NOWY TARG. - Oddana do użytkowania w ubiegłej kadencji Strefa Aktywności Gospodarczej miała między innymi zachęcić do inwestowania przedsiębiorców na terenie Nowego Targu, jak również stworzyć nowe miejsca pracy - przypomina Paweł Liszka.
Radny pyta co zrobiono w tym czasie, jak wygląda wykorzystanie SAG, ilu przedsiębiorców podpisało umowy, na jakiego rodzaju działalność i jaka będzie szacunkowa ilość nowych miejsc pracy. 
W odpowiedzi na interpelację radnego, opublikowanej na stronie UM czytamy: "Ankiety dotyczące wstępnego zainteresowania lokalizacją przedsiębiorstw na terenach SAG złożyło 19 przedsiębiorców. Na przełomie 2014/2015 r. - 12 przedsiębiorców złożyło formularze z ofertami na dzierżawę nieruchomości na terenie SAG. W 2015 r. zostały podpisane 4 umowy dzierżawy terenów w SAG o łącznej powierzchni ok. 3 ha. Obecnie jedna z firm prowadzi prace projektowe, dwóch dzierżawców uzyskało pozwolenia na budowę, z których jeden rozpoczął już roboty budowlane. W podpisanych umowach dzierżawy każdy z inwestorów zadeklarował utworzenie co najmniej 5 nowych miejsc pracy oraz utrzymanie ich przez minimum 5 lat."
Część inwestorów zainteresowana jest nie dzierżawą, a kupnem terenu pod inwestycje. Będzie to możliwe po formalnym objęciu tej strefy Specjalną Strefą Ekonomiczną.
Przedsiębiorcy deklarują różne rodzaje prowadzonej działalności - produkcja wyrobów z drewna, stolarki budowlanej, mebli. Pozwolenia na budowę zostały wydane na 2 budynki produkcyjne – zakład produkcji mebli z częścią biurowo – socjalną.
"Miasto stara się promować SAG na różnych wydarzeniach branżowych np. targi budowlane, fora gospodarcze oraz umieszczając informacje prasowe w pismach i portalach branżowych jak również tworząc oferty inwestycyjne na specjalnych portalach internetowych promujących tereny inwestycyjne np. ProInvestData, lublublin.pl/sag/index.html, businessinmalopolska.pl. Notatki na temat naszej strefy ukazywały się w ogólnopolskich mediach internetowych np. www.terenyinwestycyjne.info oraz branżowych periodykach np. Property Journal" - czytamy w wyjaśnieniu Urzędu Miasta.
s/
Myślę, że dużo łatwiej można by odszukać te upragnione argumenty w tej dyskusji, gdybyś zachował odrobinę obiektywizmu i porzucił tę prymitywną metodę odnoszenia się do poprzedników by wytłumaczyć nieporadność w zarządzaniu miastem nowej ekipy. I wcale nie mam zamiaru być adwokatem ani jednaj, ani drugiej strony. To po pierwsze.
Po wtóre powinieneś wiedzieć, że zdobywając władzę otrzymujesz wszystkie narzędzia by kreować rzeczywistość, której wizję sprzedawałeś w wyborach. O tym jednak za moment. Jeżeli z założenia negujesz przeszłość i określasz ją jako balast uniemożliwiający bieżące działanie, to niestety żyjesz w konflikcie z docenieniem nawet minimalnego kapitału startowego. To wcale nie jest praktyka zero jedynkowa. I wylewanie krokodylich łez niczego tutaj nie zmieni. Łapanie niedorzeczności by rekompensować własne kompleksy również. Jeżeli tego nie rozumiesz i nie chcesz patrzeć przed siebie to znaczy, że jesteś w złym miejscu i coś Cię przerasta. Nie masz też planu A, B, C. Dryfujesz. Szanuję Twoją koncepcję a propos alternatywnego podejścia do stref gospodarczych, ale możemy się spierać jakie warunki zostały narzucone przy aplikowaniu o projekt i czy ona wyklucza gospodarcze otwarcie części wschodniej miasta? Fantazjować możemy zawsze, tak jak nic nie stoi na przeszkodzie by realizować swoje cele, w należytej hierarchii i uwzględnionych priorytetach. Dlaczego zatem jest jeszcze większa martwica niż dwa lata wstecz? Dlaczego nie spełniono nawet gestu w stronę przedsiębiorców obniżając ot choćby podatek od nieruchomości? Czy nie taka była obietnica wyborcza Watychy? No to rzeczywiście jest przyczynek, za który odpowiada sam Fryźlewicz. Wreszcie dlaczego nie wykonano teraz profilowania? Kwestie wycieczek personalnych pomijam, ponieważ jaskrawo określają mentalne ograniczenia a ja nie przywykłem kopać się z koniem. Wyobrażam sobie natomiast rozjuszoną sforę rzucającą się na wymienionych panów w momencie rozpoczęcia w SAG własnej działalności.
Po trzecie w końcu, nic nie stoi na przeszkodzie by rewitalizować tereny byłego kombinatu i uruchomić stosowne mechanizmy pomocy publicznej dla istniejących tam przedsiębiorstw. Wcześnie jednak wykonaj stosowne badania, nazwij tę zmianę i wyznacz jej kierunek. Ten komunikacyjny i dostępności również. Jeżeli też uważasz, że to wizja tego lub innego burmistrza zapewni atrakcyjność gospodarczą w mieście to jesteś w wielkim błędzie i nie masz pojęcia o mechanizmach gospodarczych. Wymagaj tego wszystkiego od obecnie rządzących i niech nie chowają się za plecami poprzedników, bo to mało męskie, i mało profesjonalne. Trzymam kciuki i życzę szczególnej wyrozumiałości w potykaniu się o własne nogi.
do Prof. dr hab., muszę Cię rozczarować, podwójnie. Zupełnie świadomie z tym nickiem. I jeszcze świadomiej z negacją wszelkich form interwencjonizmu. Aczkolwiek mam świadomość, że żyjemy w ogromnym kryzysie. Tu i teraz, a w oparach przeszłości Ci, którzy proponowali wzrost PKB, miejsca pracy, zryw gospodarczy i wiele innych ciekawostek.