03.11.2016, 21:02 | czytano: 5781

Piwo w schroniskach? Nie, bo dzieci na to patrzą

Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Edukacji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta Zakopanem, jest przeciwna temu, aby w górskich schroniskach podawano napoje alkoholowe.
Chodzi szczególnie o piwo, którego hektolitry leją się zwłaszcza w sezonie turystycznym w restauracjach, które mieszczą się w schroniskach.
- W góry chodzą wycieczki szkolne i bardzo często odwiedzają również schroniska. Jaki, jako dorośli, dajemy przykład na wypoczynek w górach, siedząc za stołem i spożywając alkohol – pyta Kiełpińska. – Prowadzimy w szkołach przecież edukacje regionalną, polega ona również na poznawaniu górskiej przyrody. Nie zgadzam się, aby na takich wycieczkach uczniowie, którzy idą do schronisk zamiast piękna gór, spotykali czasami już mocno podchmielone starsze osoby.

Swoją wypowiedź na ten temat naczelnik przedstawiła przy okazji posiedzenia Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miasta w Zakopanem. Jej wypowiedź skomentował obecny na posiedzeniu Dariusz Galica, kandydat na burmistrza Zakopanego. Ona sam jest odmiennego zdania. Uważa, że zakazy nic nie dają, bo ludzie rzadko ich przestrzegają.

js/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zako-pion06.11.2016, 09:13
A no , bo dzieci zawsze mogły tylko na to popatrzeć do 18-tego roku życia i tak ma pozostać . Co wolno wojewodzie to nie tobie ....maleństwo .
Alkomat05.11.2016, 15:15
Pamiętam czasy kiedy piwo żywiec można było kupić tylko w schroniskach ,
a alkohol był na kartki .I nic się nie działo. Dzieci na to patrzyły.
Czasami jak się urzędnicy nudzą ,albo chcą się wykazać- to wymyślą największą głupotę .
Mam parę jeszcze na podorędziu:
-Zakaz wchodzenia dzieci do 21 lat do kościoła w czasie podniesienia bo tam się pije wino i namawia do jego picia.
-Ministranci muszą być powyżej 21 lat ponieważ dzieci nie mogą podawać alkoholu dorosłym.
-Spożywanie alkoholu w schroniskach może się odbywać tylko na postawie ministerialnego jednorazowego indywidualnego pozwolenia i to tylko w zamkniętych pomieszczeniach bez okien.
- Nie można tego robić w górach w toaletach ani toy- tojach , każdorazowa próba będzie się kończyć przykuciem delikwenta do skały Giewontu ,gdzie codziennie będzie wyrywana mu wątroba przez sępy.
@ Ela05.11.2016, 13:21
A byłaś gdziekolwiek dalej niż za swoją miedzą na zagrodzie? Jakoś specjalnie od świata w tym temacie nie odstajemy.
Ela05.11.2016, 07:06
Popieram Zosie. Przez ostatnie lata w Polsce tym artykułem nie pierwszej potrzeby, przynoszącym w wielu przypadkach problemy rodzinie, nie wspominając o tragediach zapchano prawie każdy sklep, każde miejsce gdzie istnieje aktywność ludzka. Góry, schroniska nie dla piwoszy.
ekonomicznie05.11.2016, 06:56
Przecież połowa dochodów schroniska to waśnie z tego piwa. I jak ktoś już tyle idzie to chyba może się piwa napić. A dzieci jak idą, to tylko błota naniosą i śmieci zostawią i nic nie kupią, bo se wzieły z domu na drogę. A budynek i pracowników utrzymać trzeba.
A jak aluzja do alkoholi, to niech lepiej żuli z rynku posprząta, bo tam więcej dzieci
niedzielny turysta04.11.2016, 21:10
a ta pani ops Pani z chorymi pomysłami nie mogłaby się zająć aby te dzieci co nie mogą patrzeć na piwo zabierały z sobą śmieci i papierki po batonikach które przynoszą do schroniska i zostawiają na szlak
Jakby zbierały te dzieci te "papierki" czytaj śmieci to by patrzyły pod nogi i piwa by już nie widziały i byłoby po problemie :))))
arek04.11.2016, 15:14
Baranom na hali nakazać nosić majtki!!!! Bo dzieci widzą baranie ja....a!!Jest taka głupoty granica za którą się uśmiech zaczyna.
turystka04.11.2016, 15:00
BMW zgadzam się całkowicie z tobą świetnie powiedziane.Pani Kiełpińska jestem z pokolenia którego nikt nie chronił a w niedzielę ojcu kupowałam piwo i przynosiłam do domu a nie jestem ani zdemoralizowana ani nie nadużywam alkoholu ...jest takie przysłowie ciągle aktualne ''złego kościół nie naprawi a dobrego karczma nie zepsuje ''a tego pokolenia tej wolności naprawdę nie trzeba demoralizować ich ta wolność przerosła a żniwa dopiero zbierzemy lądując w przytułkach . /.../
zezem04.11.2016, 13:53
Dawno temu, w warsach nie było piwa. Argumentacja była trafna - piwo, jako napój moczopędny, może spowodować podmywanie torów kolejowych :)))
Piter04.11.2016, 13:00
Jak dla mnie bez sensu... Wydaje mi się, że każdy powinien mieć prawo spokojnie wypić piwo w schronisku szczególnie w okresie letnim...
" "Nie" dla alkoholu w górach, bo dzieci patrzą" ?
A może wymyślą jeszcze:
" "Nie" dla dzieci w górach bo robią kupę"
Bezsens i tyle w temacie...
dot@interia.pl04.11.2016, 12:05
Ta pani to chyba żyje we własnym świecie oderwanym od rzeczywistości. Argumentacja po prostu powala mal nie spadłem z krzesła ze śmiechu jak to czytałem.
blokers66604.11.2016, 11:24
Za każdym razem jak mam kontakt z tą panią to zastanawiam jak osoba o tak ograniczonych horyzontach i myśląca tak prosto dotarła do takiego stanowiska i utrzymuje się na nim tak długo.
Nie ma nic gorszego niż osoba wykształcona ponad swoją inteligencję.
n04.11.2016, 10:43
brednie po szlakach tyle puszek po piwie i co
turystka04.11.2016, 08:46
A wydaje się taka inteligentna..... pozory jednak mylą.
was04.11.2016, 08:16
Ach ta nasza pani Zosia................. eeeeeeeeee szkoda czasu na komentarz
jg04.11.2016, 07:37
W domu jak się pije piwo to dzieci nie patrzą, ... baba
Ewa04.11.2016, 06:33
Jedyne w okolicy schronisko w którym nie mozna kupić piwa i alkoholu pod żadna postacią to schronisko na Durbaszce, które jest filią Młodzieżowego Domu Kultury. Młodzież wypoczywajaca tam na turnusach pije w ukryciu a doroślituryści po obowiązkowej herbatce ida na Palenicę lub bazy pod Wysoka "nawalić się" piwskiem.
Miejscowy04.11.2016, 06:06
Nie popadajmy w skrajnosci...
Wojtek04.11.2016, 05:21
Popieram Panią Kiełpińską wszak w schroniskach są przeważnie dzieci i młodzież.
turysta04.11.2016, 03:18
Żałosny sposób na zaistnienie w mediach
kufel04.11.2016, 00:13
Pani Zosiu.Pani pomysł normalnie powala.Żle się dzieje w ,,szkolnictwie,,,wiemy.Ale do tego stopnia!!??.Ma Pani u mnie jedynkę z etyki coś tam.
ojciec03.11.2016, 23:28
Ta pani to poważnie ?
Jola03.11.2016, 22:25
Wycieczki szkolne chodzą nie tylko po górskich ściezkach. Chodzą tez po miastach, zwiedzają starówki, pałacowe alejki, kościoły. Przechodzą obok licznych knajpek, restauracji i barów na świeżym powietrzu. A tam dorośli piją piwo, wino i inne mocniejsze alkohole. Dorośli pod wpływem alkoholu leżą sobie na ławkach lub w bramach. Proponuję zamiast prohibicji w schroniskach zakładanie dzieciom na głowy klapek ograniczających pole widzenia.
yama03.11.2016, 22:22
Pani Zofio czy Pani nie ma innych problemów nie widzi ??? czy na górskich ogniskach, imprezach nie spożywa się alkoholu i nie ma przy nich dzieci ? problem nie tkwi w sprzedaży tylko w ludziach którzy nie umieją z niego korzystać

ps pozdrawiam wszystkich pasjonatów gór !
Olaf03.11.2016, 22:08
Dlatego podoba mi się schronisko pod Rysami gdzie można napić się ciemnego piwa ,pracując w Niemczech mogłem spokojnie napić się piwa na przerwie i nikt nie miał z tym problemów .Nie spotkałem jeszcze na szlakach od 40 lat tal zwanych podchmielonych turystów ,pani chyba ma to z autopsji.
stonóg03.11.2016, 22:02
Szkoda strzępić ryja
turystka03.11.2016, 21:56
Pani Kiełpińska widzi Pani problem gdzie go nie ma ...widzi Pani problem w piciu piwa w schroniskach a problem jest już w ogóle w tym że powstały gimnazja że młodzi nie mają szacunku ani do nauczycieli ani rodziców ani księdza do starszego mówią na ty nie ma wartości ani ideałów .W większości słownictwo młodzieży z technikum czy liceum nie różni się niczym od tego któremu odmówiono kolejnego piwa .Kogo Pani oszukuje myśli pani że ten zakaz zbawi świat .Wiem co mówię jestem matką i często zadaję sobie pytanie co dała ta wolność naszym dzieciom? Wszystko wypaczone przez takie osoby jak Pani w drugą stronę a mamy coraz więcej pijącej i biorącej narkotyki młodzieży a chyba nie przez to że pijemy piwo latem w schronisku droga Pani DULSKA .Jednym słowem bodej ta bodej z takimi pomysłami takich paniusiow .
BMW03.11.2016, 21:52
Jeśli ktoś ma 18lat to moim zdaniem może kupować alkochol gdzie chce Co za roznica czy ktoś pije w domu w barze czy w schronisku dzieci i tak widza alkochol tu czy tam. Wogole to trzeba zamknąć cały obszar gdzie są rezerwaty ścisłe zrobić ogromny płot z zasiekami nie wpuszczać tam ludzi a jesli ktoś tam wejdzie to rozstrzelac
Teddy Kaczynski03.11.2016, 21:30
A na kurpiówkach całą dobę się leje piana i jeszcze więcej dzieci chodzi....Wciskanie gniotów ludziom....na środku Krupówek można legalnie piwo walić przy całym świecie a w parku za krzakiem nie wolno bo od razu mandat,mandat!!!!
Sx03.11.2016, 21:25
Zakazany owoc lub coś z czym nie mamy styczności podobno najlepiej smakuje ,raz dziecku w stanach ojciec nie kupił pistoletu zabawkowego ,bo demoralizuje ,więc chłopiec spełnił w młodości marzenie z dzieciństwa i kupił sobie prawdziwy zabijając później kolegę ,bez przesady z tymi zakazami i nakazami
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl