08.11.2016, 09:00 | czytano: 5195

Wuefiści na dywaniku

Radnym Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta w Zakopanem nie podobają się wyniki, jakie uzyskuje w grach zespołowych zakopiańska młodzież.
Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów nie mają się zbytnio czym poszczycić w turniejach organizowanych w piłce siatkowej, ręcznej, koszykówce, a nawet piłce nożnej. Mecze ze szkołami z innych miejscowości przegrywają z kretesem. Dlatego radni postanowili sprawdzić pracę wuefistów i zapytać o przyczyny takiej sytuacji, podczas spotkania w magistracie.
Jak mówi Leszek Behounek, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zakopanem, z roku na rok i z rocznika na rocznik osiągane wyniki są coraz gorsze. Pogarsza się też stan zdrowia dzieci. Coraz więcej jest dzieci otyłych zwłaszcza w klasach IV. Może to świadczyć o tym, że zajęcia ruchowe w klasach od 1 do 3 są prowadzone na słabym poziomie – uważają radni. Radny Jan Gluc pyta wprost: co robią nauczyciele wuefu, w ogóle podczas lekcji, że niektórzy uczniowie nie potrafią nawet przyjąć piłki?

- Trzeba zrobić prawdziwą analizę zajęć z lekcji wychowania fizycznego zwłaszcza w klasach 1- 3 – uważa radny Gluc. – Należy wziąć zewnętrznych fachowców, nie będziemy na to żałować pieniędzy.

Krzysztof Wiśniowski, przewodniczący Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta w Zakopanem uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie spotkania z nauczycielami, aby opowiedzieli oni o przyczynach takiej sytuacji . Powinni oni wykazać również, co mogliby zrobić, aby poprawić obecny stan.Może mają jakieś pomysły na nowe sekcje sportowe. Najlepiej, jakby powiedzieli nam, o tym podczas specjalnie zorganizowanego w Urzędzie Miasta spotkania - zaproponował radny Wiśniowski.

Józef Słowik
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
aaa09.11.2016, 00:10
Szkoła to jedno, tak naprawdę pasowałoby się zastanowić nad tym co dzieci robią PO szkole. Jeśli nawet uczeń ma świetnie przeprowadzone zajęcia w-f a po szkole siedzi na kanapie oglądając tv lub spędza czas przed internetem, jedząc dodatkowo śmieciowe jedzene, to czego my oczekujemy, sukcesów w rywalizacji sportowej? Śmieszne to trochę jest. Nauczyciel w jakimś stopniu może wpłynąć na zainteresowanie dziecka sportem, ruchem, zdrowym trybem życia, ale jeżeli w domu jest przyzwolenie na zupełnie inny tryb życia, jeśli rodzice nie widzą w tym nic złego, to nie ma się co dziwić że jest jak jest. Mówię tu o tych młodszych uczniach. Dawniej po szkole nie siedziało się w domu tylko na świeżym powietrzu, tego ruchu było więcej, były zabawy podwórkowe, łażenie po drzewach, łapanki i wiele innych aktywnych form spędzania czasu. W-f to był pikuś, czysta przyjemność, dziś niestety dla niektórych smutny obowiązek. Czasy się zmieniły, dzieci, rodzice, sposób wychowania...
Antek09.11.2016, 00:02
Ilu jest zatrudnionych prawdziwych wuefistów po AWF ? I macie odpowiedź - wf-u uczą w większości nauczyciele po studiach podyplomowych. Lalunie lub podstarzali Panowie po Turystyce i rekreacji:)
Papa smerf08.11.2016, 22:39
ale durnoty !!!!! winni są tylko i wyłącznie rodzice tych dzieci. Szanowni radni proszę się zorientować jak masowo rodzice zwalniają swoje dzieci z zajęć wychowania fizycznego i to jak ich niezdrowo w domu karmią, jak to sprawdzicie to możecie takie durnoty rozpowszechniać !!!!!!!
piotr08.11.2016, 20:47
Reforma oświaty zrobiła swoje, w klasach 1-3 wf jest tylko skromnym "dodatkiem", a prowadzi go pani od nauczania wczesnoszkolnego. Efekty tego widać dzisiaj, to samo będzie z j. angielskim ( od 2020 roku panie od edukacji wczesnoszkolnej mają prowadzić j. angielski w klasach 1-3 i przedszkolach, a uprawnienia mają zdobyć na studiach podyplomowych trwających 1,5 roku). Oto i Polska i jej cudowne reformy !
zakopionsportowiec08.11.2016, 19:03
JAK CAŁE ŚRODOWISKO NAUCZYCIELSKIE JEST HERMETYCZNE TAK JESZCZE BARDZIEJ HERMETYCZNE JEST ŚRODOWISKO NAUCZYCIELI wf. TOWARZYSTWO ZADUFANE W SOBIE , NIE DOPUSZCZAJĄCE DO SWOJEGO ŚRODOWISKA NOWEJ ŚWIEŻEJ KRWI. To są fakty, a teraz od drugiej strony.Pozamykane stadiony i boiska na klucz i ogrodzone drutem kolczastym . Gdzie ta dzieciarnia i młodzież ma się uczyć np grać w cokolwiek ? Przechodzę i widzę - trawa rośnie pięknie , pielęgnowana i osłaniana przed śniegiem i deszczem tkaninami ochronnymi , a dzieci i nauczycieli tam nie uświadczysz .Gdyby tam czekali na dzieci nauczyciele , to może by to zatrybiło , ale nauczycieli tam nie ma . Tam gdzie nie wiadomo o co chodzi w tej zabawie , to chodzi o pieniądze. To do radnych, po prostu pieniądze trafiają nie do tych kieszeni , do których powinny trafić . Społeczników w tym gronie nie znajdziesz na pewno , a gdyby byli , to i tak nie przenikną tego hermetycznego muru .
Jeszcze raz Rodzic08.11.2016, 17:46
Temat ruszył. Baciok ma też rację. Wszystko wychodzi z domu. Ale te Panie wf-istki w swoich długich po same kostki spódnicach, na nogach szpilki-widok bezcenny. Co one robią tak ubrane w pracy ? A potem przez trzy lata dzieci grają w dwa ognie. Jak będzie to dyscyplina olimpijska to będziemy potęgą. Pytam się dziecka co robili dzisiaj na wf-ie, odpowiada nic, zostaliśmy w klasie i rysowaliśmy. Pani powiedziała, że jest zimno i się przeziębimy !!! Matko i córko ! Co ona tam robi ? Jeżeli czytają to te Panie to proszę o chwilę zastanowienia. Tematem proszę zainteresować Kuratorium oświaty. I jeszcze jedna rzecz. Panie z prawem do przejścia na emeryturę zimują w szkole a młodzi nauczyciele jadą do na zachód, nie uczyć wf-u lecz na zmywak.
ciezkiii@08.11.2016, 15:52
Rok temu Pani vice Burmistrz Nowego Targu mówiła że nauczyciel ma być w szkole nie chodzić na zawody z kilkoma uczniami bo reszta przez to cierpi. Co Gmina to Inny zwyczaj:)
Zakopane bardziej mi się kojarzy ze sportami indywidualnymi a nie zespołowymi, szczególności narciarstwem. I w tą stronę powinno iść.
@temat potrzebny
W tym roku z kalendarza SZS zniknęły zawody przełajowe indywidualne, pozostały tylko drużynowe, a do tego potrzebnych jest aż 10 uczniów:)
A co do Pana Gluca to jest członkiem Zarządu podhalańskiego podokręgu piłki nożnej więc rodzi się pytanie czy pppn coś zrobił w tej kwestii żeby zwiększyć zainteresowanie szkół rozgrywkami?
Krytykować łatwo ale znaleźć wyjście z sytuacji ciężko.
baciok@08.11.2016, 14:41
Każdy pisze częściową prawdę ale:
1. Zamiłowanie do sportu bierze się z domu-- tu wchodzi wszystko i nawyki zywieniowe i uprawianie sportu. Niestety częśc rodziców pasie dzieci jak jakieś tuczniki
2. Dawniej oprócz sportu nie było żadnych atrakcji, dzisiaj świat oferuje wiele zamienników,
3. WF w młodszych klasach zawyczaj Panie nie mające żadnego pojęcia
4. W starszych klasach upadła klasyczna gimnastyka. Czemu? Nauczyciele boją się posądzenia o pedofilię gdyż wiele ćwiczeń wymaga bezpośredniej asekuracji.
5. Nie winiłbym bezpośrednio nauczycieli wf.
q1`08.11.2016, 14:03
Komórki i komputery to atrakcje dzisiejszej młodości.
Savage08.11.2016, 12:52
Co tu dużo deliberowac - nastały inne czasy . Moje pokolenie( pomijając czas który spędzało się w szkole )robiło wszystko żeby w wolnym czasie wymknac się na podwórko i nie ważne czy to było lato czy zima . Na szkolne zawody wybierało się najlepszych choć chętnych było bardzo wielu to i tak nie każdy mógł w nich brać udział .Teraz co - komputery laptopy tablety pochłaniają większość wolnego czasu ,który młody człowiek powinien spędzać na sportowo . Jak to się mówi - to tez trzeba lubić a już napewno zachęcać tych mniej usportowionych .Napewno nie zawsze trzeba winić nauczycieli - jak we wszystkim są dwie strony medalu :)
temat potrzebny08.11.2016, 11:56
Szanowni Radni!
Moje dziecko jest bardzo wysportowane. Niestety o zawodach w biegach przełajowych dowiedziało się po fakcie i było bardzo zawiedzione, że nikt w szkole nie powiedział, że może wziąść udział.
Wychowawca zwalał winę na nauczyciela w-f, a nauczyciel w-f na wychowawcę. Pozatym w-f w tej szkole nie da się lubić bo pan tylko krzyczy, niewiele uczy i jest zajęty raczej nie dziećmi na w-f. To samo słyszę od dziecka od kilku lat. szkoda bo potencjał ma. Chodzi o zakopiańską podstawówkę.
kwk08.11.2016, 11:24
do asportowe Zako
Akurat ten artykuł nie jest poświęcony klubom sportowym tylko zajęciom wf w szkołach i tego się trzymajmy
AWF08.11.2016, 11:00
Nie ma pracy, zarobków pozwalających godnie żyć to i zamiast nauki i relaksu od niej na lekcjach wf należy docisnąć dzieciaki w klasach 1-3. Więcej turniejów i zabawy! Stadiony dla mas! Niech dyieci zyja sportem od rana do nocy! Wiecej kasy na sport i stadiony!
kwk08.11.2016, 10:20
Brawo! To samo powinno się stać w Nowym Targu. Dzieci w wieku szkolnym, jak nie chodzą na jakieś zajęcia sportowe poza szkołą to nic nie potrafią. To jest zgroza. Tłumaczenie się nauczyciela wf, jak nie umieją nawet przewrotu w przód , jest takie, że jak się uczniowi coś stanie to jego wina.W takim razie co oni w ogóle robią na lekcjach wf.
Rodzic08.11.2016, 09:28
Pan Gluc ma całkowitą rację. To nie jest problem tylko Zakopanego. Tak jest w większości gmin. Wychowanie fizyczne prowadzą Panie w strojach i obuwiu pasującym bardziej na zabawę taneczną niż lekcję wf-u. Większość dzieci nie potrafi biegać, robić przewrotu w przód. Masakra. A otyłość w klasach 1-3 jest porażająca. Wf-u w klasach 1-3 niech uczą nauczyciele z prawdziwego zdarzenia a nie panie po studiach podyplomowych.
Ciepłe kluchy08.11.2016, 09:12
Bardzi dobre posunięcie,macie na to przyzwolenie od nas.
asportowe Zako08.11.2016, 09:11
Do Nowego Targu im bardzo daleko. Wystarczy popatrzeć ile w Nowym Targu jest klubów sportowych, ile z nich na bardzo dobrym krajowym poziomie jak hokej, piłka nożna (3 liga), tenis stołowy. Do tego sportowcy indywidualni na mecze z Tadkiem Błazusiakiem. Wyliczać można bez końca.

A w Zako? W NT działa kilka lig amatorskich w piłkę, hokeja, unihokeja i choć co a w Zakopcu cisza jak makiem zasiał.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl