04.12.2016, 11:20 | czytano: 3827

Starosta tatrzański: "Zarzuty w stosunku do DPS w Białce Tatrzańskiej nie potwierdziły się w żadnym zakresie"

zdj. Regina Korczak Watycha
Podczas sesji, starosta tatrzański poinformował radnych o wynikach audytu przeprowadzonego w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Intelektualnie prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Serafitek w Białce Tatrzańskiej.
We wrześniu Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w związku z doniesieniami, iż w placówce dochodziło do przypadków znęcania się nad niepełnosprawnymi wychowankami. Reakcją zgromadzenia było odwołanie dyrektorki i powołanie nowej. Została nią s. Grażyna Gacek. "Natychmiast po otrzymaniu niepokojących informacji o pewnych nieprawidłowościach w zachowaniu pracowników wobec podopiecznych placówki podjęto działania w celu ich wyjaśnienia" - napisała w wydanym oświadczeniu s. Agnieszka Bachul, przełożona prowincjalna Zgromadzenia CMBB.
Kontrolę w placówce zarządził m. in. starosta tatrzański. - Podstawą przeprowadzenia tego audytu były doniesienia mediów ogólnopolskich i regionalnych, jakoby w domu tym stosowano niedopuszczalne praktyki wobec wychowanków. Muszę powiedzieć, że te doniesienia nie potwierdziły się w żadnym zakresie - mówi Piotr Bąk

Audyt prowadzony był w okresie od 13 września do 14 października. - Zespół audytowy ocenił pozytywnie sposób prowadzenia DPS w Białce Tatrzańskiej, jak również relacje między dyrekcją a personelem, personelem a mieszkańcami oraz między samymi pracownikami. Audytorzy przeprowadzili rozmowy z pracownikami, lekarzami, psychologiem oraz zapoznali się z niezależnie od naszego audytu prowadzoną kontrolą kompleksową, którą wykonywał Wydział Polityki Społecznej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz kontrolą przeprowadzoną przez Państwową Inspekcję Pracy. Raz jeszcze powtórzę, te publicznie postawione zarzuty, które ogłoszono w stosunku do Domu Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie w Białce prowadzone przez Zgromadzenie Sióstr Serafitek nie potwierdziły się w żadnym zakresie - podkreśla starosta

s, r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zorientowanuy06.12.2016, 10:18
Szanowny Panie Starosto, nie ma co teatralnych gestów pokazywać. sprawa była, a osoby, nieważne czy to świeckie czy duchowne należy upomnieć, ukarać lub odsunąć od czynności które wykonują. Dobro podopiecznych jest najważniejsze. Tuszowanie sprawy i udawanie, ze wszystko jest ok nie służy nikomu.
@ zenek flaszka05.12.2016, 12:06
KK powinien zapłacić podatki jak każdy przedsiębiorca w tym kraju,Powinien zapłacić zusy,krusy i całą resztę zbójnickiej daniny jaką płaci polski obywatel. Dorosły zdrowy chłop powinien sam na siebie pracować i z tej pracy się utrzymać. /popraw mnie jeżeli się mylę/ O jakim szkalowaniu KK piszesz. Tak samo powinny być traktowane zakonnice. Placówki prowadzone przez nie nie są ani wzorcowe,ani tańsze od innych nie rozumiem co kieruje rodziną że oddają chorych pod ich opiekę. A potem płacz kontrole/które oczywiście nic nie wykazują .bo jakże inaczej/ i ogromny niesmak. A jak ktoś palcem pokaże błędy to krzyk że szkaluje KK. Jak kontrola w ZOZ-e to nikt błędów szkalowaniem nie nazywa. Ciekawe dlaczego?
@ obiektywna05.12.2016, 10:21
Skoro jesteś tak bardzo obiektywna ,to o przeprosiny nie powinnaś się napraszać.
europodatnik05.12.2016, 09:39
Kontrola swoje a życie swoje. Czy zakonnice są z innej gliny? Myślicie, że są świętoszkami, czy co? Potrafią być agresywne, potrafią przeklinać i potrafią też dać z liścia, bo każdy ma nerwy nadszarpnięte życiem. prawda została za murami.
arek05.12.2016, 09:13
Ha ha ha. No gdyby było inaczej mocno bym się dziwił. W obecnej rzeczywistości nie spodziewałem się innego wyniku. Tylko czekać jak się zaczną obwieszać medalami . Takie czasy.
luśniaaa04.12.2016, 21:10
Znam takich, którzy wybudowali chałupy z rozdzielnictwa darów kościelnych w latach 90 tych. Lecz na wykończenie brakło pieniędzy i zaczęto przywłaszczać sobie pieniądze z rachunków płaconych przez ludzi. Jak wyszła afera, to trzeba było uciekać za wodę. Nie wierzę w żadne zbiórki po auspicjami kościoła i kleru. Amen.
obiektywna04.12.2016, 20:40
Mam pytanie do pana redaktora Gazety Krakowskiej czy ma chociaż trochę honoru i uczciwości czy napisze kolejny artykuł i odwoła te bzdury szkalujące
kobiety - zakonnice tak ciężko pracujące i opiekujące się cudzymi dziećmi
ciężko doświadczonymi przez życie . Czytając pana artykuły odniosłam
wrażenie ,ze tych cech u pana brak
Anna04.12.2016, 20:13
Najdziwniejsze jest to ,że oskarżenia były skierowane bez podstawnie .
Jak to zwyle bywa.jezeli chodzi o kościół to niwazne czy prawda czy fałsz byleby skrzywdzić i dikopać .
inny04.12.2016, 20:10
Nic dodać nic ująć. Nie publikujcie negatywów ,bo to Podhale.Wszyscy święci.
inna04.12.2016, 19:52
W obecnej lepszej Polsce nic złego się nie dzieje.Siostry to prowadzą więc jest cacy.Oskarżenie nie wzięło się z niczego.To nie atak na kościół tylko na krzywdę dzieci.Ale jeżeli nic się nie dzieje to niech tak nadal będzie za przyzwoleniem ogólnym społeczeństwa. Czyli ciemnoty średniowiecznej.
podhalanin04.12.2016, 18:38
siostry poswiecaja tyle swojego zycia troski w opieke ale zawsze znajda sie tacy co beda szkalowac.oczywiscie ze chodzi o atak na kosciol a jakze.proponuje aby osoby ktore nigdy nie byly w osrodku tam sie przejchaly na czym to polega i jakie wspaniale warunki tam sa.fajnie jest pisac na odleglosc ale moze ktorys z was opiekowal sie osoba niepelnosprawna????
miki04.12.2016, 18:02
zamiecione pod dywan dobra zmiana
Zenek flaszka04.12.2016, 14:04
Najwiecej w sposob negatywny i sxkalujacy przedstawialy osoby ktore tam nigdy nie byly /kilka znam osobiscie /,celem jak zakladam jest szkalowanie Kosciola Katolickiego i jego charytatywnych placowek w kazdej postaci, wychwalanie organization typu owsiak-robta co chceta, ciekawe,a moze tak owa orkiestra "zagra" dla tych dzieci z Bialki ?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl