19.02.2017, 11:57 | czytano: 2899

Nowotarskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Nowotarska Grupa Mieszkańców "Pamięć" organizuje uroczystości poświęcone Żołnierzom Wyklętym, z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych i 70 rocznicy ostatniej bitwy i śmierci mjr Józefa Kurasia "Ognia". Poniżej - zaproszenie od organizatorów.
"Uroczystości rozpoczynają się Mszą św. w kościele parafialnym pw. Św Michała Archanioła w Ostrowsku, w dzień ostatniej bitwy mjr "Ognia" 21 lutego br. o godz. 17.oo, po Mszy Św. złożymy wiązanki w Waksmundzie i pod pomnikiem mjr Józefa Kurasia i jego podkomendnych w Zakopanem.
1 marca br. z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odprawiona zostanie Msza św. w kościele Św. Katarzyny w Nowym Targu o godz.18.oo, a po Mszy św. zostaną złożone wiązanki pod Krzyżem Katyńskim.

6 marca br. o godz. 17.oo w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowym Targu rozpocznie się konferencja poświęcona Żołnierzom Wyklętym Niezłomnym, a szczególnie mjr Józefowi Kurasiowi.

Udział w konferencji wezmą - Tadeusz Płużański, Leszek Zebrowski, Jacek Pawłowicz, Jarosław Ptak, pracownicy IPN-u - Maciej Korkuć, Marcin Kasprzycki, Dawid Golik.

Gośćmi specjalnymi będą - Zuzanna Kurtyka i ks. Jarosław Wąsowicz, kapelan kibiców.
Wszyscy którzy chcą poznać historię ludzi, dla których Ojczyzna to "ORZEŁ W KORONIE" za którego poszli się bić i "żyli prawem wilka" serdecznie zapraszamy. Zapraszamy również tych, którzy mają wątpliwości czy ich poświęcenie i walka była konieczna."

organizatorzy
Może Cię zainteresować
komentarze
Obserwator24.02.2017, 07:57
Rotmistrz Witold Pilecki, to Żołnierz Niezłomny i prawdziwy bohater,przykład dla innych ,a ten z Podhala?
xx23.02.2017, 10:21
no e2 są jeszcze ludzie co znają i pamiętają to jeszcze
os23.02.2017, 10:19
hej e2.co ty o tym wiesz,o jakim zastraszaniu mówisz,są w ostrowsku ludzie którzy poważają ognia.mów za siebie
Podhalanin21.02.2017, 21:33
Zacznę od końca:
1. Dlaczego onegdaj w warszawskim kościele katedralnym, za zgodą episkopatu(kard. Glemp) została w jednym z filarów wmurowana tablica pamiątkowa ku czci mjr Józefa Kurasia.
Czyżby taka instytucja jaką jest KOŚCIÓŁ nie wiedziała kim był major.

2. Należy pamiętać, że przez cały czas rządów komuny w Polsce oficjalna propaganda wszystkim wbijała do głowy przy różnych okazjach, że oddziały majora to były zwykłe bandyckie grupy - a przecież takie grupy również działały na obszarze objętym działaniem grup partyzanckich, i wszystkie ich bandyckie działania szły na konto oddziału(ów) mjr "Ognia". co w efekcie doprowadziło to do trwających do dzisiaj, a wręcz pogłębiających się podziałów społecznych.

3. Po ponad siedemdziesięciu latach od tamtych wydarzeń nikt nie ma prawa do kategorycznych stwierdzeń, co w tamtych latach się działo, Dotyczy to szczególnie pokoleń powojennych, przyjmujących za dobrą monetę przekazy ludzi u schyłku życia, w zdecydowanej większości przez nich zasłyszane w towarzyskich rozmowach.
Grupie tej wydaje się, że szeregowi członkowie oddziałów mieli wiedzę równą wiedzy dowódców, szczególnie wiedzę operacyjną.
Efektem tej niewiedzy i przypuszczeń są pojawiające się co jakiś czas wydawnictwa promujące głownie steki bzdur.

4. O ile wiem, do dnia dzisiejszego nie znaleziono pełnych archiwów oddziałów, szczególnie głęboko zakonspirowanego kierownictwa wywiadu partyzanckiego. Pewnie gdzieś zetlały w jakimś zapomnianym bunkrze, chociaż nie koniecznie.

5. Sugeruję wszystkim aby w tym temacie zachowywać się, po prostu przyzwoicie, i nie ulegać emocjom, a zacząć MYŚLEĆ.

To by było tyle - na gorąco.
ak21.02.2017, 02:28
PRZEKAZAĆ POTOMNYM
Józef Kuraś, ps. ?Orzeł?, ?Ogień? (ur. 23 października 1915 w Waksmundzie, zm. 22 lutego 1947 w Nowym Targu) ? żołnierz Wojska Polskiego i Armii Krajowej, porucznik Batalionów Chłopskich, partyzant na Podhalu w czasie II wojny światowej, jeden z WAŻNIEJSZYCH dowódców oddziałów podziemia antykomunistycznego.
Urodził się w rodzinie góralskiej (jego trzej bracia brali udział w walkach o Lwów i w wojnie polsko-bolszewickiej). Ukończył szkołę powszechną, następnie kontynuował naukę w gimnazjum, którą przerwał w 1933 po trzech latach nauki. 1936?1938 pełnił służbę wojskową ? początkowo w 2 pułku strzelców podhalańskich, a następnie w Korpusie Ochrony Pogranicza.
Był absolwentem szkoły podoficerskiej Korpusu Ochrony Pogranicza. 13 lutego 1939 ożenił się z Elżbietą Chorąży, z którą miał syna Zbigniewa.
Brał udział w kampanii wrześniowej jako żołnierz 1 pułku Strzelców Podhalańskich. 21 września, po kapitulacji pułku, próbował bezskutecznie przedostać się na Węgry; ostatecznie wrócił do rodzinnej wsi, gdzie zajął się pracą na roli. Od listopada 1939 był żołnierzem Służby Zwycięstwu Polski, a od 1941 Konfederacji Tatrzańskiej.

29 czerwca 1943 Gestapo zamordowało jego ojca, żonę i 2,5-letniego syna, a następnie spaliło jego dom. Przyjął wtedy nowy pseudonim ?Ogień?. Wstąpienie do AK[edytuj]
Po rozbiciu przez Gestapo Konfederacji Tatrzańskiej oddział Józefa Kurasia podporządkował się 16 lipca 1943 roku Armii Krajowej. Wspólnie z por. Władysławem Szczypką i por. Janem Stachurą utworzył Oddział Partyzancki AK ?Wilk?. Został kwatermistrzem oddziału. W maju 1944 przechodzi do Batalionów Chłopskich. Prowadził skuteczną walkę z Niemcami. Jesienią 1944 roku jego licząca ok. 80 żołnierzy grupa partyzancka stała się oddziałem egzekucyjnym Powiatowej Delegatury Rządu RP w Nowym Targu.

Przez cały czas Kuraś aktywnie walczył z Niemcami, m.in. 31 grudnia 1944 wspólnie z partyzantami sowieckimi wysadził pociąg na odcinku Rabka ? Nowy Targ. 20 stycznia 1945 wspólnie (razem ok. 150 ludzi) rozbili niemiecką kolumnę samochodów ciężarowych (zginęło ok. 100 Niemców). 27 stycznia przeprowadził przez góry pododdziały Armii Czerwonej, umożliwiając wojskom sowieckim oskrzydlenie Nowego Targu.

Po wojnie
Po zajęciu Nowego Targu z polecenia ludowców ROCH -a z jej ramienia otrzymał zadanie organizacji Milicji Obywatelskiej (MO) w Nowym.Targu. Kiedy zrozumiał załóżenia nowej włady zawrócił z drogi i podjął decyzję o powrocie ?do las.
Teraz to był MAJOREM I KRÓLEM PODHALA PO DZIEŃ DZISIEJSZY
dgdas20.02.2017, 19:51
Nie wiem jakbyście wykrzywiali historię, to i tak przekażemy prawdę naszym dzieciom i wnukom. Takiego łagarstwa, to za PRL nie było.
obcy20.02.2017, 18:47
Bo czasy się zmieniły. Zdrajcy zostają bohaterami niewinni zdrajcami,taka nasza zakłamana historia. Nigdy nie będzie prawdziwa. Dopóki rządzący piszą historie swojego kraju dla siebie.
e219.02.2017, 15:05
Dlaczego msza św. w Ostrowsku, a nie w Waksmundzie?????? Dlaczego rodziny zamordowanych na to się zgadzają? - Bo są zastraszeni???? Dlaczego czci się kontrowersyjną osobę? Dlaczego?, dlaczego? dlaczego?Czy zrobią z niego świętego?, a może pochówek na Wawelu? To jest zbyt kontrowersyjna osoba, zbyt dużo ma na swoim sumieniu niewinnych cywilów, dlaczego zakłamuje się wspołczesną historię? Do dziś żyją osoby, ktore to wszystko pamiętają i znają prawdę!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl