Radna Katarzyna Kubasiak (Prawo i Sprawiedliwość) domaga się od władz powiatu odpowiedniej reakcji na zagrożenie, jakie jej zdaniem potok Białka niesie mieszkańcom wsi Dębno.
Chodzi o most, który jak twierdzi radna powiatowa, jest podmywany przez rwący potok. Meandrująca Białka m.in. podmywa przyczółek mostu i degraduje koryto. W efekcie, zdaniem Katarzyny Kubasiak, wsi grozi katastrofa na dużą skalę. - Przy powodzi potok pójdzie na Dębno. Może być zalana cała miejscowość. Proszę o reakcję - alarmowała na czwartkowej sesji Rady Powiatu Nowotarskiego. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu Robert Waniczek uspokaja: - Nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Waniczek przypomina, że most został zabezpieczony podczas niedawnej przebudowy drogi. Przypomina jednak, że Białka to dzika rzeka, która sprawia problemy. Jego zdaniem, wykonaniem odpowiednich zabezpieczeń powinien zająć się zarządca potoku, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.
- Sprawa monitorowana jest na bieżąco, są prowadzone przeglądy. Jeśli coś niepokojącego się pojawi, to będziemy reagować - zapewnia.
r/
więc pytam: chodzi o most czy o m. Dębno?
Pisałem że wymyło brzeg od str. Dębna... ale z mostem nie ma nic to wspólnego....
A w ogóle wymywa wszędzie, wokół POTOKU Białka działki prywatne, wiec nie jest to tylko problem zalania Dębna.
Dalej róbmy natury itd i nie chrońmy ludzi...
Niech Pani Paluch coś zrobi.... to jej "korzenie" podmywa