Niewykluczone, że po oddaniu do użytku łącznicy kolejowej w Krakowie i Suchej Beskidzkiej, na trasie do Zakopanego pojawią się pociągi Pendolino – informuje portal branżowy rynek-kolejowy.pl.
Takie plany ma PKP Intercity i Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Budowa nowej kolejowej infrastruktury ma się zakończyć jeszcze w tym roku.
Sytuacja ulegnie poprawie już w nowym rozkładzie jazdy, w którym zaplanowano codzienny nocny pociąg pomiędzy Trójmiastem, Warszawą a Zakopanem.
Obecnie nie ma możliwości komfortowej podróży koleją pomiędzy najpopularniejszym górskim regionem naszego kraju, a Warszawą i np. powrotu tego samego dnia. Obecnie poza sezonem i feriami zimowymi, pospieszne i ekspresowe pociągi nie jeżdżą do Warszawy.
Rozważa się też wydłużenie relacji co najmniej jednego połączenia Express InterCity Premium z Krakowa Głównego do Zakopanego.
oprac. js/ źródło: rynek-kolejowy.pl
Do tej pory jeździłem Pendolino do Krakowa, a potem autokarem do Zakopanego. Raz w roku tak robię, a gdyby Pendolino pojechało od razu do Zakopanego, to bym był w Zakopanym chyba z 10 razy na rok? Przesiadki w autokar w Krakowie są męczące i wydłużają dwukrotnie czas przejazdu - tak że się odechciewa, choć mimo wszystko leprze to niż 6 godzin w zwykłym pociągu?