Paraliże komunikacyjne to ogromny problem Zakopanego, zwłaszcza w okresie sezonu turystycznego. Od lat wskazywano, że jedynym jego rozwiązaniem mogą być tzw. parkingi zaporowe, które znajdą się na wlotach do miasta. Jeden z nich znaleźć się ma na Spyrkówce.
- Rozpoczęliśmy już związane z tym prace. Rada Miasta dała na to zielone światło. Staramy się o komunalizację tych terenów, gdzie dawniej była zajezdnia, a teraz jest skup złomu. Stamtąd ruszałaby miejska komunikacja właśnie ta, którą zaczęliśmy tworzyć – tłumaczy burmistrz Leszek Dorula.Parking na Spyrkówce nie będzie w stanie przyjąć wszystkich aut, dlatego miasto będzie szukać kolejnych terenów.
js/