje. Ale radnym był nijakim . Lekko fantastycznym.
Kirdas10.09.2014, 02:28
...jeśli ten 1 milion zł (0,7% całego budżetu) jest "obywatelski" to jak nazwać pozostałą część...??
Janusz Tarnowski10.09.2014, 00:45
Drogi Staszku, generalnie zgadzam się z Twoim zdaniem, faktycznie jest to "jedna wielka ściema i wodzenie za nos". I choć porównanie 1 mln do 136 mln świetnie obrazuje jak wielka łaska Burmistrza spłynie na mieszkańców miasta to osobiście bardziej do mnie przemawiają inne zestawienia liczb. Tak naprawdę Burmistrz rzuca nam mieszkańcom nie milion złotych lecz tylko 250 tys zł x 4, i w rzeczywistości po "urzędniczym" komisyjnym oglądzie każdego zgłoszonego projektu okaże się, że spora ich część zostanie odrzucona z powodów formalnych lub finansowych, gdyż te 250 tys na inwestycje na przykład w infrastrukturę miejską to nie jest za dużo. Trzeba pamiętać, że wymagany rok na realizację większości tzw. twardych inwestycji będzie dyskwalifikował niejedno zadanie, którego wykonanie będzie musiało być poprzedzone wykonaniem projektu, uzyskaniem wymaganych pozwoleń, przeprowadzeniem przetargów i ostatecznym wyborem wykonawcy. Burmistrz oferuje wspaniałomyślnie mieszkańcom na koniec kadencji (tuż przed wyborami) 250 tys do podziału, w każdym z wyznaczonych nie wiedzieć wg jakiego klucza okręgu, a niedawno tak ostro przeciwstawiał się utwardzeniu w centrum miasta "głupiego" przejścia dla pieszych. Śmiem twierdzić, że co roku budżet miasta kosztuje niewiele mniej utrzymanie dwóch doradców, których namacalnym przez potencjalnego mieszkańca rezultatem pracy jest jedynie public relations naszego Burmistrza, przygotowanie i przeprowadzenie raz na cztery lata kampanii wyborczej i ogłoszony właśnie budżet obywatelski. Jednak to co mnie najbardziej bulwersuje to to, że Burmistrz tego miasta za nie swoje pieniądze robi właśnie swoją kampanię wyborczą. Żaden z kandydatów na burmistrza nie ma takiej komfortowej sytuacji zarówno jeśli chodzi o finansowanie kampanii jak i czas i zaangażowanie sztabu urzędników w tym najgorętszym okresie, którym jest czas wyborów. Jest też w tym zachowaniu coś pozytywnego: takiej ilości zadań i takiego przyspieszenia w ich realizacji mieszkańcy naszego miasta nie obserwowali w poprzednich kadencjach naszego Burmistrza, czyli ostatnie z trudem wygrane wybory i patrzenie przez nas na ręce władzy wykonawczej przyniosło należyty efekt.
treasurer10.09.2014, 00:23
... nie ma zielonego pojęcia o czym pisze, ale pisze, jest zakochany w swym wysublimowanym, poetyckim języku, choć dłuuuuugo musieliśmy czekać na tego typu "wypociny", po pierwsze Panie Apostoł nie ma Pan pojęcia o co chodzi w budżecie, owe 136 mln zł na które się Pan powołuje to kwota wydatków na 2014 r. (nota bene ostatnio została zmniejszona do 135 mln zł), a wie Pan skąd się ta kwota bierze? nie wie Pan? no właśnie widzę, kwota ta bierze się w dużej części ze środków z UE, które pozyskało miasto jak również z kredytów, które należy wziąć, aby zrealizować szereg inwestycji, własne środki do dyspozycji miasta to tak naprawkę kwota ok 90 mln zł, ale i ta kwota to nie jest to czym mógłby Pan żonglować żeby być zadowolonym tak jak z Pana poetyckich "wypocin", z kwoty tej należy utrzymać szkoły, w których się u nas nie przelewa, jak Pan nie wierzy to niech Pan zapyta tych co w oświacie pracują, a to ok. 30% całego budżetu i takich pozycji mógłbym bardzo dużo wymieniać, jak pomoc społeczna, drogi, itd, są zadania obowiązkowe na które pieniądze muszą być, gmina tylko dostaje rachunek i musi płacić, są środki na gospodarkę odpadami i nie mogą iść na co innego i wiele innych, mógłbym Panu cały wykład zrobić, tylko czy Pan to wszystko zrozumie? nie wiem, może kiedyś się dowiem, ładnie Pan opowiada i wymyśla różne historie (przynajmniej mi się podobają) i w tym jest Pan według mnie naprawdę dobry, ale na budżecie słabo się Pan zna, niech Pan się trzyma tego co potrafi Pan robić, a ja obiecuję, że nie będę Panu robił konkurencji i nadal nie będę pisał wierszy, Burmistrza może se Pan nie znosić, ale to nie zwalnia Pana z obowiązku myślenia i choćby podejmowania prób minimalnego obiektywizmu,
a tak na koniec drogi Panie Stanisławie czy może Pan wytłumaczyć opinii publicznej jak to się stało, że projekt rewitalizacji, który nazwałeś bublem i nadający się tylko do wyrzucenia do kosza, otrzymał dofinansowanie z UE w kwocie ponad 12 mln zł?

Naruszenie regulaminu.
M.
KMS10.09.2014, 00:22
Panie Apostoł, byłeś Pan radnym i guzik żeś Pan zdziałał. Teraz sam Pan uprawia politykę przed wyborczą grając ni to na sentymentach ni to na jakimś poczuciu niesprawiedliwości.
Ideą budżetu obywatelskiego jest pozwolenie mieszkańcom decydować bez radnych i bez biurokracji. Jest to krok w kierunku tego by mieszkańcy sami wybierali co jest dla nich dobre. Burmistrz odważnie podjął ten trudny temat. Widać, że ma odwagę bo wychodzi do mieszkańców i nie boi się krytyki.
Z tego co mi wiadomo, budżet Miasta powinien uwzględniać potrzeby wszystkich mieszkańców. W takiej sytuacji trzeba rozdzielać środki tak aby nikt nie poczuł się pokrzywdzony. Dlatego realizuje się w pierwszej kolejności te projekty, które służą wszystkim, albo jak największej grupie.
W budżecie obywatelskim jest możliwość by konkretne dzielnice, mogły zrealizować swoje indywidualne pomysły i zaspokoić potrzeby na danym terenie. Bo przecież mieszkańców np. ul. Parkowej, nie interesuje plac zabaw na os. Suskiego, i będą protestować i krytykować, bo to im nie potrzebne. A tak każda ulica czy dzielnica, będzie mogła zrealizować to czego jej najbardziej trzeba.
Marcin Ozorowski10.09.2014, 00:03
Drogi Stanisławie, jako stary (upsss, przepraszam za zwrot, ale o tym za chwilę) samorządowiec rozprawiasz po próżnicy bo masz zapewne taką wewnętrzną potrzebę projekcji swoich myśli. Ja nawet to rozumiem. Myśli jednak pogubione, zakręcone i nie do końca spójne. Nawet przez chwilę myślałem, że to jakaś rozprawka o paradoksach zagubionych jednostek. Znawcy nazywają to kryzysem.

Dobrze by było jednak gdybyś zamiast nawiązywać do starożytnych demokratów spróbował nadążyć za dzisiejszymi wymogami nowoczesnego społeczeństwa, które widząc alienację elit, żyje na uboczu porzucenia, ogrzewając się tym żałosnym spektaklem niedowartościowania i rytualnej rzezi raz na cztery lata.

Samorząd ma rozwiązywać problemy a nie fundować mi gotowe recepty na moje szczęście. Ma stwarzać szansę. Twoja żonglerka może i sprawna, a nawet śmieszna lecz nie prowadzi do niczego. Ba, nawet jest szkodliwa bo niszczy istotę demokracji jaką jest współdecydowanie bezpośrednie, zaangażowanie i wychodzenie poza mentalne szablony. Z obywatelskością jest jak jest i nic nie stało na przeszkodzie by inicjować inne rozwiązania niż budżet obywatelski. Ile to już lat Stanisławie?. A propozycji brak. Propozycji takich proponujących konstruktywne rozwiązania, by w końcu coś zmieniać nie na poziomie słów lecz dokonań.

Musze Cię również zmartwić, a moja starość samorządowa jest równie uprawniona do takiej opinii, że formuła bycia radnym nigdy w naszym kraju się nie sprawdziła z prozaicznego powodu, że Ci radni w ferworze nieproduktywnych waśni o nieistotne potwierdzenie "mojej, mojszej i najmojszej racji" zapomnieli o służbie i prowadzeniu podstawowego dialogu z innymi współmieszkańcami (przepraszam za generalizowanie wielu "innych", w których wciąż pali się żar publiczny, ale proszę otwórz oczy by widziały i uszy by słyszały). Widzę swoją wyobraźnią ten spacer Stanisława z Paulo. Festiwal demokracji. Pycha.

Czasami wdziewając togę mentora warto spojrzeć w lustro by wywrzeszczeć mea culpa. To po pierwsze. Po wtóre dwudziestoletnie kopanie rowów między społeczeństwem a tak zwanymi elitami sięgnął siódmego kręgu piekieł. Tam już chyba nie ma nadziei, a Twój tekst potwierdza tę dziwną patologię drążącą nasze umysły. Z tych też powodów w całej rozciągłości muszę się nie zgodzić z ferowanymi tezami oderwanymi od rzeczywistości. Kontekst i daleko idąca parabola wyborcza są na poziomie chłopczyka w piaskownicy, któremu zabrano grabki uniemożliwiając niszczenie najbliższego otoczenia.

Budżet obywatelski stwarza możliwość odzyskania podmiotowości samych mieszkańców, dla których lampa uliczna, ławeczka, zielony ogródek, trener osiedlowy, dodatkowa lekcja angielskiego etc. są ważne. Są może najważniejsze, a o których jak pomnę nigdy kolega radny nie wspominał, bo i po co skoro to nic nie znaczące sprawy. Jaki to splendor ... A może ta mocna wiara w pozycje radnego sprawiła, że ta elita wie lepiej co chcą mieszkańcy by byli odrobinę szczęśliwsi? Uwaga, śmierdzi komuną i trupim jadem.

A teraz Mości Stanisławie fanfary. Budżet obywatelski, który nie wiedząc dlaczego został przez Ciebie obśmiany i wydrwiony jest najlepszym narzędziem demokratycznego społeczeństwa, sprawdzonym w setkach miast europejskich i około dziewięćdziesięciu polskich. Przynoszącym jak najlepsze efekty mimo popełnianych licznych błędów w aktywizowaniu społeczeństwa, prowadzeniu dialogu, odkrywaniu zupełnie nieznanych potrzeb i na końcu podejmowaniu konkretnych decyzji za określone pieniądze publiczne. Wartość ich jest celem wtórnym i proszę nie szafować cyferkami bo chciałbym zachować wiarę w Twój intelekt. Daj mi szansę. Krytyka towarzyszyła mu jednak od 1989 roku lecz nijak nie pomniejsza ona sensu samego procesu budżetu obywatelskiego skutecznie odsuwając malkontentów na boczny tor. Jak widzę zawiodła Cię intuicja na pełne 100% a z anegdoty o Paulo nie wyciągnąłeś pożądanych wniosków. Szkoda.

Na koniec zapraszam Cię na spotkania konsultacyjne byś wytłumaczył mieszkańcom Miasta swoją teorię i skonfrontował ją w listopadzie z ilością otrzymanych głosów w wyborach (pewne 99,3/0,7 na nie). Może będzie sposobność poważnej rozmowy o koniecznych kryteriach dla tego, by to przedsięwzięcie nazwać ?obywatelskim?. Sięgniemy do istoty i zrobimy ten pierwszy krok. Warto!
społeczny budzet miejski09.09.2014, 23:09
Mareczek tak niszczył konkurencję w samorządzie jak Donek w platformie ,a teraz chce by się mieszkancy ujawniali ze swoimi POmysłami w zakresie budżetu. Jak byłes wtedy madry i tłumiłes każdy odruch samorzadnosci , to maziorzu myśl i teraz jak zadłuzyłeś miasto na grube sumy i w zasadzie nigdzie cię nie znać. Administracja rozbuchana jak i ten budżet. Jak pisze Stanisław , to są nasze , podatników pieniądze i w całości POwinny być w naszej obywatelskiej dyspozycji ,a nie miejskiego asenizator.
Kij w mrowisko09.09.2014, 22:54
Nie byłem zwolennikiem St. Apostoła, chociażby z powodu wspomnianych pomysłów. Ale ...
Trzeba przyznać, że dotknął sedna sprawy dotyczącej budżetu miasta, powiatu ... itd. Bo dlaczego to urzędnik lepiej wie czego potrzeba nam - mieszkańcom i dlaczego my mieszkańcy nie mamy ochoty zainteresować się tymi, zresztą nie małymi, pieniędzmi. Pozostawiamy wolną rękę urzędnikom a nasi reprezentanci w radzie i nie tylko nie rozliczają się ze swoich poczynań, podejmując decyzje właściwe, ale dla nich a nie nas. Tak, St. Apostoł ma rację to my musimy się zainteresować tym co dzieje się w naszym mieście, chociażby jak ci młodzi, którzy walczą z obecnym systemem. Czy słusznie niech oceni każdy z nas, po to tylko by mieć swoje zdanie. A budżet - może kiedyś będzie naprawdę obywatelski, gdy nasi wybrańcy zaczną wsłuchiwać się w głos mieszkańców a nie własne idee.
guguś09.09.2014, 22:46
Jestem wdzięczny panu Apostołowi za ten tekst, ponieważ sam (niczym pies Pawłowa zablokowany fizyczną bliskością 1 mln) nie mogłem rozgryźć tego tricku z szumnie brzmiącym tzw. 'budżetem obywatelskim", choć coś się we mnie od razu burzyło, coś mnie drażniło w całej tej zagrywce z tym budżetem obywatelskim, ale nie mogłem jakoś tego rozpracować, tj. znaleźć sedna gdzie jest tu manipulacja. Naprawdę, Stanisław Apostoł pokazuje tu swoją klasę wytrawnego polityka, z doświadczeniem, i ukazuje nam wszystkim to co na pierwszy rzut oka trudno załapać (no bo na 0,7 procenta postulowany budżet obywatelski jest, tylko nikt nie zająknął się o tym co się dzieje z pozostałymi 99,3 procentami budżetu, a czego oko nie widzi tego sercu nie żal: za pomocą 0,7% usiłuje się nam przesłonić 99,3% dokładnie tak samo jak Pawłow za pomocą gorącej kiełbasy zablokował psu zdolność do obejścia naokoło ogrodzenia przez otwartą furtkę by zjeść kiełbasę - po co zaglądać przez dziurkę od klucza, skoro możemy nacisnąć klamkę i wejść do środka??? Demokracja, pacany!).
staśka09.09.2014, 22:16
ten tekst warto zachować. jest całkiem niezły. Proponuję opracopwac jeszcze kilka-naście i zrobic tomik.
normalny09.09.2014, 22:06
Adam, jak tak zachwalasz to pomśl po co np. nam kolejne stadiony piłkarskie i zerknij jak wygląda kondycja finansowa miasta. Myślisz że skąd nasi BEZradni wezmą kasę by łatać te kilkudziesięcio milionowe długi? Z TWOICH podatków.
WP09.09.2014, 22:05
Dziadek Stanisław Apostoł ma lat 60. O budżecie obywatelskim wie tyle co o Milicji Obywatelskiej i Platformie Obywatelskiej, z którą spędził ostatnie 10 lat. Dinozaurom dziękujemy. Idzie Młody Nowy Targ!
Mądry człowiek z Szaflarskiej09.09.2014, 22:04
@ bury
Masz rację. Tekst Pana Apostoła nie jest zły. Jest tragiczny.Jest kwintesencją jego politycznej nieskuteczności.
miejski09.09.2014, 21:58
Mówcie co chcecie ale tekst sam w sobie bardzo doby i jest w nim 100% racji!
Adam09.09.2014, 21:57
żwir widzę żwir i euro odpływające sprzed bram miasta. Obudziłem się...
Apostoła nie ma. Euro jest, jest Rynek i Park i miasteczko miasteczko komunikacyjne czyli nowy park na ukończeniu. Kilka Orlików, stadion jeden i drugi. 4 lata bez warcholstwa i oszołomstwa i stała się światłość. Da się!
bury09.09.2014, 21:47
Niektórzy to się podpisują na wyrost, Panie "Mądry z Szaflarskiej".
Tekst S. Apostoła niezły.
Mądry człowiek z Szaflarskiej09.09.2014, 21:40
@ ha ha ha
Masz rację. Pan Apostoł nic nie zrobił dla miasta dobrego. Nie przyczynił się do jego rozwoju gospodarczego. Nie widzę dla tego Człowieka przyszłości w nowotarskiej polityce.
ha ha ha09.09.2014, 21:27
Stanisławie już chciałeś wydobywać żwir spod rynku blokując rewitalizację miasta, już pisałeś że euro odpłynęło od bram miasta, już pisałeś że park nie dostanie pieniędzy bo jest do bani, już pisałeś że hala Gorce nie dostanie dofinansowania bo jest na liście rezerwowej, już pisałeś że ani jedno euro nie zasili remontu stadionu... Pisałeś dużo sprawdziło się mało. Oszołomstwo zostało. Ambicje wyborcze tez. Witaj starosto..l weselny.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl