11.09.2014, 01:39 | czytano: 6625

Marcin Ozorowski: "Chodzi o zmobilizowanie, zdyscyplinowanie mieszkańców i skłonienie do rywalizacji"

zdj. Michał Adamowski
NOWY TARG. Półtorej godziny trwało drugie z serii spotkanie konsultacyjne w sprawie budżetu obywatelskiego. Nie przebiegło jednak chyba tak, jak było to w zamyśle. Pod adresem urzędników i władz miasta padło kilka ostrych słów.
- Chodzi o wydzielenie części z ogólnego budżetu, by o jej wydatkowaniu mogli decydować mieszkańcy - mówił rozpoczynając spotkanie w budynku Gimnazjum nr 1 Marek Fryźlewicz. Burmistrz dodał, że poczuwa się do miana inicjatora pomysłu wprowadzenia w mieście budżetu obywatelskiego. - Sopot był pierwszy, a Zakopane jest w trakcie realizacji swojego drugiego takiego budżetu. Warto zaktywizować mieszkańców, by mieli wpływ na to, co się dzieje w ich najbliższej okolicy. Już pojawiły się głosy krytyki tego budżetu, ale to dobrze. Wczorajsze, pierwsze spotkanie poprzedziło kilka miesięcy przygotowań. Niektórzy mówią, że milion to mała kwota, ale to nasze początki, nasz pierwszy budżet obywatelski - dodał.
- Jest to nowy proces, z którym się wszyscy zmierzymy. Im więcej osób się zaangażuje, tym mocniejsza będzie siła zbliżenia do bardzo ważnych problemów, z którymi borykają się mieszkańcy. Te spotkania mają wyzwolić pozytywną dyskusję na palące problemy, byśmy wiedzieli jakie są bolączki mieszkańców, jakie bariery, przeszkody, co zostało zapomniane, jak to możemy naprawić. Zapraszam do wspólnej rozmowy, by mieć podstawy jak Państwa ukierunkować, jak te pomysły okiełznać - deklarował Marcin Ozorowski.

Doradca Burmistrza d/s realizacji strategii rozwoju miasta zaprezentował kilkuminutowy materiał instruktażowy i zachęcał do odwiedzenia strony www.obywatelski.nowytarg.pl, gdzie znajdują się informacje o przedsięwzięciu.

Gabriel Samolej namawiał do składania małych projektów. - Chodzi o to, by małe rzeczy robić, a duże zostawić Radzie i w ogólnym budżecie - tłumaczył radny.

Zanim jednak padły propozycje, pojawiły się pytania. Najpierw związane z samym podziałem miasta na cztery okręgi. Jeden z uczestników spotkania uznał, że to niesprawiedliwa fragmentacja, bowiem "jeden okręg może mieć większe potrzeby, a inny mniejsze". Podziału bronił Marcin Ozorowski tłumacząc, że branym pod uwagę kryterium była ilość mieszkańców w danym obszarze.

- Jeśli jakiś projekt będzie kosztował 230 tys. zł, to pozostałe z puli 20 tysięcy można będzie przeznaczyć na inny projekt tyle wart, ale mający mniejsze poparcie i niższą pozycję na liście? - pytał Stanisław Iskrzycki. W odpowiedzi usłyszał - "nie".

Na pytanie, czy niewykorzystane przez jeden z rejonów środki mogą być przesunięte na inną część miasta - także padło "nie".

- Liczymy, że kwoty przeznaczone na poszczególne okręgi będą skonsumowane co do złotówki. Bez przenoszenia z jednej dzielnicy na drugą. Ma to zdyscyplinować mieszkańców, by się zmobilizowali i rywalizowali ze sobą - mówił Marcin Ozorowski.

Mieszkańcy pytali o określanie wartości projektów. - Wy pracujecie nad budżetem cały rok, a radni wprowadzają co rusz do niego poprawki. A my mamy miesiąc na to? To za mało czasu. My mamy szacować koszty? Nie znam się na tym - mówiła Jadwiga Nieckarz. Zapewniono ją, że szacowaniem kosztów zajmie się UM. Tu po raz pierwszy padło z sali zdanie o ograniczonym zaufaniu do władz i urzędników.

Mariusz Wcisło chciał wiedzieć jaka jest możliwość wyremontowania wałów nad Dunajcem. Burmistrz przypomniał, że to teren RZGW i "każde działanie trzeba z nimi uzgadniać. Miasto finansowo wspiera różne prace tam prowadzone, bo gdyby tego nie robiło, nic w tym rejonie nie byłoby zrobione". - Poza tym nie wszystkie działki są własnością Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Tam jest ok. 300 właścicieli i jak nie będzie zgody choć jednego z nich, nic nie można zrobić - dodał.

Radny Tadeusz Truty pytał o głosowanie na poszczególne projekty przez Internet. Usłyszał, że głosy poparcie weryfikowane będą na podstawie numeru PESEL. Obecny na spotkaniu prawnik nie był przekonany do bezpieczeństwa takiej formy. Postulował też, by przy weryfikacji pomysłów był obecny przedstawiciel społeczny. I tu po raz drugi pojawił się argument o "ograniczonym zaufaniu do władz".

Małe zamieszanie wynikło przy kwestii samego głosowania. Na pytanie czy każdy mieszkaniec powyżej 16. roku życia może oddać głos na jakiś projekt - doradca burmistrza najpierw potwierdził, ale potem przypomniał, że jednak jest rejonizacja. To znaczy, że nieważne jest gdzie ktoś mieszka, ważne gdzie jest zameldowany. I tylko tam będzie jego głos się liczył, a sprawdzone to będzie właśnie po naszym numerze identyfikacyjnym.

Nie pomogły argumenty, że zniesiono już obowiązek meldunkowy, że takie kryterium to krok wstecz. Zmiany tego warunku domagał się Paweł Liszka. Przewodniczący Rady Miasta zaproponował by, uwzględnić jednak miejsce zamieszkania nie meldunku. Marcin Ozorowski nieprecyzyjnie obiecał, że "spróbuje coś zrobić".
Po apelu o zgłaszanie małych projektów, pojawiło się pytanie o możliwość zamontowania na ulicach koszy na śmieci. Dwie kolejne osoby uzupełniły pomysł o dodatkowe kosze na psie kupy i rozciągnięcie tego projektu na całe miasto.

Niepokoje mieszkańców usiłował rozwiać Paweł Liszka, który zadeklarował swoją i pozostałych radnych pomoc przy przygotowywaniu projektów i pokonywaniu poszczególnych etapów - od omawiania tematów, poprzez szacowanie, weryfikację, do poddania pod głosowanie. - Żaden radny nie odmówi pomocy. Zapraszamy na nasze codzienne dyżury - dodał.

Jeden z uczestników spotkania nawiązał do owych popołudniowych dyżurów. - To są nieodpowiednie godziny. Między 14 a 15? Jeśli chcecie wiedzieć co się dzieje w mieście, to nas posłuchajcie, a nie: sesja o godzinie 12, czy 14 i te dyżury. My przecież pracujemy. Sesje powinny być w soboty, a dyżury radnych po 17 - mówił.

- Ja taki stan zastałem, tego nikt nigdy nie zmieniał. A radnego można też zaczepić na ulicy i z nim porozmawiać - bronił się Paweł Liszka i zaproponował, by dzwonić do Biura Rady i umawiać się z radnym w czasie dla mieszkańców dogodnym.

Po godzinnej dyskusji zaprezentowano kolejny film. - To będzie podróż sentymentalna. Pokażemy co zostało w ostatnich latach w mieście zrobione. Każdy powinien pochylić czoło przed wykonaniem takiego ogromu zadań - dokonał wprowadzenia Marcin Ozorowski.

Było to podsumowanie mijającej kadencji, przypomnienie największych inwestycji, imprez sportowych, wydarzeń promocyjnych, nagród i wyróżnień jakie odbierał burmistrz za miejsca zajmowane w rankingach oraz wypowiedzi osób spoza Nowego Targu na temat tego jak miasto wypiękniało. Po projekcji dyskusja rozgorzała na nowo. Ale już na inny temat.

Z sali padły uwagi typu: "To film propagandowy. Jak można mówić o inwestycjach finansowanych lub dofinansowanych przez burmistrza. A gdzie byli radni?"

- Wysoce nieetyczne jest pokazywanie takiego filmu w trakcie tych spotkań. To czysta kampania wyborcza - skwitowała Jadwiga Nieckarz.
- Ten materiał może posłużyć Państwu jako inspiracja - tłumaczył Marcin Ozorowski.
- Nie podziękowano w tym filmie podatnikom, którzy łożą na te wszystkie inwestycje - dodał jeden z przedstawicieli Wolnościowego Podhala.
- Szkoda, że nie przypomniano, że to razem z Radą Miasta zostało to wszystko wykonane. Burmistrz to organ wykonawczy, a decyzje podejmuję przecież Rada - podsumował radny Samolej.

Zadano jeszcze pytanie - ile kosztowała kampania informacyjna dotycząca budżetu obywatelskiego, materiały promocyjne, prezentacje multimedialne, ankiety itp. Okazuje się, że 16 tys. zł. W broszurce zatytułowanej "Zmieniamy Nowy Targ" jest na jednej ze stron zdanie: "Wszyscy mamy świadomość, że błędy zdarzają się nawet najlepszym". Na potwierdzenie, po pobieżnym przeczytaniu całości znalazłam w tekście pięć błędów.

Jeszcze jedno przykuło moją uwagę, termin głosowania nad projektami to 20 - 27 października. To znakomita wiadomość dla wszystkich kandydatów startujących w listopadowych wyborach. Pomysły zgłaszane przez mieszkańców, które z różnych powodów - najczęściej finansowych - nie zostaną dopuszczone do realizacji - mogą zostać dołączone przez osoby szukające poparcia nowotarżan do pakietu obietnic wyborczych. To dany im do ręki gotowy sposób przypodobania się głosującym. Wyborcy sami opracują listę swoich oczekiwań. Złożone im tak konkretne obietnice - zostaną przyjęte z entuzjazmem.

Sabina Palka
Może Cię zainteresować
komentarze
Nowy mieszkaniec16.09.2014, 09:47
Do brata Smoka
Przepraszam za błąd ortograficzny i umieszczenie Ciebie w gronie Wolnościowego Podhala ale musiałem użyć tej samej metody co Ty gdy poniżej umieściłeś mnie w gronie urzędników z ulicy Krzywej. Przepraszam też za brzydkie określenie miasta bo wiem , że miasto pięknieje. Przepraszam wszystkich mieszkańców bo mnie poniosło. Mieszkam tu gdyż kocham moją żonę i dla niej tutaj jestem. Przepraszam Ciebie bracie Smoka. Już nie będę niczego komentował więcej na tym portalu. Do zobaczenia w Rynku.
Matylda Majerzczyk15.09.2014, 14:57
Nie wiem ale tamu panu ze zdjęcia jakoś dziwnie z oczu patrzy. Ja mu nie ufam.
guguś15.09.2014, 07:47
Znów się dwie grupy miejskie spierają.
bobas14.09.2014, 01:03
Do kasi
Twój wpis świadczy o jednym że...Tam byłaś i to widziałaś-jeśli wiesz o co mi chodzi.Nigdzie na świecie w jej rozumowej części nie znajdziesz takiego tworu jak nowotarski z 14-letnim panującym zatwardzeniem.
Karolcia13.09.2014, 11:35
Wystarczyłoby może samo zgłoszenie projektów, taki swoisty koncert życzeń co dałoby Burmistrzowi ogrom potrzeb w mieście, które po przejrzeniu i weryfikacji skłaniającej się raczej do "za" byłyby programem do realizacji z budżetu miasta. Odbyłoby się to ze współudziałem mieszkańców, ale bez narzucania praktycznie wszystkiego, a zwłaszcza wielkiej próby wychowywania społeczeństwa obywatelskiego , spotkań w czasach kampanii wyborczej czyli promowania się pod kątem zwycięstwa w przyszłych wyborach. Bojkotujmy te spotkania.
brat Smoka12.09.2014, 12:30
Do "Nowego mieszkańca". Tylko potwierdziłeś moją opinię na swój temat. Protestujesz przeciwko umieszczaniu w gronie urzędników, ale do mnie bezpodstawnie piszesz jako do członka stowarzyszenia WP. Po czym usiłujesz pouczać. Datuj sobie ten protekcjonalny ton. Widać jak na dłoni, że usiłujesz małym wkrętem o własnych mandatach rzucić podejrzenie, że zwolennicy likwidacji straży miejskiej to "żadni zemsty ukarani".

Uwagi o jajach nawet nie będę komentował, bo pokazuje jasno twój poziom.

Na koniec - jeśli Nowy Targ to dla ciebie "nędzna mieścina" to nie rozumiem dlaczego się męczysz i tu jesteś. Obrażasz miasto, mieszkańców i masz celność nas jeszcze pouczać? Żyliśmy tu dobrze bez takich jak ty i nadal będziemy. To że się skarżymy na różne rzeczy - znaczy że nam zależy na poprawie warunków i zmianach. Ale zrobimy je sami bez pomocy źle wychowanych chamów, którzy nam ubliżają.

Słowo 'błahe' piszemy przez samo h.
Nowy mieszkaniec12.09.2014, 11:39
Do brata Smoka
Kolesi nie mam bo jestem nowym mieszkańcem , a poza tym jestem bardzo ostrożny co do miejscowych ludzi. Widzę jednak stojąc z boku i przysłuchując się różnym rozmowom, że ludzie w tej nędznej mieścinie liczą tylko na to by napchać własne kieszenie, obrażać wszystko i wszystkich ale jeśli chodzi o dobro wspólne, pomoc drugiemu człowiekowi, wniesienie mądrego pomysłu co by dla miasta jeszcze zrobić to nagle kurczą się wam jaja i ze smoczych twoich i twojego brata jaj powstają takie nie większe niż zajęcze bobki. Na pewno kolego nie uwierzysz ale nie jestem urzędnikiem , pracuję fizycznie. Mam szacunek do ludzi uczciwie pracujących. Co do Straży Miejskiej jestem dwukrotnie u nich notowany na w sumie 200 zł grzywny ale się nie obrażam. Drogi bracie Smoka członku WP pomysł referendum w sprawie ich likwidacji jest nie fair gdyż dla mnie główną zasadą demokracji jest w przypadku samorządów lokalnych demokratycznie wybrany Burmistrz i radni później tworzący Radę Miasta i to oni decydują czy Straż Miejska jest potrzebna czy nie. Jeśli się mieszkańcom to nie podoba to mają w tym roku wybory i mogą wybrać innego Burmistrza i radnych. Natomiast likwidowanie straży bo wg Was dużo kosztują i nie raz dublują policję to wielkie nieporozumienie. Straż została stworzona jako wspomagająca Policję w niektórych obszarach. Macie oczywiście prawo do doprowadzenia do referendum ale wasze powody są błache, niezrozumiałe, niesprawiedliwe, oklepane medialnie i pachną Waszą niedojrzałością i bezradnością.
Piernik12.09.2014, 09:55
@leser: dokładnie tak myślę. Często tamtędy przechodzę i jak widzę jak ludzie chodzą to aż się dziwię ze tam jeszcze nikt nie zginął.
z zewnątrz.12.09.2014, 09:54
Ten pomysł to jedna wielka bzdura.Zapraszanie obecnie mieszkańców do kretyńskiego planu budżetu obywatelskiego z prawem do decydowania gdzie i ile zainwestowac gdy na przykład teren jest prywatną własnością.Bezsens.Gdyby klice burmistrza zależało na mieszkańcach to w przeszłości doprowadził by do referendum na temat np. ilości marketów w mieście. Miałby wtedy argument przeciw prawnikom marketów. To jednak było by wbrew interesom obecnych.Dlatego miasto ma tak ogromne długi.Długi pomimo iż wszystko co się w mieści zrobiło i robi to większośc kasy pochodzi z UE o czym informują tablice.Tzw. władza niech nie szuka pomysłów u ludzi.Ludzie niech wykorzystują swoją inwencje do radzenia sobie i swoim rodzinom a nie bezmózgowców i ich bliskich na stołkach decyzyjnych.Lepiej by upadło niż podtrzymywac martwe bezużyteczne tworki administracyjne.Wtedy przyjdzie ktoś mądry i w szybszym czasie doprowadzi do normalności.Przykład 14 lat marnego burmistrza jest tego dowodem czy to się komuś podoba czy nie.
leser12.09.2014, 09:23
Piernik - tak jak ty myśla tylko ludzie ograniczeni durnymi przepisami wymyslanymi przez durnych urzędników. Czyu ty myślisz, że mieszkańcy nt to sami samobójcy ?
Piernik12.09.2014, 07:44
@leser: to przejścia nigdy nie powinno być utwardzone. To kwestia przepisów, bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku. Leniwi ludzie wolą wchodzić pod auta niż przejść kilka kroków. Ich wybór.
stary mieszkaniec12.09.2014, 01:04
Racje ma nowy mieszkaniec. Chcecie likwidacji SM, a gdyby nie ona to wały nad Dunajcem, już dawno przypominałyby pole bitwy, bo ciągle nasza złota "młodzież" demoluje tam ławeczki, rozbija butelki i pozostawia po sobie taki śmietnik, że szkoda mówić. Dobrze, że patrole Straży Miejskiej na rowerach jeszcze tam robią porządek, bo czasami to strach tam nawet przejść jak schlani uczniowie i uczennice rozrabiają nawet w ogrodzie przykościelnym. Nieźle byłoby, jakby ta lepsza młodzież od Pana Wcisły skierowała swoje wysiłki nie w likwidacje SM, ale w " edukowanie" swoich młodszych kolegów i rówieśników, jak zachowywać się w miejscu publicznym.
brat Smoka11.09.2014, 23:24
"Kolesi" to może ma "nowy mieszkaniec" i dlatego wszystko mu się kojarzy z sitwą i interesikami.
Więcej szacunku dla innych to może się doczekasz, że i ciebie ktoś potraktuje grzecznie bo na razie to stosujesz sztuczki rodem z Krzywej. Czytam te komentarze "nowego" i widzę tu zygnie, tam plunie jadem. Liczy że coś się przyczepi i brzydko będzie pachnieć. Boicie się w tym urzędzie tego Wolnościowego Podhala jak diabeł wody święconej.

Byłem dziś na spotkaniu z urzędnikami. Kicha kicha kicha.
Nowy mieszkaniec11.09.2014, 23:04
Skoro ludzie tak narzekają i krytykują ten budżet i nie mają żadnych pomysłów na wykorzystanie miliona złotych to nie rozumiem dlaczego chcą likwidacji Straży Miejskiej bo tam jest to kwota mniejsza o 130 tysięcy złotych. Coś chcą zrobić to znowu komuś dowalić tylko nie wiedzą jak się za to zabrać. A wały nad Dunajcem są dewastowane i zaśmiecane właśnie przez młodzież Panie Wcisło. W czynie społecznym powinien Pan i Pana kolesie od czasu do czasu przejść te wały z worami i troszeczkę posprzątać.
dziadziu11.09.2014, 17:56
@Kasi
Zmieni sie dziecko jak odejdzie ta wszepanujaca klika mareczka. Daje słowo ,że bedzie zdecydowanie dobrze
KMS11.09.2014, 17:40
Po pierwsze obowiązek meldunkowy jest do 2016 roku. Nie zniesiono go póki co, bo termin już raz był przesuwany.
Po drugie, nie jestem wstanie zrozumieć o co Wam ludzie chodzi. Wcześniej o pieniądzach w budżecie decydowali radni i ludzie narzekali. Teraz władza chce oddać decyzje w ręce mieszkańców aby sami zdecydowali co chcą. Czyli jest to krok do przodu, by ludzie mogli sami decydować, bez pośredników.
Wolnościowe Podhale chce wolności i ograniczenia władzy. Władza mówi że oddaje cześć swoich kompetencji w ręce mieszkańców. A oni narzekają. I potem taki WC pisze, że to inni za niego mają decydować.
Przestańcie narzekać i zgłoście swoje pomysły. Niech każdy kto narzeka w komentarzach poda chociaż jeden pomysł jak zrobić żeby było lepiej. Bo krytykować to każdy potrafi.
felix11.09.2014, 16:42
zbojkotujcie te wszystkie nastepne spotkania , beda sobie sami siedziec i rozmyslac az zrezygnuja ze swioich funkcji!!!!!
?11.09.2014, 16:29
Nie wiecie kiedy ten latający cyrk będzie na Niwie?
jan11.09.2014, 15:21
bzdet obywatelski, proszę zauważyć że plansza na tle której stoi Ozorowski
ma ich klubowe barwy, Platformy Obywatelskiej. Czy przewodniczący tejże, amatorsko zajmuje się również okultyzmem, czy tylko "pijarem"
luu11.09.2014, 15:08
kretyński obrazek,beznadziejny burmistrz....pytanie jakim cudownym obywatelem jest ten kto to pisał,co on takiego zrobił dla innych-sąsiadów,mieszkanców...szkoda słow malkontenci,życzę sił p.Burmistrzowi,obecnemu i przyszłemu,kimkolwiek będzie,bo to cieżki kawałek chlebka,wysłuchiwanie tych wszystkich kalumni od ludzi którzy nigdy z niczego i tak nie będą zadowoleni
kasia11.09.2014, 15:03
Jestem młodą osobą,która pracowała i mieszkała w różnych cześciach świata i kraju...i moim skromnym zdaniem wiele w naszym/moim mieście zmieniło się na dobre.Natomiast sami mieszkańcy ,tak nowotarżanie -potraficie tylko narzekać i zrzucać odpowiedzialność za wszystko co złe na innych.Idę ulicami N.T. mijają mnie drogie samochody...idę do supermarketu,ludzie kupują całe koszyki...wieczorem w jednej i drugiej knajpce pełno ludzi...także proszę mi nie mówić że jest źle,jeśli ktoś chce,może wziąść sprawy w swoje ręce a nie narzekać i czekać aż ktos coś za nich zrobi.Malkontenci zawsze sie znajdą i zawsze komuś nie będzie coś odpowiadać,czy to będzie Burmistrz stary czy nowy,zawsze będziecie rzucać kalumnie i słowa krytyki..a najwięcej narzekają Ci,którzy nie płacą podatków,działają w szarej strefie lub wykazują 1/10 realnych dochodów. A ja pracuję,uczę się i w weekendy dorabiam jako audytor.I nie mam czasu na biadolenie,szkoda mi go,wole w tym czasie popracowac!!!Nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla Ciebie,najpierw sam zrób coś dla niej!!!!! Gdyby wszyscy uczciwie płacili podatki bylibyśmy jednym z najbogatszych państw,a tak....mamy co mamy ,i za to podziekujmy najpierw sami sobie
Nowotarżanin11.09.2014, 14:50
Oczywiście jestem z budżetem obywatelskim i tak ma być ,a radni już nie są potrzebni i zaoszczędzi się wydatki które pobierają za sesje Rady. I tak nic nie robią .W końcu niech mieszkańcy mają jakieś prawo do podejmowania decyzji zgadzacie się ze mną ?
leser11.09.2014, 14:08
Piernik wazeliniarzu - a ile było mecyjów z utwardzeniem przejścia na szaflarskiej. teraz rura taki dobry? akurat przed wyborami....a ozorowski jest jak kurski... mysli ze durny naród to badziewie kupi? coś bidokom już się w głowach pomieszało. oni chcą nam coś dać? nasze pieniadze chcą nam dać... mało - jaśnie państwo pozwoli nam zdecydować --- więc ja proponuję melanż dla wszystkich mieszkańców za całą bańke !
miejski11.09.2014, 12:04
Ludzie płacą ogromne podatki, wybierają władze które mają reprezentować naszą wolę a w zamiar władza każe się cieszyć że daje z tego ochłapy.

PS. Nie wiem kto robi grafikę dla UM ale są tak marne i nieczytelne że szok. Wszystkie loga miejskich spółek czy te z UM to graficzne dno. Ktoś się chyba chce czymś pochwalić a słabo wychodzi
?11.09.2014, 10:59
ile nas podatników kosztował ten kretyński obrazek i w jakim celu został zrobiony?
ratio11.09.2014, 10:52
To dobre z tekstu redaktorki wyczytałem jak jeden z mieszkańców Stanisław Iskrzycki zapytał: - Jeśli jakiś projekt będzie kosztował 230 tys. zł, to pozostałe z puli 20 tysięcy można będzie przeznaczyć na inny projekt tyle wart, ale mający mniejsze poparcie i niższą pozycję na liście? - Czy niewykorzystane przez jeden z rejonów środki mogą być przesunięte na inną część miasta odpowiedź NIE --- co to ma znaczyć. Czyli pieniądze niewykorzystane trafią do budżetu miasta, a nie na mniejsze inwestycje, które miały mniejsze poparcie. To co to za projekt obywatelski ???
matka terego11.09.2014, 10:44
@WC
klamiesz. Po Twojej wypowiedzi widac ze nie umiesz sie zrelaksowac.
Ale probuj a w miedzyczasie ktos zorganizuje z tych pieniedzy cos co byc moze przyda sie miastu i jego mieszkancom. Wtedy bedziesz mogl znowu ponarzekac i zapewnic nas ze 'zrobilbys lepiej'.
nie boj się11.09.2014, 10:21
do Piernik
spokojnie spokojnie burmistrz Mareczek pewnie znowu wygra wybory i na pewno cię nie zwolni! jak m?głby zwolnić takiego wiernego psiaka?
niecytaty11.09.2014, 10:20
Kampania wyborcza Pana Fryźlewicza kosztuje tylko 1 mln zł. A mógł przeznaczyć na nią 4 mln. Oszczędność czy reszta już rozdysponowana?
fxf11.09.2014, 10:16
A czemu nie było tego drugiego orła pawlika rayskiego?
prawda11.09.2014, 10:15
Ozorowski będzie mnie dyscyplinował?? Damozjad jeden !
ciekawski lolek11.09.2014, 10:10
panie Ozorowski - proszę o odpowiedź na pytania czy to właśnie Pana firma wykonała dla Miasta ten niezwykle ciekawy folder, czy nie jest Panu głupio, że jak każda wykonana przez Pana rzecz zawiera błędy, czy nie sądzi Pan,że otrzymując przez kadencję ćwierć miliona złotych z naszych podatkow i będąc tak niekompetentnym jest Pan zwyczajnie bezczelny ????
czyli obowiązek dalej istnieje11.09.2014, 09:38
"Ustawa przewiduje zniesienie obowiązku meldunkowego z dniem 1 stycznia 2016 r.?
Ciacho11.09.2014, 09:01
Piernik, "przyjmuje uwagi krytyczne i nie obraza się" , hłe hłe hłe....Gościu czy ty od wczoraj jesteś w naszym mieście ? Mareczek się nie obraża ? hłe hłe hłe....Przecież to jest największy obrażalski i wszyscy o tym mówią.
hej11.09.2014, 08:56
@mieszkaniec - jak to kto zrobił projekt? wymyślił i zaprojektował opzorowswki, zlecił i zapłacił maziorz - oczywiście z pieniedzy podatników. po co ta broszurka? ch.... jeden wie
sarkazm11.09.2014, 08:39
Pierniku to znanie na temat burmistrza "Widać też że przyjmuje uwagi krytyczne a nie obraża się jak inni" to powinien być cytat roku.
W kategorii "marzenia".
WC11.09.2014, 08:19
Wierzyć mi się nie chce w to co burmistrz ze swoją kliką wyprawiają. Pod przykrywką jakiegoś durnego 'budżetu obywatelskiego' urzadzaja sobie kampanię wyborczą za nasze pieniadze. Rzuca jakiś nędzny milion a my mamy robić za małpy, które on będzie sobie obserwował?

Kto to jest Ozorowski i jakie ma kompetencje do tego by być -haha - strategiem? Może się pochwali jakimś osobistym sukcesem. Z tego co się orientuję wszystko zawdzięcza kumplowi Mareczkowi - i zlecenia dla swojej firmy, i pensję i tani lokal od miasta. On nas będzie mobilizował do rywalizacji? Mamy swoje zajęcia, a wolny czas wolę wykorzystać na relaks. Przypomnę tylko, że po to wybieraliśmy radnych by takie rzeczy mieć z głowy, To oni biorą niezłą kasiorę za siedzenie na tyłkach.

Ja nie zamierzam brać w tym cyrku udziału i nie zatańczę tak jakby to chciał Fryźlewicz z Ozorowskim. Swoją drogą to szczyt chamstwa ta ich kampania wyborcza. Nie stać was chłopcy na to by wziąć urlop i wyłożyć trochę własnej kasy - tak jak to robią inni kandydaci. Moralny dramat i dno.
mieszkaniec11.09.2014, 08:01
Jestem ciekawy kto zrobił projekt rej broszurki dotyczącej budżetu obywatelskiego?
Piernik11.09.2014, 07:50
Budżet obywatelski to sprawdzian dla nas wszystkich czy potrafimy zadbać o nasze lokalne interesy. Jak chcecie decydować o całym budżecie skoro takich małych projektów nie będziemy wstanie ogarnąć?
Czepiacie się burmistrza ze pokazuje ile zostało zrobione. Ale przecież jest burmistrzem i jego zadaniem jest też rozliczenie się ze swojej pracy. Jakoś żaden radny spotkań z mieszkańcami nie robi i nie chwali się ile zadziałał. Burmistrz to dobry człowiek i nie boi się spotkań z ludźmi. Nie raz go widać w rynku itp. Widać też że przyjmuje uwagi krytyczne a nie obraża się jak inni. Który radny tak potrafi?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl