05.10.2016, 21:05 | czytano: 8427

Burmistrz mówi: "Sytuacja jest napięta, nie chcemy konfliktu z handlującymi" i proponuje inne stawki opłaty targowej

zdj. Michał Adamowski
NOWY TARG. Trwa spór odnośnie pobierania opłaty targowej: strony zarzucają sobie kłamstwo, podjudzanie handlujących i złośliwe działanie. Jutro kolejny dzień targowy. Burmistrz ma nadzieję, że "nie będzie potrzeby angażowania policji".
Zgodnie z zapowiedzią, podczas popołudniowego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej, Przestrzennej i Inwestycji zajęto się "omówieniem kwestii opłaty targowej". Temat związany był z sobotnimi wydarzeniami przy ul. Ludźmierskiej, gdzie doszło do przepychanek z inkasentami, którym nie pozwolono wejść na plac i pobrać opłaty targowej.
Opłaty targowej nie pobrano

- Te wydarzenia ostatnich dni skłoniły mnie do podjęcia działań i przedstawienia radzie nowej propozycji pobierania opłat. Od 28 sierpnia na targowicy przy ul. Targowej - inkasenci związani ze spółką Nowa Targowica pobierają opłaty w wysokości 50 groszy za metr kwadratowy powierzchni zajętej pod handel. Inkasenci zatrudnieni z ramienia Urzędu Miasta pobierali opłaty do końca września - przypominał burmistrz i dodał, że "na dawnej zajezdni do końca września te opłaty pobierał pan Maksymilian Pyka" obecny na dzisiejszym posiedzeniu komisji.

- Od 1 października na terenach miejskich i na pozostałych gdzie prowadzony jest handel, pobieranie opłat przejęły osoby zatrudnione przez Zakład Zieleni. W sobotę udali się na plac przy Ludźmierskiej, gdzie spotkali się z oporem i brakiem zgody właściciela terenu na wejście. Opłata nie została pobrana przy Ludźmierskiej. Wezwano policje, była nerwowa atmosfera. Pracownicy odstąpili od prób siłowego wejścia na plac - tłumaczył Grzegorz Watycha.

Nowy projekt uchwały, nowe stawki opłat

Burmistrz przygotował projekt nowej uchwały, zmieniający stawki opłaty handlowej. - Przy ul. Targowej opłata bez zmian, czyli 50 groszy, przy ul. Ludźmierskiej handel zwierzętami bez zmian, a handel ze straganów, stolików czyli ten najczęściej realizowany - 5 zł za metr kwadratowy zajętej powierzchni. Pozostałe miejsca, np. ul. Krzywa, Plac Evry, Bereki - tu pozostaje 8 zł za metr kwadratowy. Sprzedaż kwiatów, owoców, warzyw i nabiału proponuję zryczałtować według wzoru: za stoisko do 10 m kw - 10 zł, za powierzchnię od 10 do 20 m kw - 15 zł, powyżej 20 metrów - 15 zł plus 2 zł za każdy metr ponad te 20 metrów. Uważam, że ten handel nie koliduje z placami targowymi i ma charakter tradycyjny. Mieszkańcy przyzwyczaili się że w określonych punktach Miasta mogą coś kupić od rolników i niech tak zostanie - tłumaczył burmistrz Watycha.

Brak inicjatywy radnych

Burmistrz mówił, że zdecydował się przedstawić własną propozycję także dlatego, że radni, którzy kilka miesięcy temu zawiązali grupę roboczą mającą za zadanie opracowanie nowej uchwały o opłacie targowej - nie zrobili nic.

- Radni nie podjęli wcześniej tematu w związku ze skargami złożonymi do SKO i WSA. Chcieliśmy poczekać na rozstrzygnięcie - tłumaczył Janusz Tarnowski.

- Skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego złożona przez pełnomocnika pana Żarneckiego wpłynęła wczoraj - skwitował krótko burmistrz.

- Ale wcześniej były inne skargi i protesty - bronił się radny Tarnowski.

5 zł zamiast 8 zł

- Stawka 8 zł za metr kwadratowy powierzchni budzi opory. Odbywa się "gra z handlującymi" - opłaty pobierane są od małej powierzchni, a jak inkasent przejdzie to handlujący rozkłada się z towarem na większym obszarze. Proponuję tę stawkę obniżyć o prowizję pobieraną przez inkasentów, którzy teraz będą wykonywać swoje obowiązki w ramach swojej pracy i pensji - wyjaśniał burmistrz i kolejny raz tłumaczył: - Skąd to 6 zł? Mamy stawkę 8 zł i - w tzw. "martwym sezonie" czyli od stycznia do marca 6 zł. Z tych kwot, 25 procent trafiało do inkasentów, czyli do kasy miejskiej trafiało odpowiednio 6 zł lub 4,5 zł od metra kwadratowego powierzchni handlowej. Proponuję ujednolicenie tych stawek na 5 zł. Ta zmiana sprawi, że pobór będzie łatwiejszy, a i uszczelni sam system poboru opłat.

Handlujący płacili, czy nie?

- 10 lat byłem inkasentem z ramienia Urzędu Miasta - przedstawił się radnym Maksymilian Pyka. - Wiem jak wygląda sytuacja handlujących. Bywa tak, że handel nie idzie, nie ma utargu i osoba, od której chcę pobrać opłatę po prostu nie ma przy sobie ani grosza. I co zrobić? Tak się dzieje, takie sytuacje mają miejsce - tłumaczył były inkasent zawiłości systemu pobierania opłat, który to system - burmistrz chwilę wcześniej nazwał "nieszczelnym".

Słowa Maksymiliana Pyki zabrzmiały tak, jakby to od decyzji i dobrej woli inkasenta zależało czy handlujący płacili, czy też nie - i jakie to były stawki.

- Jak ktoś przyjeżdża na plac targowy, zna warunki prowadzenia handlu i nie ma przy sobie pieniędzy na opłatę targową, to jest niepoważny - skwitował radny Paweł Liszka.

- Sytuacja jest napięta. Nie chcemy wchodzić w konflikty z handlującymi, niepotrzebnie robi się ferment - uspokajał burmistrz Watycha.

Kto daje więcej?

- A ja chciałbym wiedzieć, ile wpłynęło pieniędzy do kasy miasta z nowej targowicy, a ile z zajezdni? Dlaczego o tym się nie mówi? - dopytywał się Tomasz Żarnecki.

Właściciel targowiska na starej zajezdni PKS przy ulicy Ludźmierskiej kilkakrotnie domagał się podania kwot, bo jak twierdził " ludzie w mieście nie wiedzą ile miasto ma wpływu z zajezdni, a jest tego bardzo dużo, a ile pieniędzy spływa z nowej targowicy, która zapowiadała milionowe wpływy".
Na pytanie radnych skąd wie o tych "milionowych wpływach" - Tomasz Żarnecki wyjaśnił, że "czytał o tym w gazecie".

- Za jeden miesiąc z nowej targowicy wpłynęło 69 tysięcy zł. A z placu przy Ludźmierskiej za miesiące od czerwca do września - 230 tysięcy - poinformowała Barbara Kryj Mozdyniewicz, naczelnik Wydziału Podatków i Opłat.

- No i co panie Żarnecki, kto wpłacił więcej? Miało być więcej i to drastycznie więcej od pana, i co? - podsumował radny Lesław Mikołajski.


"To się nadaje do filmu"

- Proszę mi powiedzieć panie Żarnecki, co się stało? Wcześniej zezwalał pan inkasentom na pobieranie opłat u siebie. Dlaczego w sobotę pan ich nie wpuścił - zapytał Paweł Liszka.

- Bo Urząd Miasta chce podnieść opłaty. Teraz niby obniża o 25 procent, ale to będzie podwyżka. Poza tym ludzie, którzy przyszli pobierać u mnie opłaty - mają swoje stoiska na nowej targowicy. Jak konkurencja może być wyznaczona do pobierania opłat na innym placu? To się nadaje do filmu - odpowiedział właściciel terenu byłej zajezdni.

- Zakład Zieleni nie ma stoisk handlowych, więc o jakiej konkurencji pan mówi? - zdziwił się Michał Rubiś dyr. ZGiR. - Wśród inkasentów były dwie osoby z Urzędu Miasta. Która z nich ma stoisko handlowe? - wtórowała mu naczelnik Wydziału Podatków i Opłat.

- Ci ludzie szli i mówili jakie tu jest dziadostwo, iż żeby się ludzie przenosili na nową targowicę. Tak było - upierał się Tomasz Żarnecki.

- To kłamstwo. Nikt nie mówił takich rzeczy i nikogo do niczego nie namawiał. Poza tym jak mieli to robić nasi inkasenci skoro ich pan nie wpuścił na plac. To jak mieli "chodzić i namawiać" - dopytywał Rubiś.

- Nie znam nazwiska tego co tak mówił. Taki grubszy. Znam go tylko z widzenia. Poza tym ja tego nie słyszałem, ludzie mi powiedzieli. I to nie jedna osoba mi mówiła, ale dwadzieścia. Dlaczego miałyby mi kłamać? - odpowiedział T. Żarnecki.

- Wiemy kim byli kontrolujący z Urzędu Miasta. I nic mi nie wiadomo, by te osoby prowadziły działalność gospodarczą i miały stragany na konkurencyjnym placu - dodał burmistrz.

Inkasenci i złomiarze

- Jutro jest dzień targowy i inkasenci pojawią się na placu. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby angażowania policji i nie będzie kłopotów z wpuszczeniem inkasentów - kontynuował burmistrz.

- To nie ja nie wpuściłem inkasentów. To ludzie nie chcieli ich wpuścić... - zaczął Tomasz Żarnecki.

- Jak to nie pan? To pan zwołał to zgromadzenie, jeszcze pan posłał Jacka Deje, żeby zwołał te sto, czy dwieście osób, żeby przyszły, żeby była eskalacja konfliktu - zaoponował Michał Rubiś.

Biznesmen opuścił posiedzenie komisji.

Pod koniec obrad pojawił się na moment temat dawnego placu handlowego. - Chodzi mi o Bereki. Tam bieda przejechać. I jeszcze te śmieci - zagaił Jan Łapsa. - Trzeba raz jeszcze powiadomić ludzi, że daje się im miesiąc na uporządkowanie placu, a potem wpuścić złomiarzy żeby to wyczyścili - dodał radny.

- Może nadzór budowlany zacznie działać - podsumował ten wątek burmistrz.

Sabina Palka
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
qrde12.10.2016, 16:01
Zaraz zaraz skoro w jeden miesiąc na nowej targowicy zebrano 69 tysięcy złotych po 0,50 groszy za metr, to gdyby stawka tam była jak na berekach 8 zł za metr to wyszło 69 tysięcy x 16 (bo 16 x 0,50 zł = 8 zł które były zbierane na starym placu) wychodzi ponad MILION STO TYSIĘCY złotych! W jeden miesiąc! W ostatnich latach targowica przynosiła miastu ok. 1,6 miliona ROCZNIE, czyli jakby nie liczyć ROK w ROK brakowała 10 MILIONÓW. Dlaczego nikt nie pyta gdzie podziały się te pieniądze?
xxx08.10.2016, 08:07
Ja mam pytanie.
Kto to taki - ten marian ?
Słyszę, że jego "ramiona" sięgają daleko i szeroko.
Co do problemów związanych z "problemami" jarmarcznymi to krótka piłka - równe opłaty i po sprawie.
Wolny rynek, uczciwa konkurencja i niestety te same korki czy kupujący zmierzają na jeden czy drugi plac targowy muszą pokonać prawie centrum miasta.
I wydaje mi się, że tu jest problem komunikacyjny.
do @mieszkaniec07.10.2016, 20:43
Cy tY sie słysys chłopce????
mieszkaniec07.10.2016, 14:00
A ja jako mieszkaniec chciałbym, żeby w mieście było jedno "ładne targowisko". Zlikwidowali jedno dziadostwo, powstaje kolejne...Mam nadzieję że mieszkańcy się ockną i zaczną chodzić na jedno, co przyspieszy, że wszyscy przeniosą się na jedno targowisko. Choć i tak zostają Słowacy, którzy pewnie nawet nie za bardzo wiedzą o konflikcie interesów. Mi jako mieszkańcowi na kupcach średnio zależy, poniewaz w większości to i tak nie lokalni przedsiębiorcy tylko krakusy i inni.

A co do stawek to chyba normalne, że jak ktoś chce przyciągnąć handel w dane miejsce to daje preferencyjne warunki. Tak powstają np. strefy ekonomiczne. Nie widzę w tym nic złego, że gdzieś jest drożej, a gdzieś taniej. Mamy wolny kraj i każdy może wybrać dla siebie "lepsze miejsce do handu".
Przybysz07.10.2016, 11:25
" Z tych kwot, 25 procent trafiało do inkasentów"
+
"Za jeden miesiąc z nowej targowicy wpłynęło 69 tysięcy zł. A z placu przy Ludźmierskiej za miesiące od czerwca do września - 230 tysięcy"
=?
Czyli inkasencji pobrali ~57 tysiecy plus ~17 tysiecy?
praca 2 razy w tygodniu? Hmm nie wiem ile tych inkasentow tam bylo,ale sumy fajne do przytulenia i podzialu.
sisi06.10.2016, 14:33
"Sytuacja jest napięta, nie chcemy konfliktu z handlującymi"
Chcemy tylko zlikwidować ich dotychczasowe miejsce pracy i wepchnąć ich pod skrzydło mariana. A zrobimy to zwyczajnie ich ograbiając w świetle prawa....
vcv06.10.2016, 13:32
@...

Nic mnie nie interesuje Twoje "inteligentne" zdanie
nie ślepy06.10.2016, 13:12
..."Za jeden miesiąc z nowej targowicy wpłynęło 69 tysięcy zł. A z placu przy Ludźmierskiej za miesiące od czerwca do września - 230 tysięcy"...Mało mnie interesuje ten cały konflikt, ale jako podatnik mam nadal mało informacji, kto na prawdę więcej zapłacił? Za dużo tu niewiadomych w tym porównaniu...
do @ehh06.10.2016, 11:57
co ty bredzisz dziecino?
"jasne ze zarnecki do kasy wpłacił więcej oczywiście wpływa na to większa stawka"

Z zajezdni mimo że tam jest wyższa stawka wpłynęło do kasy MNIEJ pieniędzy niż z nowej targowicy.
ehh06.10.2016, 11:38
czytając wypowiedzi tych radnych ciężko sie dziwić ze ludzie by ich z kwitkami odprawili .
liszka ludzi bez pieniędzy nazywa niepoważnymi ,chyba ciężka praca na kawałek chleba jest mu obca sam lata temu stałem na jarmarku i tak idzie sie handlować bez grosza przy duszy .
kolejny ynteligent pan łapsa chce złomiarzy napuścić na tereny prywatne do kradzieży i dewastowania mienia licząc nie wiem kurna na co ze teren do równa koparkami wyrównają czy jak?? dobrze ktoś skwitował ze złomiarzy sobie na podwórko może wpuścić

i dosyć istotne jest to te żarneci postawił plac za swoje a na nowa targowice um wydał ładnych parę baniek(pomijając już kwestie za setki urzędników miesiącami pracowało nam tym cudem architektonicznym a zarnecki zrobil to w 2 tygodnie ) i jak oni chcą się porównywać jasne ze zarnecki do kasy wpłacił więcej oczywiście wpływa na to większa stawka ale jak by nie licząc nowa targowica jest daleko w tyle mimo ogromnego lobbingu ze strony miasta
kk06.10.2016, 10:13
Hej dobrze to podsumował.
Jaga06.10.2016, 09:53
Czytałam artykuł, czytam komentarze i mam wrażenie, że wróciły czasy "liberum veto" Narzekamy na urzędy, urzędników, burmistrza - czasem może i słusznie - ale sami uprawiamy samowolkę. Jedni chcą zniesienia opłat - dobrze tylko skąd budżet miasta ma brać środki? Każde miasto opłaty pobiera, tylko formy ma różne.A u nas jeden sobie pan,ma za nic dobro ogólne, chociaż się nim niby zasłania, wodzi wszystkich za nos, kpi sobie tak naprawdę z mieszkańców, z prawa, ze zwykłej przyzwoitości i pozostaje bezkarny.Co poniektórzy mu nadskakują, bo tak zawsze się dzieje, gdy kto imponuje majątkiem. Jest biznesmenem? Nie ! rasowy biznesmen robi coś dla innych, jeśli nie bezinteresownie to dla swojej chwały, ale robi, lubi gdy o nim mówią z podziwem.Jest dobrym strategiem w biznesie. Nie sieje zamętu bo wie, że się to nie opłaca na dłużej. To co się teraz dzieje to jakieś bezkarne awanturnictwo, złośliwość skierowana w istocie nie przeciw urzędnikom ale przeciwko nam mieszkańcom. To czyste warcholstwo.
A może byłby sposób na to? skoro jedna z osób w tym mieście wie dobrze, najlepiej, co robić, jak rządzić, to dajmy mu na rok funkcję burmistrza? Zobaczylibyśmy jak wyglądałyby rządy z wszelkimi prawnymi i administracyjnymi uwarunkowaniami? Bo tu już nie da się być sobiepankiem.A każdy błąd kosztowałby go niezadowolenie wszystkich mieszkańców co z kolei nauczyłoby pokory.
Pewność siebie jaką daje majątek jest krucha. Bo on dziś jest a jutro może go braknąć a do trumny też włożyć się go nie da.Lepiej jest czynić prawdziwe dobro.
HAWIER06.10.2016, 09:29
Radny Liszka stwierdził że ten który przyjeżdża na jarmark bez pieniędzy na opłatę to jest niepoważny..... otóż panie liszka nie wszyscy radzą sobie w życiu tak samo....pana wybrano żeby właśnie takim ludziom pomóc a pan uważa ich za gorszych których jeszcze trzeba dobić
mam nadzieję że już pan więcej nie zostanie wybrany ani do rady ani na żadne inne stanowisko publiczne...WSTYD!
Hej06.10.2016, 08:18
Inkasenci połowę do swojej kieszonki pchali a termos mo się im urwać!!!!?nie czas być filozofem aby się domyślić ile przeszło bokiem przez 10 lat
Adsam_6606.10.2016, 07:47
Za dwa lata wybory! Nowotarżanie, wybraliśmy źle, teraz mocno trzeba się zastanowić kto będzie rządził naszym "grajdołkiem"
...06.10.2016, 06:27
vcv,deklu i tobie podobni - TAK SIĘ ROBI W CAŁEJ POLSCE w celu uregulowania handlu w miastach lub po waszemu żeby BURDELU nie było i budy na każdym rogu!
M...06.10.2016, 06:09
Może na nowej targowicy jest 0.50gr za metr dla miasta ale dochodzi opłata dla spółki od 2.50 do 5.00zl za metr co daje ogromną kwotę a bloczki dostajemy tylko na te 0.50gr. Na Berekach było dużo taniej i się sprzedawalo nie co teraz..
?06.10.2016, 01:37
Czy na targowicach handluje się pieskami?? Ktoś ostatnio porozrzucał w różnych miejscach miastta szczeniaki z jednego miotu. Tylko dzięki determinacji kilku wspaniałych dziwewcząt udało się pieski ocalic. Jest prawdopodobne , że robia to ludzie którzy handluja psami
vcv06.10.2016, 01:19
A co to juz nikomu nie wolno otwierać targowiska , bo będzie dyskryminowany?! To nie komuna! Nie dość że różnicowana stawka to 65% opłaty targowej wpływało do miasta 35% do właściciela terenu to jest paranoja.

Widać że zasady konkurencji i wolnego rynku są obce w naszym mieście. A radnych to juz chyba nikt nie bierze na poważnie na czele z Panem Łaqsą.
@ja06.10.2016, 00:18
zostań urzędnikiem to cię nie będzie obchodziło ze masz zapłacić do 10 ZUS
mściwości to zły doradca06.10.2016, 00:12
"- Ci ludzie szli i mówili jakie tu jest dziadostwo, iż żeby się ludzie przenosili na nową targowicę. Tak było - upierał się Tomasz Żarnecki."
Dziadostwo? Toż to był komplement- panie Tomaszu, nie czarujmy się.
To jest PO-RA-ŻKA !!! sklecona na kolanie. Na szczęście klienci też to zrozumieli.
Piotr06.10.2016, 00:10
Będziemy w telewizji ? Super Żle.Komu do puuuuupy się dobrać? Jakaś instrukcja, dyrektrywa? Jak ciasto na makaron,naleśniki? Proszę o przepis. NAJWARZNIEJSZE
ja05.10.2016, 22:58
wypowiedź inkasenta z 10 letnim stażem jest trochę ..... dziwna , jak prowadzę działalność gospodarczą to do 10-tego każdego miesiąca mam zapłacić ZUS i nikogo to nie obchodzi że nie nic nie zarobiłem mam zapłacić i koniec jak mnie nie stać na utrzymanie firmy to ją zamykam . Nie mam pieniędzy na opłate handlowa to nie przyjeżdżam handlować -- proste .
9005.10.2016, 22:47
Miastowy - weź pigułkę.
inkasent05.10.2016, 22:45
co to znaczy że Radni nie zrobili nic
a od czego armia urzędników
a może by tak w ogóle znieść opłate
i będzie problem z głowy
Miastowy05.10.2016, 22:40
Rada miasta i burmistrz do natychmiastowej wymiany. Ci wyborcy za 50 groszy opłaty lepsi a plebs doją po 8 zł?Referendum o odwołaniu i nowe wybory. Darmozjady biorą kasę i dyskryminują wyborców. Dość kolesiostwa i obsadzania za wybory znajomymi stanowisk.
Głos na Was ?05.10.2016, 22:38
Macie problemy?.Śnieg sypie?.Zasypie ,,radnych,, (zawsze byli tacy i owacy)? Damy radę bez nich(radnych) jak z nimi. NIC to jest nicość !.(Józek T. z Łopusznej). Tego motto się trzymacie na ,,górze,, ?
do PasterzPPP05.10.2016, 22:27
A kto broni handlarzom iść tam gdzie biorą po 50 groszy? Widać chcą być łupieni skoro siedzą na zajezdni.
patrzący z boku05.10.2016, 22:13
Burmistrz to niedoajda jakich jeszcze nie było na tym stanowisku czego sie nie dotknie to spartoli i znowu pokazał swoją słabość
Sx05.10.2016, 22:03
Urzędnicy ,panie burmistrzu i radni Oddaliście jarmark chcieliście porządek to zwolnijcie handlujących z opłaty targowej jak to sie czyni w innych miastach ,przecież nowy targ to miasto handlowe i niech kupcy mają szansę konkurowania z tymi galeriami ,które tak wam były potrzebne i których budowę popieracie z góry dziękujemy
Didi05.10.2016, 21:58
Panie Maksymilianie nigdy nie słyszałem ,ze handlujący nie ma z czego zapłacić i nie musi płacić ,bo nic nie sprzedał i nie ma z czego ,bo zawsze było jak nie masz to przyjdę za chwile ,a jak nie było za chwile to było pokój sie i wy...
PasterzPPP05.10.2016, 21:56
Nie chcemy konfliktu z handlującymi.
Ostatnio łupiliśmy Was po 8 zł a innym dawaliśmy to samo za 0,50 zł.
Teraz proponuje płaćcie po 5 zł a inni dalej 0,50 zł.
Wcześniej łupiliśmy Was trochę mocniej, ale teraz macie już zadyszkę to Was będziemy łupić trochę słabiej. Świetny kompromis prawda?
fan rozczochranej05.10.2016, 21:49
tak słabego burmistrza to jeszcze to miasto nie miało, śmiechu warte...
zmora05.10.2016, 21:45
"Za jeden miesiąc z nowej targowicy wpłynęło 69 tysięcy zł. A z placu przy Ludźmierskiej za miesiące od czerwca do września - 230 tysięcy - poinformowała Barbara Kryj Mozdyniewicz, naczelnik Wydziału Podatków i Opłat."
A w porównywalnym okresie to ile wpłynęło?

Z nowej targowicy pobierana opłata jest dopiero od miesiąca. Nie ma więc "porównywalnego okresu". Moderator.
zzzz05.10.2016, 21:44
Panie łapsa Pan złomiarzy to sobie moze Pan do domu wpuścić.
Wróżbita Maciej05.10.2016, 21:40
do jasnowidza
a ja widzę że znów polegniesz w wyborach :D
kicha05.10.2016, 21:39
Ci radni to toczą dyskusje jak kumple z podwórka, wstyd. Nie ma ładu ani składu w tym, powołania na odpowiednie przepisy, nie ma konkretnych działań po posiedzeniu i zarzadzeń. W każdym razie to tak wygąda po relacji podhale24. Dla tego tez jeden buisnesman pogrywa sobie w kulki z miastem i jego władzami. Konkluzja. Jaka władza takie miasto jakie miasto tacy ludzie KICHA!
olo05.10.2016, 21:36
A może wprowadzić opłaty za wstęp dla kupujących ?- jak to się uda w Zakopanem to i tu się uda.
jasnowidz05.10.2016, 21:20
Żal mi tego burmistrza jako człowieka , bo jako sprawującego urząd to nie . sprowadził go do marionetki Tarnowski i zwiał jak Donaldinio Tuskowicz. Żabę zeżre sam burmistrz , a finał to przegrane wybory.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl