Śmigłowiec pozostanie w Zakopanem, bowiem przegląd techniczny będzie prowadzony na miejscu. Maszyna niedawno poddana została generalnemu remontowi.
Na czas sprawdzania "Sokoła", w razie potrzeby - ratownicy będą korzystać ze śmigłowca ratowników słowackich lub Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Przegląd "Sokoła" planowany jest zawsze wtedy, gdy ruch turystyczny w górach jest mniejszy. To były sporadyczne przypadki, gdy musieliśmy skorzystać ze śmigłowca zewnętrznego - mówi w rozmowie z Radiem Kraków naczelnik TOPR Jan Krzysztof. opr.s/