NOWY TARG. 59-letnia kobieta, zamordowana najprawdopodobniej przez cierpiącego na depresję syna, zginęła od 10-15 ciosów zadanych ciężkim narzędziem w głowę - wynika ze wstępnej sekcji zwłok przeprowadzonej w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że rodzinna tragedia rozegrała się we wtorek 13 grudnia w domu przy ulicy Waksmundzkiej. Wszystko wskazuje na to, że 31-letni mężczyzna cierpiący na głęboką depresję i leczący się psychicznie, zabił matkę, a następnie popełnił samobójstwo wjeżdżając na zakopiance pod TIR-a. Było to tzw. samobójstwo rozszerzone. r/