Anna Pęksa, naczelniczka wydziału edukacji w zakopiańskim starostwie dostała wypowiedzenie z pracy. To kara za połączenie dwóch szkół w 2014 roku - informuje "Dziennik Polski".
Jerzy Zacharko, wicestarosta tatrzański mówi, że zarząd powiatu utracił do niej zaufanie. Powodem miała być decyzja o połączeniu dwóch placówek - Zespołu Szkół Zawodowych im. Aleksandra Dziedzica i Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych. W wyniku tego połączenia ZSZ został faktycznie zlikwidowany i stał się częścią „Hotelarza”. Przeciwko połączeniu protestowali nauczyciele ZSZ, uczniowie i ich rodzice. Zdaniem wicestarosty, podczas połączenia szkół doszło do złamania prawa. - Sąd administracyjny potwierdził, że procedura połączenia została źle przygotowana. A odpowiadał za to wydział edukacji dowodzony przez panią Pęksę - podkreśla Zacharko.Wicestarosta przyznaje jednak, że jest już za późno, by cofnąć tamtą decyzję.
Źródło: "Dziennik Polski", oprac. r/
Zakopane obserwuje z boku. Mam wiadomości od znajomych z Zakopanego. Niestety ja kieruje sie pewną logiką.
Poprzednie wladze to była prywata do potęgi, ale obecne też zaczynaja poczynac tak samo. Ten przykład z tym naborem to byl pod konkretną osobę. Tylko że robiono to w sposób debilny, od poprzedniiej władzy mogą sie tylko uczyc.
Na temat przetargów w Gminach i powiatach sie nie wypowiadam bo to każdy widzi jak jest. Robi się z fuszerkami a za 3 lata się remontuje i poprawia. Każda władza jak bedzie pozbawiona kontroli to po pewnym czasie się zdegeneruje.