W kolejnym spotkaniu Młodzicy Akademii Piłkarskiej Wisła Czarny Dunajec podejmowali u siebie rówieśników z Akademii Piłkarskiej 21 Kraków. W pierwszej połowie świetnie zorganizowana defensywa Wiślaków nie pozwalała wypracować sytuacji bramkowej przyjezdnym.
Wisła bardzo mądrze się broniła i wyprowadzała groźne kontrataki, po jednym z nich sam na sam z bramkarzem znalazł się Winnicki, jednak minimalnie chybił. W kolejnej akcji ponownie Winnicki tym razem świetnie się zachował, jednak po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. Po bardzo dobrej pierwszej połowie gospodarze bezbramkowo remisowali, chociaż mogli prowadzić w tym spotkaniu.- Zagraliśmy najlepszy mecz u siebie a przegrywamy 4-0, na tym poziomie detale decydują o wyniku. Na plus na pewno pierwsza połowa i gra defensywy, zmieniliśmy formacje do tego doszedł jeden nowy zawodnik i zaledwie po dwóch treningach współpraca obrony wyglądała bardzo dobrze. Mogliśmy prowadzić do przerwy, niestety znowu brak koncentracji na początku połowy i tracimy bramkę. Później kontuzje skomplikowały nam mecz. Wiemy dlaczego przeciwnik stracił w tym sezonie tylko jedną bramkę, bramkarz dzisiaj był nie do pokonania, szkoda Michała bo był bardzo aktywny i zasłużył na gola - powiedział trener Paweł Batkiewicz
Informacja prasowa AP Wisła
Zdjęcie: Marcin Rafacz