03.05.2016, 09:20 | czytano: 2380

Z powietrzem pod Tatrami nie jest tak źle

Fot. Józef Słowik
Dane na temat jakości środowiska w powiecie tatrzańskim nie są jednak tak zatrważające, jak to dotychczas przedstawiano. Kierownik Delegatury Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Nowym Sączu, która swoim zasięgiem obejmuje właśnie Podhale, Ewa Gondek, zaprezentowała wyniki monitoringu radnym powiatowym.
Przede wszystkim należy cieszyć się ze stanu podhalańskich wód. Wypływająca z Tatr Białka należy do najczystszych rzek w Polsce. Niewiele normy jakości wody są przekroczone na połączeniu Zakopianki i potoku Poroniec w Poroninie.
Lepiej też niż w latach poprzednich jest z atmosferą.
- Stan powietrza w powiecie tatrzańskim w ciągu ostatnich lat poprawił się – twierdzi Ewa Gondek. - Normy zanieczyszczenia są przekraczane przede wszystkim okresie grzewczym. Na terenie powiatu we wszystkich punktach pomiarowych odnotowujemy przekroczenia w tym właśnie okresie pyłu PM 10 oraz PM 2,5 i benzopirenu. Ilość dni, kiedy to oddychamy gorszym powietrzem to ok. 80 dni w ciągu roku.

Jak twierdzi Gądek, obecne normy są jednak wyższe, jak kilka lat temu. Dlatego według niej jakość powietrza się poprawiła. W powiecie tatrzańskim nie odnotowuje się zanieczyszczeń gazowych - tlenkiem węgla, dwutlenkiem siarki i ozonem.

Piotra Bąka, starostę tatrzańskiego, szczególnie interesowały wyniki pomiarów dokonywanych różne organizacje walczące ze smogiem. Wskazują one przecież inne niepokojące dane.

- Na ile te badania przedstawiane przez różne organizacje można traktować poważnie, a na ile to jedynie sygnał zaangażowania społecznego – pytał starosta Bąk.
Ewa Gądek zapewniała, że WIOŚ ma wielu specjalistów, którzy weryfikują wyniki otrzymywane codziennie z punktów monitorujących jakość powietrza. Ilość tych punków w województwie stale rośnie.

- Trzeba brać pod uwagę również jakość sprzętu do monitorowania i wiele elementów, które mogą mieć wpływ na otrzymywane wyniki. Chociażby, na jakiej wysokości badane jest powietrze. Jeżeli sprzęt do monitorowania zlokalizujemy przy drodze, gdzie po sezonie zimowym unosi się wtórnie pył, to już wtedy te wyniki są zawyżone – przekonywała radnych.
Dlatego, według szefowej delegatury, do danych prezentowanych przez tzw. organizacje antysmogowe trzeba podchodzić z dużym dystansem.

Józef Słowik
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
SDSSSS03.05.2016, 14:08
"Wypływająca z Tatr Białka należy do najczystszych rzek w Polsce" Brawo, normalnie ta pani swoją teorią pobiła Einsteina i Howkinga! Dziwnym trafem byłoby, gdyby górska rzeka w momencie wypływania z Tatr byłaby brudna/zanieczyszczona. Niech jednak sprawdzą wodę która już MIJA Białkę i Bukowinę Tatrzańską, też jest to jedna z najczystszych rzek w Polsce? Bardzo, ale to bardzo w to wątpię.

Co zaś się tyczy powietrza... tak, oddychamy gorszym powietrzem (tzn takim, które normy już są przekroczone) przez TYLKO 80 dni w roku prawie 1/4 roku się trujemy, ale to przecież nic. Inna sprawa - jak bardzo te normy są przekroczone? Wszak wiemy, że nie o kilka procent, tylko nieraz to może sięgać nawet kilkuset. To tak, jakby cały rok przekroczono jakość powietrza o 10%. Te statystki są guzik warte. I w jakich dniach było badanie powietrza? Spokojny słoneczny dzień, mroźny, czy może wietrzny jakie ostatnio są? Jakość powietrza wcale nie jest lepsza w okresie grzewczym i szybko nie będzie. Urzędnicy wysokimi kosztami życia nauczyli społeczeństwo oszczędzać na czym się da. Ludzie nie kupują droższego węgla lepszej jakości, tylko ten najgorszy który dymi, śmierdzi, bo jest tańszy, ze śmieciami kombinują, co się da to spalą, bo za nadmiar śmieci trzeba więcej płacić. Na przejście na gaz pozwalają sobie bogatsi, którzy mają taką możliwość lub nie chce im się co chwila do pieca chodzić. I teraz nawet jak się polepszy życie innych, zaczną więcej zarabiać, mniejsze będą koszty życia, utrzymania domu, to i tak ludzie będą palić tym czy palili, bo po co dokładać do węgla, jak więcej kasy mógłbym na przykład odłożyć na inne ważniejsze sprawy.
baciok@03.05.2016, 13:51
Przejść się po NT w sezonie grzewczym i tyle w temacie
xxx03.05.2016, 13:05
a było kiedyś źle???
powietrze, woda, las wszystko OK.
papier przyjmuje wszystko, a rzeczywistość jest jaka jest!!!
miejscowy03.05.2016, 11:01
a szamba w rzece Białce to CO !!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl